
ŚwieRszcz
Members-
Content Count
89 -
Joined
-
Last visited
Profile Information
-
Location
Oświęcim
-
ŚwieRszcz started following [What about] HotRods vel rózgi perkusyjne
-
Znajomy przekonał mnie na nowo do pałek z nylonowymi główkami i ... jestem mu dozgonnie wdzięczny, obecnie gram vic firth'ami 5A i jak dla mnie są to pałki idealne. Wcześniej próbowałem gładki, mat maxy, novy z nylonami ale częstotliwość odpadania główek strasznie mnie zraziła, w VF jeszcze mi się to nie zdarzyło.
-
Nie pamietam juz kiedy ostatni raz łyknąłem chociaż łyka piwa lub innego alkoholu na próbie, szkoda czasu, niby człowiekowi gra się "luźniej", ale wystarczy pozniej tylko przesłuchać nagranie z np. koncertu :) Przed koncertem zdarzyło mi się wypić pare łyków piwa, ale to raczej z powodu ogólnego zmęczenia organizmu spowodowanego wnoszeniem paczek gitarzystów na scene :) Pred graniem piciu mowie zdecydowanie nie - a po ... ? to już inna historia ;)
-
Ja akurat z tej dwójki wybrał bym ( i wybiore, fundusz juz powoli rośnie ) AA metal X'a, jego bell mnie po prostu miażdży, stukałem wiele ride'ów ostatnimi czasy ale nic nie przebiło AA metal X'a. Nic więcej mi nie potrzeba :)
-
no to zapewne testowałeś go na kablu Hend Mejd lub grałeś w stoperach :) Miałem ( i mam ) styczność z mikrofonami shure SM-58 i 57 ( instrumentalne ) i NIC nie jest w stanie ich przebić. Jeśli ktoś nie cierpi na nadmiar gotówki sm 48 również powinien starczyć. Osobiście do wokalu uzywamy mikser LDM + kolumny Pevay o mocy 200W , starczają nie tylko na koncerty ale również na koncerty w mniejszych klubach. Warto również zwrócić uwage na kabel do mikrofona, który może diametralnie zmienić ( wmocnić ) wokal ( zdecydowanie nie polecam podpinania wokalu na JACK'a )
-
Grałem dość troche na twinie i na 2 centralach. Kiedy przesiadłem się na 2 pojedyncze stopy było wielkie "ŁAAAAAAA" pierwszy raz udało mi się ustawić bębny tak jak chciałem, grało mi się bardzo wygodnie. Przemilcze tu kwestie kupna 2 naciągów i strojenia tego bo grało mi się naprawde przyjemnie. Niestety po 2/3 koncertach gdzie nie brałem swoich bębnów i musiałem pozyczać twina stwierdziłem że to nie ma sensu ( trudno się było wczuć za każdym razem w inną stope ). Wróciłem ponownie do twina choć nawyki z grania na 2 centralach zostały ( centrala nie ustawiona prodem tylko lekko po skosie ). Doświadczenie z 2 centralami przydało się, gdyż teraz w końcu potrafie rozdysponować sobie sprzęt tak jak chce ( wcześniej takie dziwne rozwiązania nie przychodziły mi do głowy ). Fakt faktem wiele osób ze zdziwieniem patrzy na ustawienie moich bębnów ... Podsumowując, twin jest o wiele bardziej praktyczny
-
James Sullivan z Avenged Sevenfold
-
www.myspace.com/inatao
-
Bomba! Czekam na jakieś studyjne nagrania.
-
niestety ta amatka nie jest moja :( i żałuje bo bije na łeb bębny z średniej półki w wiekszości to wina jakości na MS bo zamiast blach jest szum :) na audio brzmi to lepiej tu sie niestety nie zgodze, dużo mi brakuje do choćby fajnego grania, ale pracuje nad tym
-
zapraszam do przesłuchania naszego dema : http://www.myspace.com/inatao perkusja nagrana na : bębny : Amati, lakierowane, po gruntownym remoncie blachy : hi-hat Paiste 2000 heavy, Ride Sabian AA, Crash Sabian AAX, China Sabian B8 Pro, Drugi crash ( malo uzywany ) STAGG Y werbel : PEACE mosiądz 14x3,5 warto dodać że demo nagrywane było w kanciapie ;)
-
Jeżeli chodzi Ci o takiego piccolaka jak ja mam to wlasnie nagrywam na nim demo i za niedługo podeśle jakieś próbki.
-
No to jestem pierwszym lub jednym z pierwszych którzy zaryzykowali zakup werbla firmy Peace. Kupowałem w ciemno, ale kiedy do mnie dotarł ani troche nie żałowałem. Posiadam ten model : http://drumcenter.pl/product.php?id=5839_Peace_Werbel_Brass_14x_3_5_SD-107BS Kiedy otworzyłem paczke pierwszą rzeczą na którą zwróciłem uwage to wykonanie, może bez super mega rewelacji ale werbel wygląda bardzo wytrzymale i co również istotne estetycznie. Brzmienie ... jak na werbel z brassu ( do tego picolo ) bardzo uniwersalne, można go nastroić nisko ( gdzie brzmi nawet jak werbel drewniany ) jak i bardzo wysoko ( mocny trzask, miłe przydźwięki, krótki odzew ). Bardzo łatwo manipuluje się sprężyna ( z doświadczenia wiem że w werblach z tej półki czasami są z tym problemy ), choć maszynka wygląda na delikatną. Narazie mogłem się nim "pobawić" około godziny przed próbą ale mam zamiar coś z niego jeszcze wycisnąć. Aż strach co się będzie działo jak nałoże jakiś porządny naciąg i sprężyne ( na którą jednak nie narzekam ). Jednak jest też pare mankamentów, jak sznurki zamiast taśmy do sprężyn ( mnie to trochę odstraszało ) oraz specyficzny metaliczny przydźwięk ( ja akurat tego szukałem, jednak dla niektórych może być to problem ). Rimshoty po prostu robią z mózgu galarete :)
-
ha! a ja go za niedługo obczaje na żywo :]
-
dołączam się do ostatniego pytania odnośnnie tych bębnów ale z lipy, ktoś grał ?
-
coś Ci się pomyliło, przecież to nie Gavin Harrison ... cóż za niefart ;)