Kurdt
Użytkownik-
Liczba zawartości
231 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Profil - Dane
-
Skąd:
...
-
@up hmmm, czyli tak jak myślałem, między koncertami musiałbym poćwiczyć pewnie z 5h co najmniej:D
-
Cześć, chciałem poruszyć ten temat w konkretnym punkcie. Każdy czasem ma gorsze lub lepsze dni. Ja zauważyłem, że żeby dobrze czuć się grając z resztą zespołu na próbie, to na co najmniej 5 dni wcześniej muszę ćwiczyć godzinę dziennie. Pamiętam też, że kiedyś graliśmy z zespołem pewnym bardzo spokojne kawałki, nastawione na przestrzeń i jakby "wypełnienie dźwiękiem". Wtedy, żeby przygotować się na próbę nie grałem w ogóle na perkusji, tylko ćwiczyłem na gitarze, żeby wczuć się potem idealnie w melodię zapodawaną przez resztę. Zauważyłem, że są więc co najmniej dwa sposoby główne przygotowań. Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat. Z czego bierzecie tą energię i ogarnięcie na próby itd.? Jak przygotowujecie się do koncertów, czasem bywa że bębniarz musi grać koncert dzień po dniu, skąd w takim przypadku wziąć ten "power"? p.s. fajnie by było gdybyście przy waszym sposobie i opinii powiedzieli też jaką muzykę gracie.
-
czadowymi ba dum tssss*
-
na razie jestem w fazie testowania, mam jeszcze kilka dni i się zastanawiam, czy ich nie odesłać. Jakość dźwięku jest przeciętna, jak na słuchawki za ponad 400zł, to marna. Lepszy dźwięk mam np w superluxach HD-660, które kupiłem za 160zł. Wyciszają jednak i tak troszeczkę za mało jak dla mnie. Podpinając to mp4 creative'a i grając na pełnych obrotach musiałem dawać bardzo głośno, żeby słyszeć dobrze muzykę. Izolacja jest fajna, bo w miarę równomierna, dźwięki z zewnątrz po założeniu słuchawek są cichsze, ale naprawdę bardzo realistyczne(przynajmniej perkusja). Muszę je jeszcze przetestować na próbie, żeby być całkowicie pewnym, wydaje mi się, że ćwiczenie samemu + próby z zespołem to najlepsze i chyba jedyne ich zastosowanie dla tych którzy wymagają dużo po słuchawkach za 400zł. Jeśli ktoś myśli, że takie słuchawki będą super aby wyjść na spacer, czy zwyczajnie posłuchać muzyki w domu, to odradzam.
-
obniżam cenę sabian xs20 medium thin 16 do 300zł
-
ziomek mam za 340 do sprzedania xs20 16nastke medium thin
-
Grzybiarz poprawiłeś mi humor dosyć. Czytałem sobie przed chwilą co obszerniejsze posty tematu i rządzisz:D Tutaj jeden Vatery, jeden Vic Firthy reklamuje, a Ty wystrugałeś sobie sam;) gratulacje 6h roboty za słabej jakości pałki, nie no w sumie, opłaca się, ale chyba wolę wyjechać do Somali i tam znaleźć jakąś prace, to szybciej na nie zarobie :D
-
Valdas VS South Park UncleFUCKA Drums Remix HD
Kurdt odpowiedział wqaldas → na temat → TWÓRCZOŚĆ FORUMOWICZÓW
o koleś dojebałeś.... ładna beka. Nie no styl, na pewno niepowtarzalny, trzeba przyznać, wyróżniasz się xD [ Dodano: 07-09-2013, 10:57 ] a tak jeszcze dodam, że jeśli koleś dostał pozew za znieważenie firmy sokołów, ty spodziewaj się w niedługim czasie listu od firmy Zildjian ;D -
nie słucham takiej muzyki. Ci co słuchają to niech oceniają. zaciekawił mnie jednak ten ride niebieski - wygląda i brzmi ślicznie. Możesz mi powiedzieć co to za Paiste ? Edit.: blue bell ride, już wyczaiłem:D
-
Ja miałem to nieszczęście natrafić niedawno na dwie różnie ważące pałeczki i nie było to fajne. Ludzie w sklepie bawili się i testowali, jak ktoś odkładał, to pomieszał je pewnie wagowo, co nie było trudne, bo były złączone tylko obwiednią z kartonika z którego się je wyciągało. Jest to bez wątpienia bardzo ważny element nie wiem o ile moje pałki się różniły, ale jak normalnie nie robi mi to żadnego problemu(ta tolerancja kilku gramowa w matmaxach czy innych), to tutaj była masakra. Jak by się dwa różne kawałki drewna trzymało w dłoniach. Dlatego o4d paruj swoje pałki dobrze, a nie odstraszy Ci to klientów. Najlepiej to w ogóle produkuj wszystkie o bardzo zbliżonej wadze, bo ludzie lubią je pomieszać w obrębie tego samego modelu i na nic się zdaje wtedy wasze parowanie :(
-
Gitara basowa do tej pory - od tej pory perkusja ;)
Kurdt odpowiedział Hunterian → na temat → ROZMOWA OGÓLNA
A przed kupnem zapodam Ci jeszcze jedną przestrogę. Ogólnie sytuacja jest taka, że muzycy są w pewien sposób wykształceni już i łatwiej im przyswoić na początku drugi instrument. Grałeś na basie 2 lata. Pewnie nauczyłeś się nut, jeśli nawet nie z zapisu, to czaisz mniej więcej o co chodzi, zmiany tempa z 8 na 16nastki to myślę, że na pewno brałeś. Masz teraz jakąś muzyczną wyobraźnie i wyczucie. Niczego nie odradzam, staram się tylko obiektywnie ująć tą sytuację. Moim zdaniem i tak 90% umiejętności pochodzi z czasu poświęconego na ćwiczenia, a pozostała część, to miejsce na predyspozycje. No, może u niektórych gości którzy się trafią 1 na milion jest inaczej. Jednak bardziej bym się przychylał do jakiegoś stwierdzenia, że masz do tego specjalne predyspozycje gdyby łatwo Ci to przychodziło bez wcześniejszego bassowania - bo jak już wspomniałem, to na wstępie ustawia Cię w lepszej pozycji niż pozostałych - niemuzyków. Aczkolwiek, bez specjalnych predyspozycji też da się grać i lubić to, sam jestem tego przykładem:) Czasami może się zdawać, że jakiemuś dajmy na to basiście świetnie idzie za perkusją. Bo jak siada za zestawem jest to dla niego świeży instrument, lepiej wyczuwa linie melodyczną basu i gitar, dzięki czemu nie przeszkadza innym instrumentom, muzyczka sobie płynie. Do czego zmierzam - to to, że możesz sobie radzić za perkusją i grać tak przez jakiś czas. Lecz jak zachcesz być lepszy, zaczniesz robić te wszystkie ćwiczenia których jest masa, to możesz zgubić trochę z tej lekkości którą teraz posiadasz. Zrozumiesz wtedy pewnie, że nawet Ci perkusiści którzy być może "lamili" dla Ciebie i których nie słuchało się przyjemnie i tak posiadali większe umiejętności od Ciebie i sam będziesz musiał przejść przez ten okres i przez to, co oni. Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem sytuacje, i będziesz mógł wziąć te argumenty pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Jeśli już się zdecydujesz na kupno, to myślę, że zaoszczędziłem Ci trochę ewentualnego rozczarowania w stylu "ale tak łatwo mi gra przychodziła wcześniej...". pozdrawiam -
Szczególnie interesuje mnie 5 lipca kto się wybiera z Krakowa?
-
Jeśli zamysł był żeby zagrać toxicity tak jak w oryginale, to zagrane jest źle. Ten charakterystyczny moment który wielu kojarzy z tą piosenką jest po prostu rytmicznie zły - gdy perkusja wchodzi. Przesłuchaj kawałek jeszcze pare razy i spróbuj zagrać jak należy. Chciałeś oceny to proszę.
-
Frajer Bojz & The Kobieta - update 26.05!!!
Kurdt odpowiedział woy → na temat → TWÓRCZOŚĆ FORUMOWICZÓW
kurcze po gościu z okładką takiej fajnej płytki spodziewałem się czegoś innego;( szkoda (mi) trochę, no ale jak tak lubisz to już twój wybór -
Myślałem, kiedyś, że to powinno być grane 8 buzz-ów rlrlrlrl r i to kończące uderzenie. Dzięki za filmik leszek, teraz wiem, co znaczy ten zapis, i że w tym 9 stroke closed roll tak naprawdę są 4 buzzy - 4 główne uderzenia i to kończące.