Skocz do zawartości

Schism

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    Bojanów
  1. Za 1000 zł dobry werbel. Sorry Panie, fundusz ograniczony, ledwo uciułałem tyle. Kupiłem Sonora. Nastrojony przez nauczyciela brzmi całkiem nieźle. W przyszłości wymienię w nim naciągi i jestem zadowolony. Następne pytanie dotyczy blach. Potrzebuje chociaż hi hatu, żeby móc katować werbel+stopa+hi hat. Jak myślicie czy da się wyrwać jakiś statyw z talerzem w okolicach 3 stów? Szperałem po Paiste coś w seriach 101, pst3 i tak dalej, ale nie wiem do końca jak z nimi jest. Co proponujecie?
  2. To w takim razie bierzemy Sonora. Dzięki Scorpio! Jakbyście widzieli jakiś przyjemny hi hat ze statywem to pisać, chętnie przygarnę!
  3. Odkopuje trochę, ale nie ma sensu zakładać nowego tematu. W tym tygodniu jadę po bębny i byłem zdecydowany na Sonor f507, aż tu nagle zauważyłem kuszącą ofertę Basix. Pomóżcie coś obrać. Muszę dokupić hardware i hi hat. Czy 1000 zł to nie wygórowana cena za Sonora, używanego przez 1,5 roku? Byłbym bardziej skłonny do Sonora, ale pytam, żeby niczego nie zepsuć :) Sonor: http://olx.pl/oferta/perkusja-sonor-f507-CID751-ID7pPiR.html Basix Classic Plus: http://olx.pl/oferta/perkusja-basix-CID751-ID6ZnFR.html
  4. Myślałem o używanych bębna od np: Pearl Export, albo Tama ImperialStar, bądź jakiś Mapex i blachy oddzielnie dokupić. Jakiś Meinl czy coś w ten deseń.
  5. Okej to na razie się koncentruje na ćwiczeniach na prowizorycznym padzie. A orientacyjnie możecie powiedzieć jaki zestaw poszukiwać i na co uważać? Bo pod koniec miesiąca będę na coś polował.
  6. Witam! Zacznę może od tego, że to mój pierwszy temat, więc jakby coś było nie tak, to proszę mnie poprawić. To teraz do meritum! Bardzo chciałem grać na perkusji, ale zawsze się wydawało, że to wiąże się z kosmicznymi cenami. Od niedawna ćwiczę trochę na padzie (zrobionym z paletki do tenisa stołowego) z metronomem i mam do was pytanie. Czy mając budżet 1500-2000 zł można wyrwać coś sensownego? Chciałbym jakieś używane bębny w składzie werbel, tomy, centrala i floor. Do tego skromne blachy i podstawowy hardware. Wiem, że jeżeli nie sprężę się teraz, to potem będzie trzeba czekać kolejny rok. Chciałbym się też dowiedzieć czego uczyć się na początek. Od czego zaczynać swoją przygodę z bębnami i czy się nie pogubię. Czy Waszym zdaniem opłaca się wziąć kilka lekcji u nauczyciela, czy próbować coś samemu? Jestem nastawiony do grania cięższej muzyki. Dzięki za odpowiedzi!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...