Cześć wszystkim!
W zasadzie nie wiem jak zacząć więc zacznę konkretnie :) Chciałbym zacząć grać na perkusji. Odkrywcze, wiem ale diabeł tkwi w szczegółach. Od nastu lat marzyłem o grze na perkusji, niestety jak to jest - zawsze były wymówki. Brak czasu, brak miejsca etc. Teraz mam 30 lat, cholernie stresującą pracę ale i fundusze, które pozwolą na jakąś inwestycję w hobby. Grałem wcześniej na kilku instrumentach jednak przez kontuzje dłoni ani gitara ani bas nie pozwalał mi na sprawną grę (miałem połamane palce, więc bardziej złożone utwory kończyły się tragicznie).
Nie zamierzam grać super, mega, hiper profesonalnie. Chciałbym po jakimś czasie grać utwory ulubionych zespołów i tyle. Chodzi mi o odstresowanie i zajęcie myśli czymś całkiem innym niż praca więc wielkich wymagań nie ma. Myślę o perkusji elektronicznej ponieważ mieszkam w bloku i chciałbym grać w mieszkaniu, niestety nie mam czasu na wynajęcie jakiejś sali więc perkusja elektryczna to mój jedyny wybór w obecnej sytuacji. Nie wiem natomiast jak zacząć - nie mam ciśnienia na szybkie wyniki, ale o perkusji wiem jedynie tyle, że masz pałki i pukasz nimi w bębny albo talerze albo większe bębny tak więc porady typu "kup pałki i ćwicz na padzie do ćwiczeń czy czymś" będą bardzo pomocne. Porady co do kupna sprzętu na początek (nie musi być cała perkusja, dopiero zaczynam!) i ćwiczeń będą świetne.
