hounted Zgłoś Napisano 30 Czerwca 2007 Jakie firmy / sklepy w Polsce są chętne nawiązać współprace z perkusistami? Ostatnio zastanawiałem się nad reklamowaniem jakiejś firmy jednak pytanie jaka firma jest chętna do współpracy. Gładek nie wchodzi w gre. I to nie dlatego że uważam że są słabe... Widziałem się osobiście ze Zbigniewem Gładkiem i pytałem o wymagania wobec perkusistów którym robi sygnowane pałki i on powiedział że on robi pałki tylko dla tych największych nazwisk... jak chociażby jeden z jego najbardziej znanych pałek 140F K. Przybyłowicz promodel Więc proszę o waszą pomoc. jeśli znacie jakąś firme która jest zainteresowana w wspomaganie muzyków to dajcię znać D. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cień Zgłoś Napisano 30 Czerwca 2007 Masterwork niedawno szukał. Skontaktuj się z Tomkiem z Drumstore.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Loszmi Zgłoś Napisano 30 Czerwca 2007 Czy jesteś znanym perkusistą? Bo ja Cie nie znam... Myslę, że to kluczowe pytanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Albi Zgłoś Napisano 30 Czerwca 2007 Ja bym też chciał :P Ale to trzeba już być no niestety bardzo znanym, bardzo dobrym, albo bardzo znanym ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hounted Zgłoś Napisano 1 Lipca 2007 Ja bym też chciał :PAle to trzeba już być no niestety bardzo znanym, bardzo dobrym, albo bardzo znanym ;) Akurat nie liczy się dla firmy to czy jestem znany bardziej to jak często pokazuje się w miejscach w których bym mógł reklamować produkt czyli czy dużo koncertuje i takie tam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borek Zgłoś Napisano 1 Lipca 2007 Pierwsze pytanie czy bardzo dobrze grasz to jest napewno warunek tego , aby być sponsorowanym, a drugie to wlśnie to jak często się pokazujesz w miejscach publicznych :cool: Już raczej nie poszukują... Artyści wspierani przez DrumStore !!! Lestath - perkusista zespołów SAMMATH NAUR oraz ESQARIAL :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katto Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Endorsment=współpraca. Muzyk musi przedstawiać dla firmy dużą wartość,zarówno swoimi umiejętnosciami ,jak i osobowoscią. Zwykle takimi "kąskami" są ludzie grający w pierwszoligowych bandach. Zapewnia to firmie pewną reklame i pewność ,ze instrument jest w dobrych rękach. W pierwszej lidze,raczej przypadków nie ma. Drugą stroną jest muzyk ,który równiez musi być zadowolony ze wspópracy i warunków ,na których sie ona opiera.Zapewniam was ,że muzyków z kapel typu Kombii,Lady Punk itp stać na sprzęt. Sprzęt na którym graja ,jest ich swiadomym wyborem,a nie wynikiem tego ,że akurat to dostali za darmo.To rózni zawodowców od amatorów.żaden z nich nie powiedziałby "dajcie mi endorsment,jakikolwiek". Granie na instrumencie nie polega na tym,że dostało się go za darmo i jest się endorserem.To wcale nie spowoduje ,że zaczniemy grac lepiej. A'propos samych warunków endorsmentu,są różne rodzaje współpracy. 1. rabat,zwykle od 15% - 50%,to kwestia dogadania sie miedzy dystrybutorem a muzykiem. 2. sprzęt za darmo.W tym przypadku równiez istnieje podział,w zaleznosci od umowy miedzy producentem a muzykiem. 2A. jest to współpraca lokalna/ Polska / endorsment na terenie Polski.Zwykle polega na tym ,że muzyk ma mozliwosć wybrania sobie instrumentu/tak jak w sklepie z zabawkami/ i dostaje go w prezencie :) 2B. endorsment miedzynarodowy.obliguje on producenta do zapewnienia,poprzez dystrybutorów sprzetu muzykowi/podczas clinic tour-ów,koncertów itp/ 2C. to indywidualne umowy,których treść jest wielka tajemnicą :) ,ale mozemy sie domyslec co jest tam napisane :D Na koniec,chce napisać ,że nie endorsment czyni nas muzykami. Fakt ,że dostaniemy sprzęt za darmo nie sprawi ,że zaczniemy lepiej grać. Endorserzy ,to własciwie tacy sami kolesie jak my,ale z tą róznica ,że zap[**]ja na istrumentach tak ,że kapcie spadają i są dużo lepsi od nas. Mierzmy siły trzeżwo i skupmy sie na graniu ,a nie na tym żeby dostać coś za darmo. pozdrawiam katto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hakael1977 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Nie klnij człowieku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cień Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 2B. endorsment miedzynarodowy.obliguje on producenta do zapewnienia,poprzez dystrybutorów sprzetu muzykowi/podczas clinic tour-ów,koncertów itp/ Tja, a potem sprzedaje się sprzęt czasem wręcz ZUŻYTY jako nowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Loszmi Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Takie moje jeszcze uwagi. Pamiętam wywiad z Tomkiem Goesh. Mówił, że przygotował Video dla Zildka chyba, z prezentacją, listą zespołów i płyt jakie nagrał... Mój kolega, na Marlboro RockIn '94 wygrał endorsing Zildjiana... Dostał komplet blach, bardzo dobrych blach. Na początku co połamał to wymienili, potem, doszły koszty przesyłki przy wymianie, potem obniżone koszty zakupu, potem zrezygnowali z niego całkowicie. Większość tych kosztów narzucał lub ponosił Interton. To się właśnie dealerowi nie opłacało. W krajach zadżunglańskich jak Polska wszystko jest kiepsko zrobione. Nawet będąc endorserem, polscy perkusiści często nie są na listach endorserów generowanych przez firmy. Wszystko w gestii dealera. No i perkusista musi coś sobą reprezentować! Calaiuta będąc endorserem Zildka ma sponsorowane nawet podróże po świecie - to ikona Zildka. A blachy ma podobno zupełnie nie takie jak w katalogu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cień Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Tacy jak Colaiuta definiują firmy z którymi współpracują. Większość blaszek, na których grają to prototypy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Loszmi Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Dokładnie Cieniu, słyszałem z pewnego źródła (hahahahaha) o pewnej ilości platyny w Ping Ride Vinniego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shalaq Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 No a u Jojo Mayera jak bylo? Ride- do niedawna prototyp, crash- jw, Hi-hat- prototyp, China-prototyp, trash-hat-prototyp, tylko 2 crashe jeszcze co mial to normalnie produkowane modele :] Werble tez ponoc ma prototypy jakies. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
evil-child Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 No chiny szukałem jak głupi, i nic nie ma :razz: [nie żebym mówił, że mnie na nią by było stać od razu, ale była fajna, zarówno sound jak i wygląd] A endorsement w pl.. ha, jakoś mam dziwne wrażenie, że jak powiedział Cień jesteśmy krajem zadżunglańskim gdzie o to trudno. a przecież w stanach czy gdzieś przed dżunglą nawet nie tacy wielcy garowi dostają endorsement [wnioskuję po listach endorserów różnych producentów] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cień Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Nie do końca tak jest z endorsingiem. Można być naprawdę nędznym pałkerem, a dostać endorsing jeżeli gra sie w znanej kapeli. To jest biznes, nie sztuka. Firmie bardziej opłaci się zasponsorować taką kapelę jak Metallica, której poziom bębnienia jest przeciętny niż jakiegoś hiper-jazz-funky-trash-power-walecdrogowy(Š)-wymiatacza, który nagrywa 300 płyt rocznie, ale których nakład liczy się w kilku tysiącach - łącznie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
francuz Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 O polskiej stronie endorsingu niech świadczy choćby przykład Tomka Łosowskiego. Przez wiele lat Pan Tomek grał na bębnach firmy Tama i blaszkach Zildjiana. Dystrybutorem obu marek była kiedyś jedna firma - Interton. Pan Łosowski nie gra już na bębnach Tama (oficjalnie) na rzecz marki DW. Z blach Zildjiana nie zrezygnował - zmienił się ich dystrybutor. Przyczynę zmiany marki endorserskiej opisuje na swojej stronie - łagodnie mówiąc, chodzi o brak szerszej współpracy... Ja osobiście uważam Tomka Łosowskiego za perkusistę należącego do TOP 10 polskiej braci bębniarskiej, osobę rozpoznawalną nawet przez laików. Jeżeli taka osoba ma problemy ze "polskim przedstawicielem" znanej firmy t o czym my mówimy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katto Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Tomek nie ma problemu z endorsingiem,to wina intertonu.Jeżeli ludzie z którymi wspólpracujesz zaczynaja walić w ch..a,to normalną sprawą jest ,że rezygnujesz z takiej współpracy.Endorsing=współpraca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
francuz Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 Tomek nie ma problemu z endorsingiem,to wina intertonu.Jeżeli ludzie z którymi wspólpracujesz zaczynaja walić w ch..a,to normalną sprawą jest ,że rezygnujesz z takiej współpracy.Endorsing=współpraca heh, sam sobie zaprzeczasz... skoro zrezygnował to widocznie miał problem z firmą Interton prawda ? Ja uważam że "jakość i profesjonalizm" polskich dystrybutorów w odniesieniu do zwykłych klientów - jaka jest rzeczywistość każdy wie - przekłada się również na poziom i wielkość ich zaangażowania w endorsing polskich muzyków. Rynek muzyczny w takich krajach jak Niemcy, Włochy czy Francja wcale nie jest lepiej rozwinięty niż w Polsce - chodzi mi o proporcjonalną do ilości mieszkańców ilość muzyków. A jak się otworzy na ostatniej stronie najnowszy katalog Tamy to jest kilkunastu muzyków z tych krajów umieszczonych. Dlaczego nie ma tam polskich perkusistów ? [ Dodano: 03-07-2007, 15:07 ] Ba !! Nawet koleś z Ukrainy jest tam umieszczony !!! Sergey Sahno z zespołu Vopli Vodoplysova Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katto Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 francuz wydaje mi sie,że myslimy o tym samym :)...poprostu poziom ludzi z którymi Tomek współpracował w intertonie był ,krótko mówiac, amatorski. Mówiąc ,że Łosiu nie ma problemu z endorsingiem ,miałem na mysli,że jest na tyle silną postacią na scenie perkusyjnej,że z wejsciem w nowy układ nie bedzie miał problemu . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
francuz Zgłoś Napisano 3 Lipca 2007 No tak - tylko właśnie sytuacja Pana Łosowskiego pokazuje jak przez polskich przedstawicieli znanych ŚWIATOWYCH marek traktowani są polscy muzycy. Tak że myślenie "przeciętnego" pałkera o "endorsingu na poziomie" niestety, ale można włożyć miedzy bajki... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cień Zgłoś Napisano 4 Lipca 2007 No tak - tylko właśnie sytuacja Pana Łosowskiego pokazuje jak przez polskich przedstawicieli znanych zachodnich marek traktowani są polscy muzycy. Tak że myślenie "przeciętnego" pałkera o "endorsingu na poziomie" niestety, ale można włożyć miedzy bajki... Ale Tama to wschodnia, wręcz dalekowschodnia marka... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MajeraN Zgłoś Napisano 4 Lipca 2007 Mi wystarczyłby taki endorsing jaki ma Perkusista Zespołu Vader. :evil: :evil: Też chciałbym aby sponsorował mnie Premier : :biggrin: :biggrin: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cień Zgłoś Napisano 4 Lipca 2007 Może nie zauważyłeś MajeraN, że dyskusja jest tutaj cokolwiek na poziomie. Dyskusja, nie koncert życzeń! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Void(Null) Zgłoś Napisano 4 Lipca 2007 O polskiej stronie endorsingu niech świadczy choćby przykład Tomka Łosowskiego. Kto jest jeszcze na polskiej scenie endorsingu, prócz Dąbrówki o którym mi wiadomo ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
francuz Zgłoś Napisano 5 Lipca 2007 A o jakie konkretnie marki ci chodzi co ? Bo z moich źródeł wiem że kilku znanych bębniarzy współpracuje np. z Mastersoundem - talerze Istanbul Mehmet Przemek "Bęben" Kuczyński wraz z Dąbrówką to polskie "twarze" bębnów Yamaha. no można by jeszcze wielu wymieniać... [ Dodano: 05-07-2007, 02:13 ] Mały Igor też już z kilkoma firmami się podpisał ;] [ Dodano: 05-07-2007, 20:49 ] Dobra, a teraz zagadka - znacie może wyśmienitego perkusistę amerykańskiego, który pomimo też ze od dawna gra na blachach Zildjiana to w katalogu jego twarzy nie zobaczycie ? Jest o nim temat z dziele "znani perkusiści" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach