Cześć!
Od niedawna zacząłem rozważać rozpoczęcie "nauki" gry na perkusji - nauka samodzielna ze względu na brak szkół/nauczycieli w mojej okolicy. Wiadomo, że bez perkusji ćwiczyć gry się nie da, więc rozglądam się po wszelakich forach, portalach aukcyjnych i tym podobnych w poszukiwaniu czegoś sensownego. Budżet raczej ciasny - 1000zł z lekkim poślizgiem. Mieszkam w bloku, więc perkusja akustyczna odpada.
Stąd skupiłem się na perkusjach elektrycznych - czy w ogóle warto zaczynać naukę na takim czymś, czy jakkolwiek nada się to do małych prób z zespołem i (hipotetycznie) grania małych gigów? Moją uwagę zwróciły używane perkusje firmy Black Hawk, dla przykładu HXD II - z tego co się naczytałem wydaje się dość solidna.