JoniS

Dzięki za ofertę, ale jednak szukam czegoś innego ;) Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? [ Dodano: 16-08-2015, 16:08 ] To jak, ogrywał ktoś może te blachy, lub ma jakieś inne ciekawe propozycje? ;)

Cześć wszystkim :) Ostatnio stwierdziłem, że czas zmienić mojego starego ride'a. I tu pojawiają się schody. Szukam blachy ładnie brzmiącej, ciemnej, o umiarkowanym rozmyciu, dobrej jakościowo, czegoś co nada się do grania blues'a, jazzu, ewentualnie od czasu do czasu jakiegoś lekkiego rocka (metal omijam szerokim łukiem ;) ), w miarę uniwersalnej powiedzmy. Budżet to max 900zł (oczywiście lepiej by był trochę tańszy). Zastanawiałem się między innymi nad tymi blachami: http://drumshop.pl/2674-anatolian-jazz-collection-sparkle-ride-20-.html http://allegro.pl/istanbul-agop-20-traditional-medium-ride-i5572697230.html Może macie jakieś inne pomysły lub ktoś mógłby coś polecić (nie muszą być sklepowo nowe ale dobry stan talerza jest wymagany), ewentualnie się wypowiedzieć na temat tych blach? PS. Dobrze byłoby gdyby był mniej więcej spójny brzmieniowo z hi hatem Istabul Agop serii traditional ;)

A za Anatolianem w ogóle warto się rozglądać? Chodzi mi o serię Jazz Collection. Ogólnie brzmieniowo, jak słuchałem to sporo blaszek z tej serii całkiem fajnie gada :)?

Nie ma sensu kupować blach za 200zł, bo to nie jest tak ze przygodę z perkusją dopiero zaczynam, gram od 4 lat, użyłem słowa początkujący ponieważ to nie za duży staż, ale jakieś podstawy mam. Chcę po prostu zmienić blachy na pasujące do stylistyki w której chce się rozwijać ;)

A coś ze stricte turków? I czy ktoś mógłby powiedzieć coś na temat blach o których wspominałem? Ktoś może ogrywał? ;)

Witam, chciałbym prosić o pomoc w wyborze Hi Hatu. Szukam blaszki o dość ciemnym, ciepłym brzmieniu. Mogłaby to być jakaś ciekawa blaszka jazzowa bo podoba mi się to brzmienie. Mój budżet to max 700zł, ponieważ jestem młodym raczej początkującym perkusistą, niestety samoukiem. Chciałbym się rozwijać w kierunku lżejszych gatunków jak właśnie jazz chociaż mam świadomość jak trudny jest to gatunek. Dobra, teraz bardziej do konkretów ;) Zastanawiałem się nad blaszkami takimi jak np. Amedia Ahmet Legend, czy 13" czy 14" nie ma to za bardzo znaczenia. Rozważałem również blachy Anatoliana z Jazz Series. Czy mógłby ktoś coś jeszcze polecić, wypowiedzieć się na temat tych talerzy, w jakiś sposób doradzić? :) Dodam jeszcze, że fajnie byłoby gdyby blaszka poradziła sobie w innych gatunkach, oczywiście pomijając metal i tym podobne, bo tego nie mam zamiaru grać ;)

Tak sobie w sumie myślę, że skoro nie jestem pewien co do określonych bębnów, wstrzymam się z kupnem, bo śpieszyć się nie warto by potem nie żałować. Poszukam jeszcze, posłucham, porozmawiam, i będę się zastanawiać dalej, bo gdy się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy ;)

Niestety w zanadrzu nie mam już nic. I fajnie byłoby gdyby z shell-setem był także werbel, ale rozumiem że, to przy lepszych zestawach rzadko się zdarza, tak rzadko że, aż nigdy. I nie wykluczałbym bębnów sprzedawanych bez hardware'u ze względu na hardware ;) Ten Pearl jest naprawdę kuszący ale zdaje mi się, że całkowicie zruinowałby mój budżet, dlatego, muszę rozejrzeć się nad czymś tańszym lub w tej samej cenie, lecz z werblem, bo wydawanie kolejnego tysiąca na werbel nie będzie miłym dla portfela doświadczeniem :D Faktycznie, Grestch, ze względu na centralę dużo traci, ale dalej interesujący jest Mapex. Może ma ktoś jeszcze jakieś ciekawe propozycje, bębny nie muszą być nowe.

Istotnie, jest w tym sporo racji. Zaczynam się przekonywać do używanych zestawów z wyższej półki. Z tym, że nie zawsze zdarza się taka okazja jak w przypadku tego Pearl'a. I fakt, chciałoby się przywalić w tą centralkę ale taki gwałtowny strzał portfelowi lepiej zaserwować raz, na początku, i potem dokupić stopkę i całą resztę :)

Co racja to racja. Myślę, że moja niewiedza spowodowana jest brakiem doświadczenia, tym, że nie miałem wielu okazji by ogrywać coraz to inne bębny. Dlatego pytam się ludzi bardziej doświadczonych, bo w sumie po to jest forum. Podchodząc z drugiej strony, skoro jeszcze dużo muszę się nauczyć a z każdego powinienem być zadowolony to czemu nie kupić tańszego? Patrząc jeszcze z innego punktu widzenia, czy od razu nie kupić czegoś lepszego, uczyć się na tym i niech będzie to sprzęt który zostanie na lata i będzie "obserwował mój progress". At zagwozdka.

Jest to jakaś myśl :D Chociaż czy osoba z tak skromnym doświadczeniem jak ja powinna recenzować bębny to już temat na oddzielną dyskusję ;) A tak zupełnie serio to zależy mi na konstruktywnej opinii, bo nie ukrywam, że budżet budżetem ale każdy normalny kupiec chce wydać jak najmniej i kupić jak najlepszy produkt.

Tak, mówimy o tych, które wypisałem, czy mógłbyś uzasadnić czemu np Grestcha? Ktoś jeszcze może miał styczność z tymi bębnami? Np. właśnie z Grestch'em lub Mapex'em Armory? Choć wiem, że Armory to chyba nowy model który wyszedł bodajże w tym roku, więc o konkretną opinię może być ciężko, aczkolwiek nadal bardzo na nią liczę :D

Ok, rozumiem, np ten Pearl http://allegro.pl/perkusja-pearl-masters-mmx-20-10-12-14-zestaw-i4430100811.html , używany. Budżet "na styk". Ale bębny "na lata" o ile nie są uszkodzone? A czy mógłby ktoś wypowiedzieć się na temat tego Mapexa, PDP i Grestcha :D ?

Dziękuję za odpowiedź. Nie ukrywam, że zdecydowanie wolałbym by perkusja była nowa, aczkolwiek gdyby pojawiła się jakaś bardzo dobra okazja, myślę, że bym ją rozważył. Niestety z używanymi bębnami nigdy nie ma 100% pewności czy są w dobrym stanie, bo to że twierdzi tak sprzedawca nie jest wystarczającym zapewnieniem, a już parę razy zdarzyło mi się zostać oszukanym przez sprzedawców używanych przedmiotów. Dlatego teraz jestem bardziej ostrożny, i sceptyczny jeżeli chodzi o allegro itp strony. Czyli te zestawy które podałem nie warte są zainteresowania?

Witam wszystkich forumowiczów. Na wstępie chciałbym powiedzieć, że to mój pierwszy post na tym forum, i gdybym napisał ten temat w złym dziale to z góry przepraszam i proszę o przeniesienie go do właściwego. Jestem młodym początkującym perkusistą, niestety samoukiem. Gram od dwóch lat, mam na koncie jakieś skromne występy, koncerty z zespołem. Dotychczas z powodu jego braku, nie mogłem ćwiczyć i koncertować na własnym sprzęcie. Zazwyczaj ćwiczyłem na zestawach perkusyjnych pożyczanych od domu kultury, a koncertowałem na zestawach innych zespołów. Ostatnio, po głębszym zastanowieniu, stwierdziłem, że tak dalej być nie może i przyszedł najwyższy czas by to zmienić. Z racji tego, zacząłem zastanawiać się nad kupnem własnego zestawu, z tym, że im więcej czytam i im więcej stron przeglądam tym mam w głowie większy mentlik. Dlatego pisząc ten post mam nadzieję, że perkusiści z większym doświadczeniem wyjaśnią mi to i owo. Dlatego przechodzę do konkretów. Przez te dwa lata grania nauczyłem się tego, że za 1000 zł nie da się kupić przyzwoitych bębnów, dlatego mój budżet, choć dalej skromny, wynosi 3500zł, zaznaczając, że chciałbym tyle wydać na sam shell-set. Talerze i hardware dokupię później. Rozglądając się po sklepach internetowych, ponieważ mieszkam w małym mieście i niestety nie mam możliwości pójścia do sklepu i "opukania" zestawu, znalazłem parę ciekawych ofert: http://drumstore.pl/produkty_perkusyjne/perkusje_akustyczne/mapex_armory_5_piece_fusion_shell_pack_ar504s.html http://www.prodrum.pl/pdp-concept-by-dw-4-elementowy-klon-cat-749-id-2796.aspx http://drumcenter.pl/product-pol-3720-Gretsch-Catalina-Club-24-2014-Copper-Sparkle.html i jeszcze Tama Silverstar która wykracza troszkę poza mój budżet, ale chciałbym spytać się o nią orientacyjnie. http://www.prodrum.pl/tama-silverstar-vd52kr-cat-651-id-2241.aspx I tu czas na moje pytanie, dość prymitywne, ale spowodowane tym, że nie chcę wydać pieniędzy słabe bębny. Pytanie jest skierowane najlepiej do osób które miały styczność z tymi zestawami, ale każda opinia jest ważna: -Czy te zestawy "są dobre", jak brzmią, i czy nie będzie wstyd wyjść z nimi do ludzi? -Który z nich jest najlepszy? Który najlepiej brzmi? -Który najbardziej opłaca się kupić? I nie ukrywam, że zależy mi na nie dziurawionej centralce jak w przypadku Grestcha i Mapexa, chyba, że nie ma to tak wielkiego wpływu na brzmienie jak mówią. Pozdrawiam PS: chciałbym dodać jeszcze, że liczba tomów nie ma dla mnie dużego znaczenia, w zupełności wystarczyłby mi zestaw z jednym tomem i floor'em, jak to w przypadku Grestcha i PDP.