TosieQQ Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2012 Tego roczny przystanek zbliża sie wielkimi krokami. Związku z tym mam pytanie czy ktoś z Lubelskiego wybiera sie własnym samochodem? Jeśli tak to mogę zaoferować własne towarzystwo( prawko B,dorzucę kasę na wachę, bez nałogów) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lepton Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2012 eeee... bez nałogów na woodstock? ;P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TosieQQ Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2012 Podczas transportu, ale jak trzeba to cały czas;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2012 eeee... bez nałogów na woodstock? ;P A to takie niewykonalne? Jak ktoś jest beznałogowcem, to mu Woodstock w tym nie przeszkadza, tacy też tam jeżdżą (ja chociażby, ale w tym roku nie mogę). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andorra Monroe Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2012 eeee... bez nałogów na woodstock? ;P A to takie niewykonalne? Jak ktoś jest beznałogowcem, to mu Woodstock w tym nie przeszkadza, tacy też tam jeżdżą (ja chociażby, ale w tym roku nie mogę). Właśnie, chciałam napisać podobnie.. Bo to zabrzmiało tak jakby ktoś bez nałogów nie mógł jechać na Woodstock bo.. jest bez nałogów, nie pali i nie pije . ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lepton Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2012 Wyluzujcie dziewczyny. Strzelcie sobie jakieś piwo, albo cóś ;D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mr.man Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2012 Ja tam żarcik wyczułem, też nie kurzę, nie ćpam, tylko piwko lubię walnąć czasem ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2012 Ej, moment, my też żarcik wyczułyśmy ;) Tylko obalamy stereotypy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mr.man Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2012 Ej Ej! Ja się bez HIV nie ruszam! :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TosieQQ Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2012 Ej, moment, my też żarcik wyczułyśmy ;) Tylko obalamy stereotypy. Stereotypy na temat Woodstocku biorą się z mediów np:"banda ćpunów,alkoholików" Ludzie zobacz jakiś urywek czegoś najgorsze, bo przeważenie tylko takie informacje są podawane.Według mnie najgorsze jest to ze nie widzieli tego na własne oczy i gadają głupoty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Thanatos Zgłoś Napisano 5 Lipca 2012 Swoją drogą wystarczy się przejechać pociągiem na Woodstock żeby stwierdzić, że o tych ćpunach i alkoholikach to wcale nie aż tak bardzo przesadzone :-) Zresztą czy jest w tym coś złego? Bardziej mnie denerwują złodzieje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tata_perkusisty Zgłoś Napisano 6 Lipca 2012 Bywałem na podobnych spędach w czasach kiedy rzeczywistość wyglądała bardziej ponuro a jedną z niewielu rozrywek było nawalenie się na maxa. Przy dawnych koncertach Woodstock to oazowo-harcerski zlot muzyczny. No i jeszcze TA akademia! Rewelacyjna inicjatywa. Zawsze znajdzie się ktoś nawalony, takie imprezy są atrakcyjne także dla nawalonych ;) Media w tym kraju łżą w najlepsze, sankcjonuje to podział sceny politycznej i całkowity brak odpowiedzialności za słowa. Na to nie ma rady. Kłamcy nie wprowadzą i nie będą przestrzegać zakazu kłamania :lol: A jak jest najlepiej się przekonać samemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 6 Lipca 2012 Thanatos, z tym pociągiem Woodstockowym bym nie przesadzała. Owszem, ludzie tam piją, ale tych, których ja miałam wokół siebie pili bardziej na zasadzie kulturalnej integracji ze wszystkimi wokół. Owszem, były "zwłoki" leżące gdzieniegdzie na schodach, ale w moim otoczeniu tyle co nic. Ogólnie pociąg woodstockowy baaaardzo miło wspominam ze względu na przemiłych ludzi, z którymi podróżowałam. A przez cały woodstock nie miałam w ogóle kontaktu z ludzmi proponującymi narkotyki (czy brali, to nie wiem, nie jestem w stanie skontrolować). Natomiast jeśli pytasz, czy jest coś złego w "alkoholikach i ćpunach" - owszem, jest. Jeśli chodzi o negatywy - wandalizm, wybijanie szyb w oknach pociągu (z jednej strony zrozumiałe - jakkolwiek całkowicie nieakceptowane - bo był straaasznie duszno, ale wandalizmu nie popieram, choćby nie wiem jak tragiczne były warunki. Złodzieje - tu też się zgodzę, wystarczyło posłuchać komunikatów ze sceny. Mój ulubiony: "Złodzieju! Wiem, że jesteś w głębi serca uczciwym człowiekiem! (i tu całe pole woodstockowe ryknęło śmiechem) Proszę, oddaj mi moją bluzę. Spójrz, jaka pogoda - ja tu marznę!" :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Thanatos Zgłoś Napisano 9 Lipca 2012 yersinia, No właśnie. Zwracałaś uwagę na tych, których miałaś wokół siebie a to trzeba się przejść po pociągu (a w zasadzie to lewitować :D) Ludzie są przemili, owszem :-) A co jest złego w ludziach pijących (bo alkoholicy byli w cudzysłowie oczywiście) i używających różnych specyfików? Wszystko jest dla ludzi, a że niektórzy nie umieją z tego korzystać to już inna sprawa. Ja nie jestem za ograniczaniem wolności ludzi. Wolny wybór powinien być. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 10 Lipca 2012 To jest złego, że na własne życzenie niszczą sobie zdrowie, czasem życie. Tu nie chodzi o ograniczanie wolności ludzi. Chodzi mi o to, że ludzie nie korzystają ze zdrowego rozsądku. Jasne, że nikt im tego nie zabroni, ale skoro pytasz, co jest złego, to tłumaczę ;) Oczywiście nie chodzi mi o ludzi kulturalnie pijących alkohol, tylko o tych, których "zwłoki" leżą później gdzieś pod płotem i którzy tracą w ogóle kontrolę nad sobą w takim stanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lepton Zgłoś Napisano 10 Lipca 2012 Co jest złego w niszczeniu sobie, na własne życzenie, zdrowia i życia? Krótko, ale intensywnie! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 12 Lipca 2012 To, że oprócz swoich czterych liter ma się jeszcze rodzinę, przyjaciół i znajomych, którym czyjeś życie i zdrowie nie jest obojętne. Że nie wspomnę o takich "inteligentnych", którzy siadają za kierownicą pod wpływem czegokolwiek i powodują kalectwo lub śmierć kogoś innego (pół biedy, jeśli tylko swoje). Pomijając te aspekty - nie ma w tym nic złego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sensu Stricto Zgłoś Napisano 15 Lipca 2012 yersinia, myślisz, że z paroma promilami we krwi się człowiek zastanawia, czy powinien jechać, czy nie? :roll: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niebieskiszymon Zgłoś Napisano 16 Lipca 2012 Sensu Stricto, niektórzy mają takie coś jak zdrowy rozsądek i umieją nawet po pijaku zachowywać jego resztki. Także gdy ktoś widzi jak kompletnie pijany koleś wsiada za kierownicę to też powinien zareagować i wybić mu ten pomysł z głowy albo nawet w ostateczności zadzwonić na policję... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 16 Lipca 2012 Mało było przypadków, że kompletnie zalany gość siadł za kierownicę? Jedni wiedzą, że po alkoholu się nie siada za kierownicę (obojętnie ile by tego nie było), a drudzy są panami kierownicy zawsze i wszędzie i będą pewni, że świetnie sobie poradzą. Tylko że na ogół z takich wypadków nie wychodzą cało przypadkowe osoby, w przeciwieństwie do nietrzeźwego kierowcy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Thanatos Zgłoś Napisano 20 Lipca 2012 Czyli powinno się zabronić picia alkoholu, bo ktoś może pod jego wpływem spowodować wypadek? W takim razie można również zabronić istnienia przejść dla pieszych, bo również są niebezpieczne dla ludzi z nich korzystających ;-) Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko umieć z tego korzystać. każdy ma niezaprzeczalne prawo do zmarnowania sobie życia. Ludzi, którzy nie chcą się zmienić i tak nie zmienisz ale ludzie, którzy chcą się zmienić mają do dyspozycji odwyki, pomocnych przyjaciół, rodzinę itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 20 Lipca 2012 Nic nie pisałam o tym, żeby zabronić picia alkoholu. Po prostu trzeba myśleć i nie być kretynem. Nie planuję zmieniać ludzi. Komentuję tylko ich egoizm. Pytałeś co wg mnie jest w tym złego, więc odpowiedziałam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lepton Zgłoś Napisano 20 Lipca 2012 Nie przekonałaś mnie jakoś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yersinia Zgłoś Napisano 21 Lipca 2012 Ale ja przecież nie próbowałam nikogo przekonywać. Pisałam tylko co o tym myślę, skoro już zostałam zapytana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Thanatos Zgłoś Napisano 23 Lipca 2012 Btw. Jakiś mini zlocik perkusyjny pod ASP na przykład? ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach