seroslav

Okrągły, metalowy, 2 części. Nie polecam Pozdrawiam

Niby OK ale pamiętaj że na scenie liczy się też prezencja instrumentu, która w przypadku amati jest.. znikoma że tak powiem. Troszkę to dla mnie mało sensowne, bo przecież na elektronicznej tez można dawać występy prawda? Na koncerty taka perkusja to nawet lepsza niż akustyczna, bo jest bardziej kompaktowa, nie trzeba stroić też pamiętaj o tym. Dość mało grasz na bębnach i to w dodatku wyłącznie elektronicznych więc przejście na akustyczną nie będzie dla Ciebie wcale takie łatwe. Jeśli nie masz praktyki w strojeniu to wyjdzie kupa. Zresztą jeśli nawet sprzedasz tego Alesisa to starczy Ci na shellset owszem, ale na blaszki już nie masz co liczyć, w najlepszym wypadku to koszt drugie tyle co same beczki. Powiem tak - pomysł godny pochwały, ale na występy wtedy bym się z takim setem i małym doświadczeniem absolutnie nie pchał. Powiedzą coniektórzy że ważniejszy jest czynnik ludzki, owszem zgadzam się. Ale jakiś sprzęt ze średniej półki co najmniej trzeba mieć. Pozdrawiam

Rezonans praktycznie się nie zużywa więc śmiało kup jakiś dobry a nawet jak będziesz później zmieniał werbel to będziesz mógł sobie nawet zamienić. Różnica w jakości jest naprawdę nie warta świeczki. Pozdrawiam

Fajny wokal, fajne bębny, nie słychać żebyś się zacinał jakoś specjalnie albo "tracił pewność siebie" jak ja to nazywam, fajny nawet miks, tylko gitara taka sobie i brzmieniowo i riffowo, taka nijaka. Jak na pierwsze nagranie to super :) Coś z tego może być, zwłaszcza jeśli sami sobie nagrywacie własnym sprzętem i w ogóle. Pozdrawiam i powodzenia!

Polecam: http://magazynperkusista.pl/nauka/54-warsztaty-z-t-osowskim-cz-1-qprzygotowanie-i-strojq ;) Patrz proponowane systemy pracy Czyli ogólnie i ćwiczenia na werbel, i na zestawie, i analiza gry innych bębniarzy, i gra w zespole jeśli jest możliwość :) Rozwijaj lewą rękę, świetnym choć dość nietypowym na to ćwiczeniem jest robienie codziennych czynności lewą ręką czyli: mycie zębów, czesanie się czy nawet trzymanie przy siuraniu :D Powodzenia!

Dobrego zestawu nie kupisz w tej cenie. Dołóż 1000zł i masz następujący zestaw: Stopa - Audix D6, Shure Beta 52, EV 868 albo AKG D112. Bardzo podobne brzmieniowo i cenowo, poszukaj testów na YT Tomy - Audix D2/D4 albo Sennheisery e604/904 to najpopularniejsze rozwiązania Overheady - mój typ to AKG C1000s, słyszałem dobre opinie o Rode NT5 ale one są już droższe Werbel - Shure SM57 jest najpopularniejszy, ale jest też mnóstwo innych - j.w. zobacz sobie porównania próbek na YouTube. Sam interfejs to koszt do 2000zł. Najtańsze rozwiązanie to M-Track Eight od M-Audio ~1300zł a najlepsze to używany Presonus VSL1818 do około 1800zł. Jeśli nie chcesz markowego sprzętu to obczaj mikrofony firmy t.bone z overheadami Behringera. Ponoć najlepsza budżetowa opcja. Powodzenia i pozdrawiam! ;)

Jakich mikrofonów konkretnie potrzebujesz? Określ się: werbel, stopa, tomy, ilościowo. Od razu mówię że w takiej cenie nie znajdziesz markowych mikrofonów z interfejsem. Sam przymierzam się do kupna i za średnio porządne(że tak powiem) mikrofony z interfejsem razem wyszło mi około 6400zł. A przeszukałem chyba cały internet i to jest najtańsza opcja w stosunku jakość-cena ;) Kiedyś znajomy z kapelki weselnej polecał mi zestaw mikrofonów firmy t.bone, mówił że od biedy można na nich nagrywać, ale nigdy nie miałem możliwości tej tezy przetestować. Na Thomannie sa dość popularne, więc może być w tym trochę prawdy. Wtedy chyba się zmieścisz w tym przedziale Jeśli chcesz, mogę Ci wypisać moje typy wraz z kablami i statywami, gdzieś sobie spisałem żeby nie zapomnieć. Z cenami co do grosza, wszystko z Thomanna ;)

Nie grałem na tym zestawie, ale wygląda na taniochę. Drewno to chyba mahoń + lipa albo sama lipa, ale nie mam pewności. W sumie zestaw spoko jak na tę cenę, all inclusive. Ale bębny IMO troszkę słabe.

Brałbym tę Yamaszkę :) Jest w świetnym stanie.

Uderz do gościa ile chce za same beczki. Grałem na tym Pearlu i jest przyzwoity, ale jak to zawsze w Pearlu część ceny płacisz za markę, więc na Twoim miejscu poszukałbym odpowiednika w tańszej cenie, od siebie bardzo polecam starsze serie DW PDP. Zestaw jest dobry ale według mnie lepiej byś wyszedł kompletując zestaw od podstaw. Gość niepotrzebnie dorzuca talerze i stroik. I tak będziesz musiał w nich wymienić naciągi, weź to pod uwagę ;)

Bardzo dobre bębny jak na tę cenę i jeszcze centralka 20", fajne są selektywniejsze :) Brałbym w ciemno: - lakier - bezinwazyjne zawieszenie - korpusy brzozowe - zestaw fusion Tylko stan taki sobie. Zbij stówkę jeszcze i bierz

Według mnie w takiej cenie nie będziesz zadowolony z bębnów, które są w zestawie razem ze statywami i nieraz lipnymi talerzami. Dobre shellsety czyli same bębny(czasem z werblem) rozpoczynają się od 1500zł właśnie, oczywiście używane. Powstrzymałbym się na Twoim miejscu od kupowania tanich modeli Pearla, Tamy i Ludwiga bo to sa marki które generalnie specjalizują się już w lepszych beczkach, ich entry-levele(tak jakby można było powiedzieć że jakiekolwiek entry-levele sa dobre, chyba tylko Basix) są po prostu słabe i na pewno nie bedziesz z nich zadowolony. Grałem i na Tamie Imperialstar, i na Pearlu Targecie, Exporcie i nie są warte swojej ceny. Masz przed sobą trudny wybór. Kupić coś bylejakiego i później liczyć się z tym że nikt tego nie kupi(miałem swego czasu Pearla Targeta którego kupiłem w sklepie za 1600zł a zmuszony byłem do sprzedaży za.. 650) kiedy bedziesz sie chciał ich pozbyć, albo kupić sobie fajny shellset i po kolei kompletować hardware, szukać dobrych używek talerzy w rozsądnych cenach. PDP to najlepsze bębny na rynku pod względem jakość-cena :) W szukaniu bębnów przede wszystkim nie sugeruj sie marką ale drewnem, z jakiego wykonane sa bebny. Szukaj brzozy i klonu :)

Muszę przyznać ze też mam taki problem. W moim przypadku jedzenie/picie soku nie pomaga, jestem po tym raczej jeszcze bardziej senny ;) Ostatnio robiłem badania i przy okazji wyszło mi że mam za wysoki poziom kreatyniny, co w sumie jak przeczytałem może się przekładać na senność właśnie. Sprawdź czy ten problem Cie nie dotyczy. Kiedyś spotkałem się z taką opinią, że na osoby z szybkim metabolizmem cukier działa odwrotnie, jest szybki kop energii a po krótkim czasie wraca ospałość. U mnie to chyba tak działa, może być w tym trochę prawdy, zatem więcej tłuszczów? ;) Ale to tyle jeśli chodzi o problemy zdrowotne, w sumie może ogólnie nudzą Cie takie ćwiczenia. Zmień może otoczenie, idź do innego pokoju z padem? ;) Set & setting tak zwany. Może niskie ciśnienie, na niektórych tak to działa. Ewentualnie wyśpij się, sprawdź czy nie brakuje witamin, a ostatecznie możesz przejść się do lekarza, problem mało palący także załapiesz się na refundację tylko troszkę poczekasz :) Jeśli znajdziesz jakieś rozwiązanie to napisz koniecznie