Skocz do zawartości

Katka

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    z daleka...
  1. Witam, Z góry przepraszam za złe umiejscowienie tematu... Mam nietypową prośbę: Czy ktoś z Was zna jakiś program komputerowy do tworzenia dźwięków perkusji? Chodzi o rock/metal, także fajnie jakby to nie brzmiało typowo elektronicznie. Z góry dziękuję ;)
  2. Witam, Z góry przepraszam za złe umiejscowienie tematu... Mam nietypową prośbę: Czy ktoś z Was zna jakiś program komputerowy do tworzenia dźwięków perkusji? Chodzi o rock/metal, także fajnie jakby to nie brzmiało typowo elektronicznie. Z góry dziękuję ;)
  3. Katka

    Joey Jordison

    Łohoo też to widziałam :) Oby został w zespole, ponieważ była to druga osoba, która mnie zainspirowała do bębnienia i trzyma w tej inspiracji bardzo mocno :shock:
  4. Katka

    Joey Jordison

    Szczerze... tak sobie mi się to Scar the Martyr podoba... Posłuchałam trochę i tak w 100% cenię ich ostatni singiel "Soul Disintegration" (wręcz może lecieć w moim mp3 24/dobę :evil: ). Ale reszta póki co MNIE nie powala. Może coś jeszcze znajdę dla siebie jak posłucham dokładniej całej płyty. Wokal zbyt taki melodyjno - teatralny, fakt, że dobrze facet śpiewa, ale jakoś nie pasuje mi to wszystko razem... Ale może head masz rację - w sumie gdybym grała/śpiewała w zespole, to nie potrafiłabym "usiedzieć" w jednym gatunku. Z resztą, dobry muzyk z wiekiem nie tylko poszukuje, ale i dojrzewa. Jest mi troszkę przykro, że Jordison odszedł, tym bardziej, że tak naprawdę teraz zaczęłam troszkę "podsłuchiwać" Slipknot (może nie wszystkie utwory, zazwyczaj średnio przepadałam za czymś a'la amerykański metal) i doceniać Jordisona jako perkusistę. : ( Slipknot tworzyli fajną, oryginalną ekipę, szkoda, że się posypało :???: Już nie mówię o tym, że Corey i Joey byli chyba najbardziej rozpoznawalni z zespołu : )
  5. Katka

    Joey Jordison

    Oni co roku na większych koncertach, bądź na swoich trasach, czy chociażby na tym głupim FB, wspominają Paula. Dla mnie jest to ładny gest z ich strony + jednoczenie fanów oczywiście, ale co w tym złego? Czym będzie zespół bez fanów? Wiesz... z jednej strony nie można być takim strasznie podejrzliwym o wszystko - może naprawdę dużo dla nich znaczył - warto zwrócić uwagę, że na SlipKnot, składają się osoby strasznie zagubione i wrażliwe, którym muzyka pomaga, mają swoją a'la rodzinę, fanów. (oczywiście nie twierdzę, że trzeba być WRAŻLIWYM i OPUSZCZONYM, żeby sobie uświadomić już ostateczny brak przyjaciela czy bliskiej nam osoby...) Dlaczego nie? Sam Taylor mówił, że życie w tym zespole jest trudne, ale bardzo cieszy : )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...