Skocz do zawartości
Zlad Kopcirurka

Otwór w rezonansie Bass-druma

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem właśnie nowy rezonans na centralkę, wraz z nim ciekawą broszurę informacyjną. Ta rozjaśniła kilka wątpliwości.

 

bdwo5.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To jest instrukcja do aplikacji krazka remo :]

 

Zgadza się :)

 

W instrukcji są opisane optymalne ustawienia dziury. tj. do grania "Live" duży otwór na środku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie z tym nie zgodzil. To jest tak naprawde kwestia preferencji grajacego, bo np nie kazdy lubi ten feeling braku naciagu jak przy tym niby "live" ustawieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Feeling braku naciągu, to jak dla mnie okropne dudnienie i stopa która odbija się od naciągu uderzanego kilka razy zanim się zatrzyma.

 

Napewno, jest to w głównej mierze kwestia osobistych preferencji. Mam jednak wrażenie, że nie wymyślili sobie tego konstruktorzy bo tak, tylko ma to jakieś zastosowanie i uzasadnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otwór w bass drummie działa jak bass reflex w obudowach głośników. W tym przypadku otwór ten powoduje że w pewnym paśmie częstotliwości wychylenia membrany są bardzo małe dzięki czemu nie powoduje ona zniekształceń w charakterystyce amplitudowej. Myślę że spokojnie można założyć że z centralką hisoria jest podobna, nie mówiąc już o zaletach przy nagłaśnianiu stopy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Otwór w bass drummie działa jak bass reflex w obudowach głośników. W tym przypadku otwór ten powoduje że w pewnym paśmie częstotliwości wychylenia membrany są bardzo małe dzięki czemu nie powoduje ona zniekształceń w charakterystyce amplitudowej. Myślę że spokojnie można założyć że z centralką hisoria jest podobna, nie mówiąc już o zaletach przy nagłaśnianiu stopy

 

Mozesz rozwinac takie ciekawe komentarze ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonymous
Ale i tak podusia jest profilaktycznie(jasiek, coby zmniejszyc odbicie naciagu).

A gdyby tak na przykład wyłożyć wnętrze centrali gąbką o grubości 5cm ? Zdałoby egzamin ? (Zakładamy,że to prostokąt gruby na 5cm, wyłożony dookoła korpusu centrali, idący na szerokość od jednego naciągu do drugiego) :)

 

Zkończyły się już czasu pchania śmieci do bębna basowego i nagrywania wygłuszonych werbli z dużymi pogłosami... :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Otwór w bass drummie działa jak bass reflex w obudowach głośników. W tym przypadku otwór ten powoduje że w pewnym paśmie częstotliwości wychylenia membrany są bardzo małe dzięki czemu nie powoduje ona zniekształceń w charakterystyce amplitudowej. Myślę że spokojnie można założyć że z centralką hisoria jest podobna, nie mówiąc już o zaletach przy nagłaśnianiu stopy

Bass reflex działa na nieco innej zasadzie - na brzegach otworu powstają dodatkowe składowe harmoniczne ( to jakby drugi głośnik czy w przypadku bębna druga membrana) co nie tyle ulepsza czy pogarsza brzmienie ile je poprostu zmienia. Kwestia indywidualnych preferencji ale można zaobserwować, że właściwie większość perkusistów stosuje to rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dziura brzmienie zmienia trochę oczywiście na lepsze

 

 

Apropo:

zmienia to ze dzwiek nie jest przygłuszony, tylko bardziej otwarty. Nie kotłuje się i napewno jest krótszy. Jazmani zazwyczaj nie wycinaja dziury zeby BD dobrze zgrywałsie z kontrabasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienia to ze dzwiek nie jest przygłuszony, tylko bardziej otwarty, jakby bardziej pełny.

 

 

Ludzie zweryfikujcie swoje slownictwo, bo razi po oczach brak wiedzy i amatorszczyzna. Otwor sprawia ze dzwiek jest bardziej skupiony i przygluszony ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka pytań co do przytoczonego przez dysia filmiku dotyczącego techniki robienia dziurki :oops:

btw co do robienia dziury w rezonansie

http://pl.youtube.com/wat...related&search=

Próbował ktoś z was już tego? Jak mocno napięty ma być naciąg? Czy nie zostaną brzydkie ślady po stopieniu sie naciągu? Czy dziurka będzie miała tę samą trwałość co ta wycinana?

 

Z góry dzięki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, ciekawa inicjatywa. Plusem jest na pewno fakt, że "wytnie" sie otwór równo a minusem- nie jest on wzmocniony.[/i]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie krawędzie się przytapiają dzięki czemu raczej nie mają prawa pęknąć... ale wygląda to dość ryzykownie... a podkleić tego po wycięciu przecież nikt ci nie broni... chciałbym żeby ludzie bardziej doświadczeni się wypowiedzieli na ten temat bo inicjatywa fakt ciekawa.... mam jakiś wytłuczony naciąg werblowy.. myślę że jeśli nikt ni e zaspokoi mojej ciekawości zmuszony będę do wykonania eksperymentu... :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem to. Już jakiś czas temu. Nic nie pęka, wszyćko jest oki. Podkleiłem taśmą z obu stron na wszelki wypadek. Tylko uważajcie, by nie za długo/za krótko podgrzewać i przykładać. Ja popełniłem ten błąd że za długo trzymałem podgrzaną puszkę przy naciągi i "przykleił się" do niej. Udało mi się jednak nie uszkadzając naciągu zrobić wszyćko jak trza. Pod koniec przejechałem trochę papierem ściernym, bo jednak ślady od stopienia strasznie odstają ;)

Ogólnie całkiem dobry sposób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałem problem że nie mogłem odpowiednio rozgrzać puszki, grałem na gazie bo nie mam płyty grzewczej i puszką po orzeszkach Felix [10cm średnicy] musiałem na 3 razy "ciąć"

 

P.S. Bulny jakiej średnicy puszki ty użyłeś i po czym była bo ja wszystkie które miałem to były 10cm [po ananasach / brzoskwiniach / orzeszkach]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
P.S. Bulny jakiej średnicy puszki ty użyłeś i po czym była bo ja wszystkie które miałem to były 10cm [po ananasach / brzoskwiniach / orzeszkach]

Ja użyłem puszki po karmie dla psów z Biedronki. Takiej dużej. Średnica była mniej więcej wielkości płyty CD.

 

ja miałem problem że nie mogłem odpowiednio rozgrzać puszki, grałem na gazie bo nie mam płyty grzewczej i puszką po orzeszkach Felix [10cm średnicy] musiałem na 3 razy "ciąć"

Też grzałem na gazie. Nie wiem jaki jest złoty sposób, ale mi puszka się rozgrzała w dosłownie parę sekund (pewnie materiał). Tylko popełniłem błąd i za długo trzymałem ją przy naciągu, bo ostygła i naciąg się do niej przylepił :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam samodzielne zrobienie "O-Ringa" (coś jak krążki tłumiące na werbel np. Yamahy) ze starego, względnie rozwalonego na środku naciągu (np. na werbel z 16" toma). Najprościej wyciąć taki ring przy pomocy nożyka (ostrego). Potrzebne będą też dwa kółka odpowiedniej średnicy (tu trzeba wykazać się pomysłowością - spodki od donic na kwiaty, pokrywki, inne...). Przykładamy i ciach... Aha - za pierwszym razem nie wszystko może wyjść idealnie - wiadomo - brak wprawy... Tej samej metody można użyć do wycinania otworu w membranie centralki. Trzeba pamiętać, że im większy otwór tym mniej dołu wydobywa się z bębna ale za to zwiększa się atak i tzw. "punkt". Moim zdaniem najlepsze (i najbezpieczniejsze bo w razie czego zawsze można powiększyć) są otwory wielkości 5 - 6 cali - taki kompromis pomiędzy dołem a atakiem. A brzegi otworu można od wewnątrz bębna podkleić (byle nie Gafrem bo jak po jakimś czasie zacznie się odklejać to Was szlag trafi - zostaje biaława, tłusta, lepka mazia którą naprawdę trudno usunąć!). Wzmocni to miejsce zabiegu. Wiem z doświadczenia że taki Pan Nagłośnieniowiec gdzieś ma ile taki naciąg kosztuje i nie przejmuje się wkładając mikrofon wraz z połową statywu i własną ręką do środka bębna. Jeśli wtedy nie uda mu się naderwać krawędzi otworu będzie próbował destrukcji Waszej membrany przy pomocy kabla mikrofonowego ocierającego się przez cały "wykon" właśnie o tę krawędź otworu. Ja "straciłem" tak dwa naciągi więc przestrzegam - podklejajcie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj takiej srebrnej taśmy w budowlanym. Nie wiem jak się nazywa, ale jest mało podatna na uszkodzenia, i jak przykleisz to już nie odejdzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jest właśnie taśma zwana Gafrem. Gwarantuję, że po jakimś czasie zacznie się odklejać i to co po niej zostanie będzie się ślimaczyć jak diabli. To jest taśma do połączeń doraźnych a nie do czegoś co ma być trwałe przez długi czas. Myślę, że możesz podkleić krążkiem wyciętym ze starego naciągu (np. po tomie czy werblu, bongosie itp) klejem który nie rozpuszcza plastiku. Jak pójdziesz do marketu budowlanego pomęcz sprzedawcę, powiedz mu o co chodzi. Jak będziesz mocno dociekliwy poleci Ci odpowiedni klej. Na temat kleju możesz też zrobić wywiad środowiskowy (ojciec, wujek, rodzina kolegi itp). Ważne, żeby klej nie działał inwazyjnie na naciąg, tzn. nie wchodził z nim w reakcję, nie rozpuszczał go itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...