Skocz do zawartości

MachTom

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 182
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MachTom

  1. MachTom

    siateczki pearl remo

    W głośności praktycznie nie odczujesz różnicy, przede wszystkim Remo są solidniej wykonane, dużo solidniej. Ja zrezygnowałem z Pearla na rzecz Remo i jestem bardzo zadowolony :)
  2. Kolego, idąc znowu tym tokiem, który przedstawiłem wyżej - jest wiele składów o 30x trudniejszych do wymówienia nazwiskach... A Marek nie nazywa się Brzęczyszczykiewicz... Ale jakie to ma znaczenie? Tu przede wszystkim chodzi o twórczość przecież! :-) I o tym przede wszystkim jest ten temat, więc może podyskutujmy o muzyce Piotrek Budniak Essential Group zamiast biadolić o niczym?
  3. Źle rozumiecie, nikogo nie skreślamy :-)
  4. Mi wszystko jedno? Zdecydowanie nie. Cóż, chyba pora zakończyć dyskusję, bo widzę że chyba jednak nie widzisz, co chcę przekazać. Miłego wojowania. [ Dodano: 18-07-2014, 13:26 ] https://www.youtube.com/results?search_query=dave+weckl+band https://www.youtube.com/results?search_query=jack+dejohnette+group https://www.youtube.com/results?search_query=virgil+donati+band https://www.youtube.com/results?search_query=steve+gadd+band https://www.youtube.com/results?search_query=chick+corea+elektric+band https://www.youtube.com/results?search_query=john+mayer+trio https://www.youtube.com/results?search_query=dave+matthews+band I można by tak jeszcze długo⌠Specjalnie podaję muzyków reprezentujących różne nurty⌠Nie ma chemii? Nie ma ducha? Dno? :-) Miłego odbioru!
  5. kcr, możemy pisać i rozpoczynać kolejną durną dyskusję. Ocenianie mnie jako człowieka nieskromnego i wsadzanie w kategorię "lans i bounce" jest absolutnym błędem. Życzę, żebyś Ty nabrał pokory i otworzył się trochę bardziej świat. Bo świadomości widzę baaaaardzo brakuje⌠[ Dodano: 18-07-2014, 13:09 ] BiedaQ, bardzo mi przykro⌠Naprawdę. Co więcej - nazwę Marek Piowczyk Trio przegłosowaliśmy wszyscy w trójkę, mimo że zastanawialiśmy się czy nie wymyślić jakieś innej nazwy. Po prostu - ja przekonałem Marka, że to właśnie jego twórczość, więc niech zespół też będzie miał jego imię i nazwisko w nazwie. Także to nie tak jak piszesz i takich przykładów jest więcej. To tylko zależy od zdrowego podejścia do życia. Jak ktoś, tak jak Ty ma z tym problem, to się będzie z nim borykał niestety. Dla nas to jest normalna rzeczy i absolutnie nie widzimy w tym żadnych przeszkód. Jest fajnie, wszystko się zgadza, dobrze się razem gra, tworzy :) A jeżeli jakikolwiek muzyk ma udział w kompozycji, to wszystko jest / będzie ujęte w Zaiksach i na okładce płyty.
  6. Nie wiem jak można pisać takie brednie⌠Jest to jak najbardziej normalna rzecz, ja sam gram w Pilichowski Band czy Marek Piowczyk Trio i zapewniam, że wszyscy liderzy są bardzo fajnymi ludźmi i absolutnie nie mają problemu ze swoim ego :) I przykładów takich grup są tysiące. Tym fajniej, że muzykę komponuje Piotrek, więc tym bardziej słusznie, że sygnuje to swoim nazwiskiem. A co do chemii w projekcie Piotrka no to cóż, pewnie ciężko Ci zrozumieć (bo gdyby było to zrozumiałe, to od razu słychać, że chłopaki się rozumieją i grają nie od wczoraj), co mają do przekazania, ale zarówno poziom warsztatowy jak i merytoryczny muzyków jest bardzo wysoki. Sam mam przyjemność współpracować m.in. z Alanem. Piotrek - życzę oczywiście powodzenia i gratuluję! [ Dodano: 18-07-2014, 12:46 ] Naprawdę wierzycie w to, co piszecie? Bo ja jestem w tym momencie załamany...
  7. Jeśli grasz oryginalny aranż, to warto też zwrócić uwagę na sound. To jest groove'owy kawałek, więc jeśli grasz traditional gripem, to spróbuj podnieść hihat nieco wyżej, żeby mieć miejsce na mocne uderzenie na werblu, bo tu robi się zbyt spokojnie, jak na Jamiro. Dwa - co za tym idzie - proporcje dynamiczne między kończynami - wiadomo, że tutaj też nagranie z tego pomieszczenia i takim urządzeniem nie oddaje rzeczywistości, ale słychać mimo to, że proporcje są bardziej jazzowe niż groove'owe. Ogólnie fajnie zagrane :)
  8. Dziękuję! :) [ Dodano: 13-06-2014, 22:47 ] Część 1: https://www.youtube.com/watch?v=grcCvJUKxzg Część 2: https://www.youtube.com/watch?v=eEJCgY5GHrQ Część 3: https://www.youtube.com/watch?v=1XpB1Zg528U
  9. W sumie każdy na to patrzy z innej perspektywy, ale ciężko tu mówić o monotoni - bardzo dużo się w tym materiale dzieje, jest dużo części i kopów w każdym numerze :) Jak pisałem kwity do tego materiału, to podczas prób musiałem zrobić bardzo dużo notatek odnośnie groove'ów, przejść, dynamiki i artykulacji. Wbrew pozorom jest to bardzo wymagający materiał, a u Wojtka wiadomo - wszystko musi być dopięte. Części numerów jeszcze nie ma w nagraniach, w dwóch nawet gram solówki. Część materiału to medleye - zlepki kilku utworów, nawet w różnych tempach. No jest o czym myśleć podczas grania. Ten pierwszy koncert zagrałem z kwitami, wczorajszą próbę już bez, także idziemy do przodu :)
  10. inkscape, Taki wymóg Wojtka w kwestii partii - dużo kombinowaliśmy na próbach, a jak wiadomo wszystkim nie dogodzisz :) a dwa, że skład nowy i pierwszy koncert - musimy się jeszcze zgrać i trochę to zajmie :) Dzięki :)
  11. Shure SE215, lewy wypadał trochę przy obrocie głowy, ale to kwestia dobrego zamontowania, a najlepiej posiadania bezprzewodu :)
  12. No, z Arkiem Sucharą się znamy bardzo dobrze, więc pewnie przyjedziemy :)
  13. Dziękuję :) rzeczywiście bez bardzo solidnej pracy i dużych ambicji nie doszłoby do tej współpracy :) nie mówiąc już o istocie ludzkiego czynnika.
  14. https://www.youtube.com/watch?v=grcCvJUKxzg Miłego słuchania :-) Od maja jestem stałym członkiem PiBandu - bardzo duża RADOŚĆ :)
  15. Nie, Milan jest człowiekiem i gra jak człowiek, nie jak komputer. Mam dużo sesji i skwantyzowanych bębnów na Maku, mogę Ci podesłać, to zobaczysz jak brzmią bębny zagrane przez komputer :) [ Dodano: 07-05-2014, 12:29 ] Ba, nawet w tych programach zaczęto wprowadzać funkcję "human drummer", żeby nie było za komputerowo! ;)
  16. No właśnie. Ciężko tu w ogóle dyskutować, mojego przesłania nie zrozumiano, stąd jeżeli ktoś ma ochotę, to zawsze zapraszam do siebie. Już kilka razy bywało tak, że ktoś tu ze mną mocno dywagował, a po jakimś czasie dostawałem PW "przepraszam, boâŚ". imthefirestarta Nie jestem nieomylny, nie jestem mądralą i nie jestem sknerą ani gościem wykorzystującym układy (co mi tutaj zarzucono), ale zależy mi na przede wszystkim szerzeniu szerokiego spojrzenia na muzykę. Jak ktoś twierdzi, że matematyczne granie nie jest muzyką, no to przepraszam, ale nie ma o czym dyskutować - uwaga, to też jest muzyka! (jak już się na te podręcznikowe ogólniki powołujemy). Matematycznie też się gra, Virgil Donati to też jeden właśnie z tych gości tak grających, myślę, że znasz :) Podając przykład Thomasa Langa ewidentnie to potwierdzasz. Jego wieloletnia praca pokazuje nam właśnie taki sposób podejścia do tematu. Porównujesz Thomasa z Milanem pisząc, że u Langa słyszysz Langa a u Milana robocika. No niestety, ale tak jakby Langa znamy już "trochę dłużej". A dwa, że Lang jak już mowa o tej matematyce no to gra 40x bardziej skomplikowanie i ma koordynację na poziomie bardzo wysokim. Milan jeszcze nie. Poza tym po raz kolejny - Milan szuka, rozwija się, poznaje różne rzeczy, to normalne w ewolucji. Przede wszystkim od czego zaczęliśmy - od tego, że nie podoba Ci się interpretacja numeru FF - spoko, ja to rozumiem, bo sam bym to zagrał inaczej, ale po to był mój wywód na temat ścieżki, jaką idzie teraz Milan, co go fascynuje, żebyś miał od razu wyjaśnienie na swoje wątpliwości. Mam nadzieję, że już rozumiesz, jak nie to albo gadamy jeszcze w 4 oczy, albo na tym to kończymy, bo ja już więcej tutaj nie wyjaśnię. Miłego dnia! :) [ Dodano: 07-05-2014, 12:13 ] Absolutnie, chciałbym tylko żebyśmy mieli jasność co do mnie i co do Milana, myślę że chyba już ją będziemy mieli, ale zawsze nie zaszkodzi się poznać, a nóż będzie mi potrzebny kiedyś zastępca do zagrania czegoś - czasem brakuje ludzi, a znajomości w branży zawsze cenne ;)
  17. Albo na Juwenaliach - gram z Qferauem i Zorą ;)
  18. imthefirestarta, to jest rozmowa w cztery oczy, bo tu możemy napisać miliony zdań, a i tak to będzie trwało w nieskończoność i do niczego nie doprowadzi⌠;) Jak zresztą większość rozmów w tym miejscu. Bronię Milana, bo wiem jaki jest w nim potencjał i wiem na co go stać, a przede wszystkim go znam osobiście, czego Wy niestety nie możecie powiedzieć. Nawet gdyby był z Nepalu i nie płaciłby mi za lekcje, to też bym go pochwalił. Co wynika z moich założeń opisanych w poprzednim poście. Jesteś ze Śląska - wpadnij do nas, to pogadamy, poznasz Milana i zmienisz zdanie - gwarantuję :)
  19. Niekoniecznie, a nawet czasem zupełnie nie. Jest też wiele przykładów bębniarzy czy w ogóle muzyków, którzy nie byli technikami, a tworzyli kawał dobrej muzy! Radzę pośledzić. Mówię jako wieloletni bębniarz i edukator. I właśnie takie matematyczne granie to też muzyka. W gust nie wchodzimy, ale to też ogromna umiejętność i wymaga ogromu pracy. A też znamy wiele zespołów, które właśnie w ten sposób tworzą i mają ogromną rzeszę fanów. Tego chyba tłumaczyć nie trzeba, więc niestety znowu nie masz racji. Nie jest to matura i ja nawet nigdzie tego nie napisałem, uważam wręcz przeciwnie. Pół tej braci, a nawet więcej to niestety osoby bardzo niekompetentne i nie mające dla mnie żadnej merytorycznej racji, tylko dlatego, że nie są ani teoretycznie ani praktycznie na dobrym poziomie, nie mają rozeznania w muzyce, zero wszechstronności. "Forumują" zamiast rzeczywiście działać muzycznie i rozwijać się. Już paru stąd poznałem na żywo i tylko potwierdziłem swoje przekonania. Za dużo piszą, krzyczą, mówią, krytykują, a sami nie mają ABSOLUTNIE nic do pokazania. Nagrodę przyznali Agnieszka Trzeszczak i Mariusz Mocarski - dlaczego szkoda? Jakieś sugestie? To, że są to akurat moi dobrzy znajomi, to nie ma tu nic do rzeczy. Nagroda została prawnie przyznana najlepszemu perkusiście, bardzo obiektywnie :) ⌠I oby nie było Cię dalej stać na jakiekolwiek starcia ze mną, a tym bardziej w 4 oczy na żywo⌠I zachęcam Cię aldi tym bardziej do aktywniejszej działalności, koniecznie poza forum! Miłego pracowitego wieczoru :) [Już pomijam fakt, że znowu kolejna dyskusja, która schodzi zawsze w tę samą stronę⌠:) ] A już pomijając w ogóle wszystko, to ja bardziej zostałem wychowany w takim duchu, żeby dostrzegać pozytywy i radzić jak niwelować jakieś niedociągnięcia, u Was niestety jak u większości polandziku mamy tendencję do maksymalnego wyolbrzymiania wad (często, jak tutaj, rzeczy które się do tej kategorii zupełnie nie zaliczają) i niedostrzeganiu plusów. To też do refleksji, w miniony weekend majowy odbyłem trasę z chórem gospel po południowych Niemczech - i powiem Wam szczerze, że to tylko jedno państwo w lewo, a mentalność już zupełnie inna. Po raz kolejny będąc w Niemczech poznałem znowu ludzi, bardzo fajnych muzyków, którzy byli bardzo ludzcy, skromni. Tego warto się uczyć, bo przez to rzeczywiście odnosi się potem sukcesy. Pokora i praca. Warsztaty, które prowadzę z Wojtkiem Pilichowskim, to nie łapówka, jakby pewnie aldi zasugerował, ale właśnie skromność, pokora i ciężka praca. Jest to ogromny zaszczyt, tym bardziej, że współpraca będzie dłuższa i już niebawem usłyszycie więcej⌠:) [ Dodano: 06-05-2014, 21:46 ] I na tym skończę :) Dobrej nocy!
  20. Kochani forumowicze, jako nauczyciel i osoba będąca blisko Milana mogę Wam zagwarantować, że nie jest On robotem, po prostu robi to co kocha. A że tak to wizualnie wygląda - no cóż, jedni się cieszą na zewnątrz, drudzy w środku. Ma ogromne wsparcie w swoich rodzicach i chwała Im za to! Jak już rozmawiamy profesjonalnym językiem, to kolego imthefirestarta precyzja wynika przede wszystkim z time'u i pracy z metronomem, a nie z wyćwiczenia techniki, bo technika jest metodą, która może być precyzyjnie i nieprecyzyjnie wyrażona w graniu. Czyli inaczej: mogę zagrać używając techniki Moellera bardzo krzywo, a mogę techniką Gladstone'a zagrać bardzo równo i na odwrót. Co do muzyki - owszem, ma wiele oblicz, ale to co akurat teraz kręci Milana, to właśnie klimaty Dream Theater, czyli bardzo techniczne granie. Jak sami dobrze wiecie, nie da się i nie żyje na świecie bębniarz, który wszystko gra idealnie. My z Milanem zaczynamy obecnie pracę nad zupełnie nowymi gatunkami, żeby też poznał i poczuł zupełnie inną muzykę, żeby nauczył się jej dobrze grać. Po dwudzieste piąte - jak dobrze mówicie Milan ma 15 lat, uczy się i jeszcze się wielu rzeczy nauczy, jak my wszyscy, więc miejcie zdrowy rozsądek i doceńcie to, co już umie, bo zrobił bardzo duże postępy i ciągle się rozwija, o czym świadczy ta nagroda, przyznana przez moich zacnych kolegów i koleżankę. Doceńmy to zatem. Miłego dnia :)
  21. Zapraszam na Objazdowe Warsztaty Muzycznej Owczarni z Wojtkiem Pilichowskim i Tomkiem Machańskim, czyli ze mną! 22 maja, Śląskie Centrum Perkusyjne, Chorzów.
  22. Warsztaty będą ogólnie w Chorzowie, Łodzi, Gdańsku i Sandomierzu. Niestety we Wrocławiu nie⌠a co lepiej, w każdym mieście z Wojtkiem poprowadzi je inny instrumentalista :)
  23. Oczywiście, takie techniczne rzeczy są do poprawy, ale to już jak będzie komplet sprzętu do nagrań :) Dzięki ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...