Skocz do zawartości

hakael1977

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 536
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hakael1977

  1. BiedaQ, róznimy się tym, że ja nie obrażam ludzi. Do autora wątku: myślę, że tego właśnie chciałeś - żeby ludzie ci przyklasnęli mimo tego, że robicie słabą muzykę. Klepcie się po pleckach słysząc jak się komuś odbija. A Synapsie zdecydowanie się odbija - metronom. Proszę się nie silić na przypieprzanie się, więcej nie odpiszę, szkoda czasu.
  2. Co ty gadasz człowieku. Słyszę, że ktoś ma w dupie metronom więc to napisałem. Muzyka mi się nie podoba bo jest zwyczajnie nudna jak flaki z olejem. Sęk w tym, że właśnie taki nie jest. I wiesz co? Właśnie w tym gatunku muzyki wymaga się przede wszystkim, pomijając pomysły na samą muzyke etc., właśnie precyzji. Nie znam drugiego zespołu w metalu, który gra naokoło metronomu (totalnym amatorom podziękuję, metronom to podstawa dla każdego). Jeśli znasz zespół, w którym gitary żyją swoim własnym życiem, daj znać. W dzisiejszych czasach nie można nic już napisać negatywnego bo ludzie od razu cię szufladkują: No właśnie, nie jestem szarym zjadaczem chleba (zrozumiałem to jako "ciemna masa, która kupi wszystko"), do muzyki podchodzę w pewien sposób i chyba jest to moja sprawa jaki on by nie był. Nie rozumiem waszego krytykanctwa. Coś się komuś nie podoba, to jego sprawa. Nie musicie od razu robić na mnie nalotów, może bezimiennie ale odniesień do mojej osoby kilka już tutaj było. Takie mam postrzeganie muzyki. Jeśli słyszę to, co usłyszałem w tych nagraniach, bez najmniejszego kłopotu, to ja tego nie kupuję. Prosta zasada, wiele osób tak robi, nic nadzwyczajnego. ps. I znów popełniłem błąd - wdałem się w niepotrzebną dyskusję... ps2. O to chodziło od samego początku.
  3. Czyli jeśli gracie muzykę, której lubię słuchać, to mam was z automatu lubić? Napisałem, że słychać rozjazdy pomiędzy instrumentami. Mam ci w konkretnych sekundach podać? Nie było tematu. Chłopaki młócicie, że HO-HO. Tak trzymać.
  4. Są to moje klimaty. Krzywo jest bo słychać momentami rozjazdy sekcji rytmicznej z gitarami. Jeśli ty tego nie słyszysz, tym gorzej dla ciebie. A co do nap.....lania - od pierwszej sekundy do końca utworu kompletnie nic tam się nie zmienia, tak samo jakby na 4 minuty kosiarkę włączył...albo wiertarkę z udarem. Są tutaj na forum koledzy bębniarze, których zespoły potrafią przypieprzyć tak, że buty spadają. U was nawet kapcie nie chcą polecieć :). Pozdrawiam
  5. Nudne, zero finezji, klimatu. To, że jest trochę krzywo, to zapewne wiesz. Wszystko nap.....la na jedno kopyto. No po prostu dupy nie urywa.
  6. Niestety autor chyba olał temat. Nie wiadomo co to za zestaw.
  7. Zagrane całkiem ok. Nudne jednak są wasze utwory, mało się w nich dzieje. W pewnym momencie zacząłem przewijać i przełączać kolejne kawałki i w zasadzie mam odczucie, jakbym słuchał w kółko jednego utworu. Nic to, wszak zajebisty wokal może nadrobić pewne braki warstwy muzycznej... No właśnie, może, ale nie w waszym przypadku. Wokal jest tak samo nudny i przewidywalny. Nie czuć kompletnie emocji, tak sobie odśpiewane na "odwal się" (chciałem użyć mocniejszego słowa ale regulamin nie pozwala :)). Do wokalu przykładam bardzo dużo uwagi, gdyż sam się tym zajmuję. Wydzierać się może każdy siedzący w temacie, natomiast śpiew to już inna bajka. Nie bez powodu mówi się, że za darcie powinny brać się osoby obeznane w temacie szeroko pojętej wokalistyki, ze zdolnością prawidłowego używania przepony (bla, bla itd. itp). Ograniczenia są nadto widoczne, śpiew jest jak cała reszta - taki sobie (nawet słabszy).
  8. Spotkałem się z tym, kiedy kupowałem pierwszą Amati (około 20+ lat temu) i koleś dał mi w gratisie "nowe" naciągi. Oczywiście nie chciały pasować po dobroci. Były to Dowhany, dziadostwo jakich mało. Jeśli kupiłeś jakieś no nejmy, to nie ma się co dziwić, że nie pasują. Możliwe też, że jesteś w posiadaniu ultra nowoczesnego, chińskiego entry lvl zestawu bębnów - nie wiem, w myślach nie czytam.
  9. Trochę pływasz, grasz raz szybciej by za chwilkę "wytrącić" tempo. Masz denerwującą manierę - trzepiesz kudłami nawet gdy nie ma ku temu powodu. To tak samo denerwuje jak bębniarz, który cały czas kręci pałami zamiast grać :).
  10. Wypisz,wymaluj - BiedaQ. Nic dodać, nic ująć.
  11. Jestem otwarty na różne style muzyczne ale... Wysypane to jest po całości, każdy ma chyba inne tempo na metronomie :) Wokal dramat. W zasadzie nie można o nim nic więcej powiedzieć bo nawet podstaw nie zna... Fajna mi to zabawa, moje uszy zostały zgwałcone.
  12. Nie ma się co unosić panowie :). BiedaQ już taki jest biedny, że musi cisnąć każdemu i za wszystko. Sam natomiast nigdy nic nie zaprezentował - pomijając teksty, których gimbaza by się nie powstydziła. Taki to już BiedaQ. Nick adekwatny do tego, co sobą reprezentuje. Co do tematu. Nie rozumiem takich solówek (ograniczony w tym temacie trochę jestem - raczej klimaty około rockowe :P) ale doceniam pracę. W końcu Pilichowski z byle kim nie gra, starannie dobiera sobie ludzi do gry.
  13. Link nie działa (poszukam sobie, a co :P). Poza tym mieszkam teraz w UK więc z wysyłką może być ciężko. Nowy secik na wyspach, to wydatek 1500 funtów. Żona by mnie z domu wywaliła, gdybym teraz nowego akustyka kupił, zwłaszcza, że pół roku temu kupiła mi na urodziny Alesis DM10 Studio Mesh do ćwiczenia w domu :P. Zakup zwyczajnie musi poczekać :).
  14. Ładna "Jamaszka". Tak na marginesie, kiedyś nie lubiłem beczek tej marki. Od kilku miesięcy jednak zacząłem "chcieć" na własność jeden z modeli Yamaha. Wiem, że trochę mi to zajmie (skompletowanie całego zestawu) ale nie chcę robić sobie "liptona" po raz kolejny. Tak więc na pierwszy ogień mam w planach to: http://www.drumshop.co.uk/collections/snare-drums/products/yamaha-maple-hybrid-14-x-6-snare-orange-sparkle . Co do reszty, to jeszcze nie zdecydowałem w jaki model pójdę. Ile kosztował cię shell set?
  15. hakael1977

    pad perkusyjny

    Naprawy i renowacja--->Własnoręcznie wykonane pady każdego rodzaju---> 2ga strona tegoż działu. Opcja SZUKAJ nie gryzie.
  16. Ładnie. Mógłbyś wstawić więcej fotek zestawu? Poprzednie wyparowały i nie ma czego oglądać :).
  17. Poczytaj temat w dziale remontowym, wszystko jest tam opisane itd. pozdro
  18. Najmocniej przepraszam. O ile muzyki da się słuchać, to, niestety wokal jest dla mnie nie do przejścia. Pół biedy jak ryczy ale jak zaczyna "śpiewać", to jest dramat. Wasz wokalista nie powinien śpiewać albo powinien ostro z tematem przycisnąć. Normalnie jakbym Wrinkled Fred słuchał (tam przynajmniej darcie pyska jest w normie) - na minus oczywiście. Tak z ciekawości, kto wam to wydał?
  19. Gerard, nic dodać, nic ująć :).
  20. Odnośnie potencjalnego managera dobrze być ostrożnym. Z autosji wiem, że na początku trafić można, bardzo łatwo, na hochsztaplera, który pod "pretekstem" promowania będzie chciał pociągnąć trochę kasy nie dając nic w zamian. Kiedyś szef jednego z moich pierwszych zespołów, bez konsultacji z nami, wszedł w taki układ i, niestety, dał się zwyczajnie okraść. Trzeba czytać między wierszami. Jeśli ktoś przedstawia wizję, która może się wydawać spełnieniem wszystkiego do czego się dążyło i nie wspomina o tym jak mozolna i trudna jest to droga, to zwyczajnie delikwent wywęszył łatwy zarobek cudzym kosztem. Prawda. Jak w każdej dziedzinie, na wszystko trzeba sobie zapracować.
  21. hakael1977

    pad perkusyjny

    Zaglądnij do działu remontowego. Jest tam stosowny temat z opisanymi patentami userów tegoż forum.
  22. Ok, zapamiętam :). Co do kupna, wybrałbym jak najbardziej miękkiego, co by na nim "powalczyć" z odbiciem pałki. Niestety modelu czy marki nie podam, gdyż miałem tego farta, że używałem tylko własnoręcznie zrobionego pada a teraz ćwiczę w domu na elektroniku :).
  23. dżawol, ja tylko zapodałem opcję. Nikt nic nie pisał o tym, że Autor tematu jest w temacie samoróbek zielony. Zajebistego pada można zrobić bez żadnego wysiłku za grosze - porównując z cenami "firmówek". Jeśli Autor byłby (raz pisze w rodzaju męskim, raz w żeńskim więc nie wiem jak się zwracać) obojętny/nie zainteresowany/a wykonaniem samemu - tematu by nie podjął/ęła. Nie było moją intencją "mieszać w głowie". Chce kupić niech kupi - ja podpowiedziałem jedynie tańszą, wcale nie gorszą alternatywę. Pozdrawiam HKL
  24. W każdym sklepie ze stosownym wyposażeniem? :)
  25. hakael1977

    Skate Punk

    Niestety nikt ci nie powie czy wykonujesz dokładnie ćwiczenia bo nie widzimy. Co słyszę na nagraniu to to, że masz kłopoty nawet w przejsciach podstawowych PLPL. Ogólny brak synchronizacji (np.stopa z werblem itd.). Wydaje mi się, że mało ćwiczysz z metronomem i stąd pewne rozjazdy na nagraniu. Widzę jeszcze jeden problem - koledzy zapewne nie wiedzą co to metronom, nie ćwiczą z klikiem. Wspomniane "rozjazdy" mogą być potęgowane przez nierówną grę gitar. Słyszę jednak, że (zwłaszcza w przejściach, po pauzach) nie odnajdujesz się w taktach. Wchodzisz to zbyt szybko, to zbyt wolno. Wyraźnie gdzieś ci ten klik ucieka. Nie oznacza to, że masz uczyć się tylko pod tym kątem, to zwyczajnie ogranicza. Jeśli o precyzję chodzi, to AC/DC będzie dobrym wspomagaczem do nauki. Pamiętaj też, że ćwiczenie wolno, przynajmniej dla mnie, oznacza grę na poziomie 60-80, max 100bpm. Wtedy "łapiesz" klika. Jeśli ciśniesz 120 i wyżej, to te różnice w niedokładności uderzeń mogą ci się wydawać dużo mniejsze niż są w rzeczywistości. ps. Gitara basowa na nagraniu brzmi okropnie :P.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...