ciacholee

Dokładnie jak wyżej, tylko jeszcze wymieniłem hardware - stopy, statyw do hihatu i stołek.

Imię: Tomek Rok urodzenia: 1980 Miejsce zamieszkania: LUBAŃ Stan cywilny: żonaty i dzieciaty Od kiedy grasz na perkusji: 1995 - 2003 - pauza - 2012 - ??? 5 ulubionych zespołów: METALLICA Dream Theather Pantera My dying bride Evanescence Ulubiony i podziwiany bębniarz: Bobby Jarzombek Ulubiony napój: żołądkowa gorzka Ulubiona potrawa: Pierogi ruskie własnej roboty Wymiary (tylko kobiety ): Motto życiowe: A ja i tak zostanę gwiazdą rocka !!!

Helllo Ramzes, dobrze widzę ? Swindon (wiltshire)? Jeśli tak to co tam słychać w moim mieście? Pozdrawiam!

:biggrin:

Ja kupiłem Heavy metal hickory pellwood'a do rozgrzewki. Pałki jak pałki są ok. Kiedyś był tylko Gładek i też się grało a teraz to każdy tylko vic firth i co najmniej pearl export. gadżety i tyle

Ja to musiałem mieć nowe garki. Tanie ale tylko moje. Używane też można kupić czemu nie, ale dla mnie osobiście to ważne aby nikt na nich nie grał oprócz mnie. Samopoczucie mam wtedy lesze i koniec. Nie mógł bym chodzić w cudzych butach i koniec.

Dobrze wspominam w sumie mój pierwszy zestaw był to Zildjian Planet Z - crash ride i hihat, ale to było dawno temu i nie wiem to można jeszcze gdzieś znaleźć

Ja stawiam na Meinl'a To naprawdę dobre blachy, ostatnio zauważam jakąś modę na sabiany - dobre blachy ale Meinl dla mnie osobiście jest fajniejszy, produkują na przykład: Mb20 Pure Metal Ride najlepszy jak dla mnie na rynku.

jako samouk radze byś starał się trzymać pałki jak najluźniej, najswobodniej jak to tylko możliwe nieważne czy to chwyt niemiecki, angielski cz birmański ;) , dłoń cały czas zrelaksowana, ale żeby pałka nie wypadła z ręki (dobre są hikorowe) - jak zwykle trzeba znaleźć ten balans.

Ja zaczynałem na bębnach polmuza :roll: , a może na poduszkach od kanapy ... millenium to całkiem spoko garki, blachy to inna sprawa. anyway, :