Jaskier
Użytkownik-
Liczba zawartości
8 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Profil - Dane
-
Skąd:
Bielsko-Biała
-
Cześć, dostałem propozycję nauczania dzieciaków gry na perkusji. Ponieważ nigdy nikogo nie uczyłem, a zwłaszcza dzieci, mam pytanie i prośbę o pomoc do tych, którzy maja w tej materii doświadczenie. Pytanie niby jest proste - jak sie do tego zabrać? I czego ich uczyć? Oczywiście podstawy jak techniki werblowe, trzymanie pałek czy techniki uderzania to wiem. Ale czy dzieciaki w wieku ok. 10 lat (bo taka jest okolica wiekowa) ogarną rzeczy typu paradiddle, triole lub zapis nutowy? I czy na początek skupiać sie jedynie na ćwiczeniach na padzie czy na zestawie też? Boję się ,że na padzie szybko się znudzą i zniechęcą... P.S. I co z literaturą? Polecicie coś do takiego nauczania?
-
W zeszłym roku graliśmy na lokalnym przeglądzie. Kilka dni wcześniej odbyło sie spotkanie, na którym ustaliliśmy, że nasz zespól gra pierwszy (więc muszę przywieźć swoje bębny) a potem drugi zespól się rozkłada i grają juz na ich sprzęcie. W dniu koncertu okazało się, że żadna z pozostałych 7 kapel nie przywiozła swojej perkusji, więc organizatorka płaczem niemalże na mnie wymusiła na mnie żebym użyczył garów. Zgodziłem się dopiero, gdy dostałem na piśmie zapewnienie, że pokryje wszelkie straty i zniszczenia powstałe podczas tego przeglądu.Na szczęscie obyło się bez nich, ale musiałem zostać na całą imprezę... Inna rzecz, że tylko jeden koleś po wszystkim przyszedł do mnie i podziękował za użyczenie sprzętu. I nie był to ten, który miał przywieźć swój... Kilka tygodni temu byłem po drugiej stronie. Graliśmy wspólny koncert i jednym zespołem. Spotkaliśmy się wcześniej, dogadaliśmy że gram na ich garach i wszystko poszło Ok. Nie mam problemu z użyczaniem sprzętu o ile wiem, że osoba która będzie na nich grać jest rozsądna. Najważniejsze to dojść do porozumienia, choć stawianie kogoś "pod ścianą" to chamstwo.
-
http://www.sklep.slaskiecentrumperkusyjne.pl/pl/p/AGNER-5A-palki-fluorescencyjne/1942
-
My gramy tak, że klika mam ja oraz gitarzysta - a to dlatego, że czasem gra sam a mamy sample, które idą w podkładzie, więc musi się z nimi zsynchronizować. Generalnie im więcej osób ma klika tym gorzej - jak ktoś (a zwłaszcza perkusista) się "poślizgnie", to nie wiadomo czy grać pod klika czy pod resztę zespołu. Graliśmy tak kiedyś koncert - wszyscy (nawet wokalista) mieliśmy klika w uszach. Wyszło to tragicznie, graliśmy jak automaty, bo każdy skupiał się tylko na tym, żeby nie zgubić tempa...
-
Owszem, od niedawna. Na fabrycznych naciągach brzmi nawet fajnie, choć przymierzam się właśnie do zmiany. Ogólnie jestem zadowolony, choć ma jeden mankament - maszynka do sprężyny jest kiepska.
-
Yamaha Stage Custom Birch czy Pearl Vision VBX?
Jaskier odpowiedział Jaskier → na temat → CO LEPSZE?
Ostatecznie wygrała Perła. Miałem lekkie wątpliwości (jakoś wizualnie mi nie leżała) ale zniknęły jak tylko stanęła w salce. Banan mi z gęby nie schodzi :biggrin: -
Yamaha Stage Custom Birch czy Pearl Vision VBX?
Jaskier odpowiedział Jaskier → na temat → CO LEPSZE?
Cóż, przy takiej zgodności opinii chyba już jestem przekonany ;) Też mi sie tak właśnie wydawało, dlatego waham się między nimi.... A co powiecie o TYM? Jakoś tak podejrzanie tanio wychodzi... -
Witajcie. Mam dylemat przy zakupie swojego pierwszego, nowego zestawu i liczę na waszą pomoc. W szranki stają modele wymienione w temacie -Yamaha w konfiguracji BD 22"TT 8",10" FT 14", 16" + hardware (a dokładniej TA), a Perła BD 22", TT 10", 12",14"FT 16" + HW. Oba zestawy brzozowe. Nie mam żadnego doświadczenia z markowym sprzętem. Wizualnie i pod wzgl. konfiguracji, bardziej podchodzi mi Yamaha, ma (chyba) lepszy HW i drewniany werbel (Pearl ma metalowy) Problem polega tez na tym, że Pearl jest 700 zł tańszy, choć to nie jest decydujący argument. Co radzicie?