-
Liczba zawartości
35 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Profil - Dane
-
Skąd:
Ruciane-Nida
-
Ja dość częśto w zime gram w glanach, ale tego nie polecam, bo jest nie wygodnie, mi najlepiej sie gra w trampkach, wtedy na twinie można dobrze popykać, bo w glanach to masakra wychodzi:/
-
Stronka funkcjonuje i tam jakoś nic nie napisali że sie mają zamiar wycofać z rynku, więc myśle że dalej będą robić pałki, a panowie w sklepie widocznie mają nie do końca prawdziwe informacje, przynajmniej moim zdaniem, bo na stronie powinno być coś napisane jak by chceli zaprzestać produkcji! wkońcu po to jest strona internetowa no nie?
-
Mi by sie przydały rękawiczki, bo ostatnio na próbie zrobiłem sobie jednego odciska:/ jest na palcu wskazującym:/ a to wszystko przez pałeczki Liverpool które są pokryte farbą antypoślizgową:/ co praw pałki sie trzymają dłoni, ale ten pewniejszy uchwyt kosztuje mnie troche cierpienia:P
-
A mi Osca wystarczyły tylko na trzy próby:/ Chyba jakieś lipne mi sie trafiły...bo pałki naprawe są dobre, kiedyś jak też kupiłem sobie ine pałki Osca to wytrzymywały dłużej!
-
Ja jeszcze nie grałem nigdy w rękawiczkach ale mam zamiar sobie kupić, bo wtedy, przynajmniej moim zdaniem masz leprzy chwyt pałeczki i sie nie wyślizgują podczas dłuższego grania, kiedy to ręka sie poci, bo pot wsiąka w rękawiczke:P
-
Screw- sam niewiem dokładnie skąd sie to wzieło(?) ale normalnei kumple mówią na mnie Witek, pod tą ksywką jestem rozpoznawany a wzieła sie z nazwiska:)
-
100zł to zdecydowanie za mało żeby cokolwiek kupić do nagrywania sprzętu:/ a przecież na samej karcie się koszty nie skończą:/
-
Pałki są świetne, jeśli chodzi o cenę i o jakość, dobrze mi sie nimi gra, ostatnio kupiłem sobie pałki sygnowane przez Bartkowskiego i sie na nich nie zawiodłem więc polecam pałki Osca wszystkim!
-
Teraz ostatnio chodząc po sklepach muzycznych w wawie znalazłem jeden model, konkretnie chodzi mi o pałki OSCA sygnowane przez Cz.Małego Bartkowskiego, całkiem nieźle leżą w dłonie, a drugi komplet jaki znalazłem i kupiłem są pałki Liverpool 5A, dałem za nie u Hołdysa 35zł, ale są naprawde niezłe, dobrze wyważone, w dłoni leżą poprostu świetnie przez to że są pokryte jakąś farbą, która powoduje że ręka sie nie ślizga, ogólnie super sprzęt:)
-
Ja podobnie jak wielu innych, miałem na początku zamiar założyć kapele, ja miałem być na drugiej gitarze, mój kumpel na pierwszej a brat na basie, ale jakoś tak wyszło że była okazja i sobie gary sprawiłem i przy tym juz zostałem, a teraz właśnie kończe składać swoją gitarke i będe sie uczył na niej grać:D hehe
-
Ja grywam na Gładkach 140F, bardzo dobrze na nich się gra:) Ostatnio szukałem jeszcze grubych i ciężkich pałek żeby poprostu zobaczyć jak sie nimi gra i do tego testu wybrałem pałki Mat Max 150 D, ale ogólnie nie polecam takich kolosów, bo przynajmniej mi sie sie nagają do grania, co najwyżej do rzucania w kolegów z zespołu:) Sa za ciężkie i nie moge nim robić szybkich przejść:/ dlatego wole jakieś lżejsze pałki:)
-
U mnie też obręcz była za mała i jak kupowałem nowe naciągi to jeden nie chciał wejść, no ale troche go powyginałem i dało rade:P Mój polmuz kosztował 170zł, z czasem go sprzedałem za 320:D hehe ale dałem do niego sporo bonusów których nazbierałem.
-
Miałem ostatnio Gładki 140F i żeczywiście grało sie nimi nieźle:) Dosyć szybko i przyjemnie.
-
Też tak kiedyś zrobiłem:/ gdy jedną pałeczkę miałem odwruconą to raz że grało mi sie nie wygodnie a dwa że nie były wtedy wyważone i nierówno mi wychodziło...ogólnie lepiej wziąść inną pałke.
-
ŚwieRszcz, to jak Ty grasz, że pałki starczają Ci na 3h grania?!