Skocz do zawartości
Mackowiak

Basix Dynamic

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ! Pisałem już wcześniej o tym zestawie, tylko w złym miejscu i bez próbek brzmieniowych, więc teraz w odpowiednim dziale; jako, że na tym forum istnieje opinia praktycznie wszystkich w stylu "te bębny nadają się tylko do pieca, kup starą rozklekotaną amatkę za 500 zł" postanowiłem napisać swoją recenzję zestawu basix dynamic standart.

 

Tytułem wstępu: Perkusja dla początkujących, wykonana bodajże z lipy, okleina, hardware basixa serii 100, ze stołkiem i "talerzami" w komplecie, w cenie za ok 1200 zł. Ja kupiłem ją jako drugą perkusję, niewiele używaną za 800 zł i gram na niej od 4 lat.

 

Zacznę od elementów najgorszych:

 

1) Talerze - wykonane z mosiądzu, z pewnością nie odlewane, tylko wycinane z blachy. Brzmienie - dla początkującego, który nie słyszał innych talerzy bardzo fajne, talerze są ciche, nie robią wielkiego hałasu, co na początku może wydawać się ich plusem. Potem idziemy do kumpla, słyszymy choćby sabiana b8, cokolwiek z brązu, nawet dla początkujących i okazuje się, że te zestawowe "talerze" w ogóle nie mają brzmienia. Nie nadają się na koncerty, gdyż są zbyt ciche i strasznie krótką brzmią, jeśli można to nazwać brzmieniem. Crash wytrzymał bodajże koło 10 miesięcy i pękł, hi hat trochę dłużej.

 

Podsumowując - beznadzieja, ale na pierwsze kilka miesięcy tylko i wyłącznie nauki - czemu nie ? Lepiej rozwalić te, niż coś lepszego.

 

2) Naciągi - chociaż te firmowe na tomach da się nastroić tak, aby brzmiały, słyszałem to w sklepie bodajże w Music Store w Poznaniu, nawet brzmiały jednak lepiej jak najszybciej zmienić na coś normalnego. Ja zmieniłem wszystkie uderzane oraz rezo na stopie i brzmienie znacznie się zmieniło. Cienkie, łatwo je uszkodzić.

 

3) Hardware

 

a)stołek - gram na nim już 4,5 roku, cały czas mi służy, chociaż lekko się chwieje, ale póki co, lepszego nie potrzebuję. Wadą jest mały zakres regulacji.

 

b)statyw do werbla - jak dla mnie, idealny. Może nie jest tak super stabilny jak statywy z wyższej półki, ale nie potrzebuje lepszego.

 

c) statyw do hi hatu - wszystko ok, poza maszynką do hh, która zbyt słabo trzymała blachy. Wymieniłem po 2 latach z tego powodu, iż przypadkiem na niego wpadłem i go rozwaliłem. Shit happens.

 

d) statyw pod talerz - bardzo cienki, niestabilny, niski, tak naprawdę nadaje się tylko pod ride, chociaż miałem na nim crasha 18" 2 lata i jakoś grałem. W porównianiu do basixa 800, nawet 600 - beznadzieja.

 

e) stopa - jak na niej się ktoś nauczy, będzie umiał grać na wszystkim. Spory zakres regulacji, jednak przesiadając się na coś lepszego czuć, że stopa chodzi ciężko. Można co prawda na niej grać i od 4 lat gram na niej, ale już najwyższy czas kupić coś lepszego.

 

Podsumowując - szału nie ma, hardware jest cienki, chociaż wszystko na podwójnych nóżkach.

 

4) Bębny.

 

Ogólnie bębny wyglądają ładnie, pokryte czarną okleiną, niestety w niektórych miejscach widać, że nie jest dokładnie przyklejona. W moim egzemplarzu krawędzie są w miarę równe, nie widać żadnych ubytków w drewnie. Trochę o brzmieniu.

 

a) centrala - po założeniu naciągów aquarian super kick II i regulator brzmi świetnie. Grałem na wielu bębnach i nie słyszę znacznej różnicy między moją stopą, a tych z wyższej półki.

 

b) werbel - tu jest trochę gorzej. Na firmowym naciągu kupa, po wymianie naciągu na remo emperor x, albo remo cs jest zdecydowanie lepiej, ale niestety słychać, że nie jest to werbel wysokiej jakości. Próbowałem stroić go na różne sposoby i nigdy nie jestem do końca zadowolony. Może to dlatego, że nie zmieniałem sprężyn i dolnego naciągu.

 

c) tomy - tu miłe zaskoczenie, na pinstripach bądź emperorach bębny naprawdę fajnie brzmią, przy odrobinie dobrej woli można je nastroić, by dobrze brzmiały. Nie jest to cudo, ale w porównianiu do bębnów za ok 3000 zł nie ma się aż tak bardzo czego wstydzić. chociaż wiadomo, te droższe brzmią lepiej.

Tom 12 brzmi wg mnie najlepiej, udaje mi się go nastroić zarówno nisko jak i wysoko, brzmi krótko, konkretnie.

Tom 13 podobnie, chociaż jest nieco więcej problemów ze strojeniem.

Tom 16 tutaj gorzej, albo ja nie potrafię go nastroić, albo coś z nim jest nie tak, mimo, że na nim mam naciąg pinstripa, a na pozostałych emperory, ten zawsze będzie miał lekki "ogon" w brzmieniu.

Największą wadą tych bębnów jest to, że źle się je stroi. Trzeba być bardzo dokładnym, poświęcać na to dużo czasu. Jak się wreszcie uda i bębny brzmią to przy wysokim stroju nawet po kilku godzinach grania obniżają nieco strój, co może być uciążliwe. Jak ktoś lubi niskie brzmienie tomów, to problem znika.

 

Podsumowując - bębny wg mnie dobre dla początkującego, wbrew powszechnej opinii na forum nie żałuję, że je kupiłem, wolałem praktycznie nowe, ładnie wyglądające bębny niż coś, co przeleżało kilkadziesiąt lat w piwnicy, ale "brzmi lepiej". Kwestia gustu. Po zmianie talerzy i naciągów naprawdę można na nich normalnie grać. Nie jest to zabawka. Mimo, że planuję zmienić perkusję na coś lepszego, to jestem zadowolony z bębnów.

 

Grałem na zestawach m.in. hohner, mapex meridian, tama stage custom, pearl export i do nich porównuję swój zestaw.

 

http://w123.wrzuta.pl/film/5Imz2jDLaCj/00perkusja - nagrywane aparatem dość dobrej jakości, oddaje brzmienie bębnów, talerzy niestety nie, ale tu nie o nie chodzi :) proszę o nie komentowanie samej gry, bo jest beznadziejna - były to moje urodziny i nie umiem grać w stanie lekkiej nietrzeźwości :P

 

http://w829.wrzuta.pl/audio/0N3CB0kmix1/anita_lipnicka_-_historia_jednej_milosci - pod nagłośnieniem, na stopie i floorze naciąg firmowy, więc kupa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. mała uwaga do recenzenta. brzmienie bębnów należy porównywać w tych samych warunkach akustycznych wtedy dopiero można mówić o jakości brzmienia poszczególnych zestawów. recenzja dosyć szczegółowa i myślę że może być pomocna dla ew. nabywców. pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yamaha stage custom jak już :smile: Ważne że grasz i to jest plus i więcej wiary w siebie nikt od razu nie grał tak ja gra i trzeba było na to poświęćić setki godzin i gry i ćwiczeń. Powodzenia i wytrwałości życzę, a wymarzone beczki prędzej czy później się pojawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...