Skocz do zawartości

Kurdt

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    ...
  1. Kurdt

    perkusyjny power

    @up hmmm, czyli tak jak myślałem, między koncertami musiałbym poćwiczyć pewnie z 5h co najmniej:D
  2. Cześć, chciałem poruszyć ten temat w konkretnym punkcie. Każdy czasem ma gorsze lub lepsze dni. Ja zauważyłem, że żeby dobrze czuć się grając z resztą zespołu na próbie, to na co najmniej 5 dni wcześniej muszę ćwiczyć godzinę dziennie. Pamiętam też, że kiedyś graliśmy z zespołem pewnym bardzo spokojne kawałki, nastawione na przestrzeń i jakby "wypełnienie dźwiękiem". Wtedy, żeby przygotować się na próbę nie grałem w ogóle na perkusji, tylko ćwiczyłem na gitarze, żeby wczuć się potem idealnie w melodię zapodawaną przez resztę. Zauważyłem, że są więc co najmniej dwa sposoby główne przygotowań. Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat. Z czego bierzecie tą energię i ogarnięcie na próby itd.? Jak przygotowujecie się do koncertów, czasem bywa że bębniarz musi grać koncert dzień po dniu, skąd w takim przypadku wziąć ten "power"? p.s. fajnie by było gdybyście przy waszym sposobie i opinii powiedzieli też jaką muzykę gracie.
  3. Kurdt

    Extreme Isolation EX-29

    na razie jestem w fazie testowania, mam jeszcze kilka dni i się zastanawiam, czy ich nie odesłać. Jakość dźwięku jest przeciętna, jak na słuchawki za ponad 400zł, to marna. Lepszy dźwięk mam np w superluxach HD-660, które kupiłem za 160zł. Wyciszają jednak i tak troszeczkę za mało jak dla mnie. Podpinając to mp4 creative'a i grając na pełnych obrotach musiałem dawać bardzo głośno, żeby słyszeć dobrze muzykę. Izolacja jest fajna, bo w miarę równomierna, dźwięki z zewnątrz po założeniu słuchawek są cichsze, ale naprawdę bardzo realistyczne(przynajmniej perkusja). Muszę je jeszcze przetestować na próbie, żeby być całkowicie pewnym, wydaje mi się, że ćwiczenie samemu + próby z zespołem to najlepsze i chyba jedyne ich zastosowanie dla tych którzy wymagają dużo po słuchawkach za 400zł. Jeśli ktoś myśli, że takie słuchawki będą super aby wyjść na spacer, czy zwyczajnie posłuchać muzyki w domu, to odradzam.
  4. Kurdt

    Crash do 300 zł

    obniżam cenę sabian xs20 medium thin 16 do 300zł
  5. Kurdt

    Crash do 300 zł

    ziomek mam za 340 do sprzedania xs20 16nastke medium thin
  6. Kurdt

    Ekonomiczne pałki

    Grzybiarz poprawiłeś mi humor dosyć. Czytałem sobie przed chwilą co obszerniejsze posty tematu i rządzisz:D Tutaj jeden Vatery, jeden Vic Firthy reklamuje, a Ty wystrugałeś sobie sam;) gratulacje 6h roboty za słabej jakości pałki, nie no w sumie, opłaca się, ale chyba wolę wyjechać do Somali i tam znaleźć jakąś prace, to szybciej na nie zarobie :D
  7. o koleś dojebałeś.... ładna beka. Nie no styl, na pewno niepowtarzalny, trzeba przyznać, wyróżniasz się xD [ Dodano: 07-09-2013, 10:57 ] a tak jeszcze dodam, że jeśli koleś dostał pozew za znieważenie firmy sokołów, ty spodziewaj się w niedługim czasie listu od firmy Zildjian ;D
  8. nie słucham takiej muzyki. Ci co słuchają to niech oceniają. zaciekawił mnie jednak ten ride niebieski - wygląda i brzmi ślicznie. Możesz mi powiedzieć co to za Paiste ? Edit.: blue bell ride, już wyczaiłem:D
  9. Ja miałem to nieszczęście natrafić niedawno na dwie różnie ważące pałeczki i nie było to fajne. Ludzie w sklepie bawili się i testowali, jak ktoś odkładał, to pomieszał je pewnie wagowo, co nie było trudne, bo były złączone tylko obwiednią z kartonika z którego się je wyciągało. Jest to bez wątpienia bardzo ważny element nie wiem o ile moje pałki się różniły, ale jak normalnie nie robi mi to żadnego problemu(ta tolerancja kilku gramowa w matmaxach czy innych), to tutaj była masakra. Jak by się dwa różne kawałki drewna trzymało w dłoniach. Dlatego o4d paruj swoje pałki dobrze, a nie odstraszy Ci to klientów. Najlepiej to w ogóle produkuj wszystkie o bardzo zbliżonej wadze, bo ludzie lubią je pomieszać w obrębie tego samego modelu i na nic się zdaje wtedy wasze parowanie :(
  10. A przed kupnem zapodam Ci jeszcze jedną przestrogę. Ogólnie sytuacja jest taka, że muzycy są w pewien sposób wykształceni już i łatwiej im przyswoić na początku drugi instrument. Grałeś na basie 2 lata. Pewnie nauczyłeś się nut, jeśli nawet nie z zapisu, to czaisz mniej więcej o co chodzi, zmiany tempa z 8 na 16nastki to myślę, że na pewno brałeś. Masz teraz jakąś muzyczną wyobraźnie i wyczucie. Niczego nie odradzam, staram się tylko obiektywnie ująć tą sytuację. Moim zdaniem i tak 90% umiejętności pochodzi z czasu poświęconego na ćwiczenia, a pozostała część, to miejsce na predyspozycje. No, może u niektórych gości którzy się trafią 1 na milion jest inaczej. Jednak bardziej bym się przychylał do jakiegoś stwierdzenia, że masz do tego specjalne predyspozycje gdyby łatwo Ci to przychodziło bez wcześniejszego bassowania - bo jak już wspomniałem, to na wstępie ustawia Cię w lepszej pozycji niż pozostałych - niemuzyków. Aczkolwiek, bez specjalnych predyspozycji też da się grać i lubić to, sam jestem tego przykładem:) Czasami może się zdawać, że jakiemuś dajmy na to basiście świetnie idzie za perkusją. Bo jak siada za zestawem jest to dla niego świeży instrument, lepiej wyczuwa linie melodyczną basu i gitar, dzięki czemu nie przeszkadza innym instrumentom, muzyczka sobie płynie. Do czego zmierzam - to to, że możesz sobie radzić za perkusją i grać tak przez jakiś czas. Lecz jak zachcesz być lepszy, zaczniesz robić te wszystkie ćwiczenia których jest masa, to możesz zgubić trochę z tej lekkości którą teraz posiadasz. Zrozumiesz wtedy pewnie, że nawet Ci perkusiści którzy być może "lamili" dla Ciebie i których nie słuchało się przyjemnie i tak posiadali większe umiejętności od Ciebie i sam będziesz musiał przejść przez ten okres i przez to, co oni. Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem sytuacje, i będziesz mógł wziąć te argumenty pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Jeśli już się zdecydujesz na kupno, to myślę, że zaoszczędziłem Ci trochę ewentualnego rozczarowania w stylu "ale tak łatwo mi gra przychodziła wcześniej...". pozdrawiam
  11. Szczególnie interesuje mnie 5 lipca kto się wybiera z Krakowa?
  12. Jeśli zamysł był żeby zagrać toxicity tak jak w oryginale, to zagrane jest źle. Ten charakterystyczny moment który wielu kojarzy z tą piosenką jest po prostu rytmicznie zły - gdy perkusja wchodzi. Przesłuchaj kawałek jeszcze pare razy i spróbuj zagrać jak należy. Chciałeś oceny to proszę.
  13. kurcze po gościu z okładką takiej fajnej płytki spodziewałem się czegoś innego;( szkoda (mi) trochę, no ale jak tak lubisz to już twój wybór
  14. Myślałem, kiedyś, że to powinno być grane 8 buzz-ów rlrlrlrl r i to kończące uderzenie. Dzięki za filmik leszek, teraz wiem, co znaczy ten zapis, i że w tym 9 stroke closed roll tak naprawdę są 4 buzzy - 4 główne uderzenia i to kończące.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...