DW Perfomance vs Mapex Saturn Studio

[Speedy]

Cała ta kłótnia które beczki są lepsze jest bez sensu. Michaś ograj sobie te beczki, pooglądaj na żywo i wybierz te które będą Ci pasować. Po prostu nie ignoruj kwestii wyglądu.

 

 

P.S. Z tego co widze na stronce DW, to w polsce dostępne są beczki w wykończeniach:

Ebony Stain (wygląda fajnie z odległości do 1 metra)

Cherry Stain (niektóry może się podobać)

Black Mirra (coś jak premier olimpic)

 

Jeśli chcesz DW, to ja bym uzbierał jeszcze kawałek na eco-x. Bębny bezkonkurencyjne.

[Yahoo]

O właśnie a co sądzicie o ECO-X, powiem tak, wiedziałem, że są te bębny, brzmią naprawdę mega ale okazało się że jest promocja

http://www.musiccenter.pl/product/DW-ECO-X-Shell-Set/?id=2898

I można je w cenie Performance dorwać, ceny tego zestawu oscylują w granicach od 10 tyś do nawet 15 tyś w zależności od sklepu więc myślę, że taka promocja to świetna sprawa.

W tym przypadku już mamy prawdziwe DW z ciekawą technologią korpusu niby ekologiczną ale to ściema, tak czy siak bębny mogą być ciekawą alternatywą.

[Speedy]

Basista z którym gram w zespole pracuje w music center w kaliszu. Grałem na tych beczkach. BIERZ JE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[ Dodano: 03-04-2012, 21:29 ]

Te bębny nie mają żadnych słabych stron. Wszystko w nich jest najlepszej jakości. Nie ma się nad czym zastanawiać.

[Yahoo]

O właśnie Music Center ma właśnie teraz tą promocję, zapewne dlatego, że bębny wystawowe ale to dla mnie nie ma znaczenia. Kurcze no rzuciłeś ciekawy temat. Cena w Music Center jest fenomenalna i muszę się głęboko zastanowić ale baaardzo kusząca propozycja. Fajne połączenie brzozy z której uwielbiam stopy z bambusem i korpus X daje więcej dołu dla brzozy, bardzo fajne połączenie.

[Gość Ari]

@Carlos

 

Mnie ta "potega" DW kompletnie nie jara. Nie czuję tej firmy i nie przemawia do mnie.

 

Gdzie widzisz stwierdzenie aby dobierac zestaw pod wzgledem wygladu?

To ze opisuje jak wyglada to nie znaczy ze to jest argument do kierowania swojego wyboru.

 

Dla mnie obojetne czy zestaw jest klepiony w chinach, taiwanie, czy usa. Wazne ze brzmi dla mnie swietnie, wykonany jest bardzo dobrze i mi odpowiada.

 

Jakos kilka lat gram na swoim Saturnie i lugi sie nie luzuja. Poza tym jeszcze nie slyszalem o przypadku aby srub lug same sie odkrecily w jakims zestawie ... Wiec jak dla mnie przypisujesz temu niezdiagnozowana ideologie

 

 

Opisałem Saturna, a Ty od razu wysuwasz wnioski jakbym ja świata poza nim nie widzial. Pomimo ze DW do mnie nie przemawia, to nigdzie nie napisalem cos co by swiadczylo aby ich nie kupowac.

 

I wybacz, ale nikt mi nie wmowi ze DW brzmi lepiej. Dlaczego? Bo dla jednego lepiej brzmi Saturn, dla kogos innego DW a jeszcze komus innemu bardziej bedzie odpowiadac Masters. O gustach sie nie dyskutuje, dlatego ja w swoim poscie postanowilem umiescic tresc opisujac kwestie techniczna i budowy niz walorow samego brzmienia bo to subiektwne odczucie

[Seth]

Opisałem Saturna, a Ty od razu wysuwasz wnioski jakbym ja świata poza nim nie widzial.

Bo Ty zawsze opisujesz swój sprzęt jakbyś świata poza nim nie widział. :D

[Cxax]

Może ja dorzucę swoje trzy gorsze.

 

Należy pamiętać, że nawet najdroższy i najlepszy sprzęt jest tak dobry jak jego nasłabszy element. Wystarczy, że śruby mocujące lugi mają słabe gwinty, albo obręcze są tak chromowane, że przy byle okazji pojawią się jakieś odpryski.

 

Skuszony niską ceną kupiłem kiedy Mapex Pro-M. Całe szczęście udało mi się go szybko sprzedać. Bębny były urzywane bardzo intensywnie: koncerty, częste próby itp. Obręcze bardzo szybko zaczęły pokrywać się rdzawym nalotem. Zerwał się gwint w śrubie mocującej tom holdera na centrali. Wyginały się łapki lugów od centrali przy mocnym dokręceniu naciągu rezonansowego. Bębny brzmiały nawet dobrze, ale bałem się, że za chwilę się rozpadną. Hardware też był bardzo słaby.

 

Zdaję sobie sprawę, że Pro-M to nie Satrun, ale nie sądzę żeby na przykład śruby były lepszej jakości.

 

Przesiadłem się na bębny i hardware Pearl i do tamtej pory zapomniałem o dokręcaniu czy naprawianiu czegokolwiek. Wydaje mi się, że DW jakościowo na pewno wypada lepiej niż Mapex. Jeżeli chcesz kupić bębny na lata to olej Mapexa.

[Gość Ari]

Opisałem Saturna, a Ty od razu wysuwasz wnioski jakbym ja świata poza nim nie widzial.

Bo Ty zawsze opisujesz swój sprzęt jakbyś świata poza nim nie widział. :D

 

Wskaż mi dokładnie subiektywnóśc z mojego pierwszego postu w tym temacie, to wtedy będziemy mogli jakiekolwiek dywagacje prowadzic

 

 

Cxax

Cóż, myślę że jednak nie ma co porównywac Pro-M do Saturna.

Ja w swoim saturnie nic takiego nie zaobserwowałem i lugi itp sa wykonane jak najbardziej poprawnie. Pro-M oraz M-Birch miałem okazje ogrywac i ich wykonanie już nie było takie jak w Saturnie.

Ale z kolei mam statyw pod HH od mapexa i on już tej jakości Saturna nie prezentuje. Jest wykonany gorzej i już by pasował do reszty opisu Twojego niezadowolenia z "Dupexa" :)

[Cxax]

Cxax

Cóż, myślę że jednak nie ma co porównywac Pro-M do Saturna.

Ja w swoim saturnie nic takiego nie zaobserwowałem i lugi itp sa wykonane jak najbardziej poprawnie. Pro-M oraz M-Birch miałem okazje ogrywac i ich wykonanie już nie było takie jak w Saturnie.

Ale z kolei mam statyw pod HH od mapexa i on już tej jakości Saturna nie prezentuje. Jest wykonany gorzej i już by pasował do reszty opisu Twojego niezadowolenia z "Dupexa" :)

 

Tak, "Dupex" to dobra nazwa. Pro-M i Saturn to na pewno dwa różne światy, niestety od tego samego producenta. Ja już nigdy nie kupię bębnów które producent reklamuje, że brzmią jak bębny dwa razy droższe. Skądś ta różnica w cenie musi się brać i nie tylko z plakietki z nazwą jak niektórzy twierdzą.

[Gość Ari]

Byc może z czegoś ta różnica się bierze, ale nie zapominajmy, że różne marki się różnie cenią i jednak sama "plakietka" jednak dużo zmienia.

 

Pamiętam na przykład jak kilka lat temu, ni z gruchy ni z pietruchy Pearl podniósł ceny swoich Pearl Reference (i chyba także całą resztę ich produktów) o 20%, a inne marki jakoś tego manewru nie zrobiły.

 

Do ceny możnaby też wysnuc (niesprawdzone oczywiście, to tylko domysły) to, że Saturn ma mniej warstw. Orion to ta sama półka, ale jednak inne drewno i grubośc korpusów a jest droższy i to w takiej cenie, że nikt nie miałby wątpliwości, że to półka PRO.

 

 

Tak czy siak, grunt że się niektórym podoba ten zestaw i dobrze brzmiacy set moga kupic ludzie z mniejszym zasobem portfela

[Globusos]

DW Performance to rewolucja w zestawach z najwyższej półki - nigdy jeszcze nic nie brzmiało tak za te pieniądze.

 

tak jak ktoś wspomniał - Performance to po prostu seryjnie produkowany Collectors którego można kupić TYLKO pod zamówienie, za wyjątkiem sytuacji w których sklep posiada zamówiony na podstawie swoich wymagań określony set

 

genialne bębny i porównywanie Saturna z Performance to porównywanie Saturna z Collectorsem. kpina. Saturn to fajny bęben, to prawda, ale mówienie, że Saturn to porównywalny bęben z performance to żart posiadaczy mapexa - bardzo nieśmieszny.

 

nie możemy porównywać zestawów z różnej półki jakościowej.

[Speedy]

ale i tak eco-x jest o niebo lepszy od perfomance :o

[Yahoo]

Ciężko tak naprawdę oceniać, każdy brzmi inaczej. Performance to czysty klonik, Eco-x bambus z brzozą zupełnie inna bajka, saturn klon z orzechem.

 

W przyszłym tygodniu o ile koles odwoła rezerwację limitowanego saturna i przyjdzie dostawa Performance to jadę na duże testy do Drumcenter z 5 zestawów obstukam i wydam opinie. Szkoda, żę Eco-x jest w Łodzi. Ale ja zamierzam przetestować New Classica, Renown Maple, Saturna, Saturna Limited Edition oraz DW Performance.

Wtedy zobaczę co mi pasuje.

[Carlos]

Jedź do Łodzi ograć Eco-X. Wiem że kawał drogi, ale po taki instrument myślę że warto.

 

Bo jak nie to ja przylecę ;)

[Yahoo]

Ok więc tak, mogę napisać kilka słów. Wczoraj byłem w DC i spędziłem sporo godzin na odsłuchiwaniu zestawów na różnych naciągach w różnych warunkach.

Ograłem Gretscha Renown Maple, New Classica, DW Performance oraz Mapexa Saturna ale limitowaną edycję z brzozy i orzecha.

 

Teraz, krótko o tych zestawach. Po pierwsze wszystkie zawodowe.

Gretsch Renown Maple bardzo fajny zestaw jak za swoją cenę ale czuć było jak dla mnie oczywiście, że to jednak nie to. Jednak do reszty im brakowało. Ten zestaw podszedł mi najgorzej.

 

Potem DW Performance, bębny wykonane fenomenalnie, jakość Collectorsa. Brzmienie hmm, bardzo dobre, ciepłe i fenomenalny tom 12 cali miażdżył. Stopa mi nie podeszła zupełnie. I reszta tomów choć brzmiała super to nie moja bajka.

 

Gretsch New Classic, którego miałem kupić, brzmiał świetnie, bardzo czyste stonowane brzmienie, można określić je jako vintage. To, że ma różne grubości korpusów daje efekt spójności całych bębnów. Stopa bardzo fajna. Wykończenie cholernie mi nie podchodziło, złota okelina :)

 

Ostatni Mapex Saturn Limited Edition. Z tymi bębnami wyjechałem. Pewnie mnie wyśmiejecie ale to właśnie Mapex dla mnie brzmiał najlepiej bardzo ciężki wybór między nim a New Classic ale Mapex brzmiały najgłębiej, potężne ciemne brzmienie, fenomenalne wykónczenie. Wykonanie świetne no i duży zestaw.

 

Podsumowując, wszystkie bębny to zawodowa półka, każdy miał coś fajnego i dla każdego może podobać się co innego. Wybierając bębny z półki zawodowej kierujmy się tylko i wyłącznie swoim gustem. Jeden woli to inny tamto. Ja wyjechałem z Mapexem Saturnem z brzózki i orzecha.

[maciekomis]

Bo ja wiem... Nie ma co wyśmiewać. Świetne bębny :)

[tool]

dalej nie rozumiem, jak dysponując takim budżetem można kupić nówki mapexa, DW czy czegokolwiek innego :D chyba że bierzemy na fakturę - wtedy zwracam honor.

ale dla mnie przepłacenie takiej kasy za to, że ma się gwarancję na bębny to naprawdę gruba przesada. jeśli bębny mają dajmy na to 10 lat, mówiąc o w miarę nowych, czy 50 - mając na myśli już prawdziwy vintage - i nic w nich się nie zepsuło - przez następne x lat będzie tak samo. nie chodzi nawet o kwestię 'happy engineering' itd., jakości dawniej używanych materiałów. chodzi o to, że używane sety z najwyższych półek nie mają prawa [poza ewidentnymi zaniedbaniami lub mechanicznymi uszkodzeniami] stracić na brzmieniu i jakości. jak również na wyglądzie.

 

w wątku pokutuje też sporo obiegowych opinii: jak np. to, że mniejsza ilość śrub to 'lepiej', o niezależnych zawieszeniach itd. nie wiem, jak ludzie, którzy czytają i wypowiadają się na tym forum mogą dalej powtarzać te miejskie legendy - czy naprawdę jesteście w stanie usłyszeć te różnice? abstrahując od klasycznego argumentu: jak to się dzieje, że klasyczne Ludwigi, Sonory itd. mają wsadzone gigantyczne lugi [nieraz typu high tension], mnóstwo śrub, o tom holderach nie wspomnę - i brzmią w taki sposób? :D

 

tym niemniej pozdrawiam - i życzę wielu owocnych i przyjemnych chwil przy zestawie! :) zupełnie szczerze, chciałem tylko przedstawić swój punkt widzenia. jeśli jednak faktycznie miałeś marzenie na nowość z kartonu i mogłeś sobie na to pozwolić - pozostaje przyklasnąć i złożyć serdeczne życzenia! :)

[Yahoo]

Hmm sprawa wyglądała tak, że przeglądałem ebaye, allegro itp. przez naprawdę długi okres czasu i nic dla siebie nie znalazłem. Nie jest łatwo znaleźć coś o rozmiarach jakie Ci odpowiadają itp. No chyba, że szukasz Yamahe, Pearla, Tamke, których pełno ale niestety u mnie one nie wchodziły w grę.

Gdyby mi się trafił ciekawy okaz to bym kupił używkę, ponad pół roku szukałem bębnów no i akurat padło na nowe :)

[gtomek]

tool, jakby wszyscy myśleli tak jak Ty , to można zapomnieć o kupnie bębnów - używanych - bo skąd je dostać , skoro nikt nowych nie kupi...?

Poza tym jesli grasz w swojej kanciapie tylko , to faktycznie - lepiej używane .

Ale jeśli zarabiasz grając , to czemu nie kupić nowych i w konfiguracji jaka Ci pasuje ... ?

Myslenie co najmniej bez sensu ...

W sumie możesz kupić używane majtki - po co przepłacać ... :badgrin:

Kupowałem nowe zestawy i zawsze je "odbiłem" i zarobiłem na następne ...

[maciekomis]

UWAGA! DEMOTYWATOR!

 

Widzieliście, że Bebniarek kupił Ludwiga maple za 600zł i Vistalite za 1200zł.

 

Dałem kilka razy więcej za Starclassica i jestem zdemotywowany do końca życia ale to daje mi nadzieję, że kiedyś też taką okazję znajdę :)

[Carlos]

Yahoo gratulacje!

Owocnego uzytkowania setu!

Zapach nowosci jest naprawde fajny, a moment rozpakowywania i podziwiania jedyny w swoim rodzaju :)

Fajny sprzet, nie ma co.

 

UWAGA! DEMOTYWATOR!

 

Widzieliście, że Bebniarek kupił Ludwiga maple za 600zł i Vistalite za 1200zł.

 

Dałem kilka razy więcej za Starclassica i jestem zdemotywowany do końca życia ale to daje mi nadzieję, że kiedyś też taką okazję znajdę :)

 

Ech..ani mi nie mow, Trzeba miec duzo szczescia zeby znalezc takei rzeczy. Zawsze mozna poprosic Bebniarka o pomoc w szczesciu :)

[Gość Ari]

Gratulacje ;)

To tylko potwierdza to, że liczy się subiektywna opinia oraz to, że Mapex z najwyższej serii nie musi brzmiec gorzej i może się bardziej komuś podobac ;)

 

W jakim wykończeniu lakieru kupiłeś Mapexa? A no i czy kupiłeś w standardowej głebokości Tomy, czy tą wersje z płytszymi ?

[maciekomis]

W jakim wykończeniu lakieru kupiłeś Mapexa? A no i czy kupiłeś w standardowej głebokości Tomy, czy tą wersje z płytszymi ?

 

Wykończenie co najmniej piękne :)))

http://www.perkusja.org/viewtopic.php?p=382110&sid=81c9612f90c480b9e88ac773f922af6d#382110

[Yahoo]

Kolor w temacie, który podał już kolega wyżej. Kolorek unikatowy, nie wiele wyszło takich limitowanych Saturnów. A tomy raczej standardowe, 10x8, 12x9 ale i takie właśnie chciałem.

Naprawdę jestem mega zadowolony z zestawu, ciężka batalia była pomiędzy New Classiciem a tym Saturnem ale ostatecznie dla mnie Saturn wygrał. Zapewne te warstwy orzecha oraz cieniutkie korpusy zrobiły swoje :)

[Ja(zz)centy]

siems,

 

przyznam, ze nie mialem okazji ogrywac dw performance (za to collectors i owszem - mimo ze wizualnie lugi zawieszenie "srednio" do mnie przemawia to brzmieniowo odpadlem - byc moze rowniez wrazenie spotegowala moja niechec - sorki i pozdro Pinokio ;) - wizualnie "be" ale brzmieniowo "o zesz w morde...")

jesli performance brzmi naprawde jak collectors to nie mam pytan i nalezaloby powiedziec ze lepiej zabrzmi performance.

z drugiej strony nie wiem czy warto sugerowac sie moim zdaniem bo na moje ucho saturn brzmi LEPIEJ od oriona, a renown jest ciekawszym zestawem niz... new classic...

 

pozdr.

J.

 

edit> zapomnialem dodac ze zdecydowanie nie pchalbym sie w centrale - KROWY 22x20" czy 20x20... poza wygladem brzmi to jak polaczenie kartonowego pudla wybrzmiewajacego w tunelu kolejowym ;-)