Skocz do zawartości
Łapek

Yamaha maple custom

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo fajne bębny za uczciwe pieniądze. Podejrzane trochę,że widzę już ją z pół roku na allegro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewien, że Ci potencjalni odstraszeni nabywcy nie usłyszeliby różnicy między okleiną a lekierem w tym modelu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Podejrzane trochę,że widzę już ją z pół roku na allegro.

 

Proszę Cię, nie zaczynajmy szukać spisku. Po prostu bębny się jeszcze nie sprzedały. Może przez kolor, może przez konfiguracje - nie wiem, ale na pewno to nie jest dla mnie podejrzane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żaden spisek! Napisałem to, co zaobserwowałem. Sam sprzedałem parę zestawów w tym czasie. (w tym maple custom) i to mnie tylko trochę dziwi. Z kolorem jest trochę racji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko wiesz jak się słyszy, że to podejrzane bo te bębny wiszą już pół roku na Allegro to większości ludzi może zapalić się lampka "Wady ukryte, przekręt itp."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fakt. Mogłem napisać,że to dziwne,a nie podejrzane ;) Bęben bardzo dobry,cena niezła, zapewne do negocjacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chociaż ten kolor wcale nie musi być taki zły. Jak kupowałem swojego Recordinga to nie byłem zadowolony z koloru (Solid Black), ale jak wyczyściłem i rozstawiłem w domu to normalnie inne bębny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sie sklada, ze w grudniu zeszlego roku sam polowalem na ten konkretny set (ostatecznie trafilem inny). Coz moge powiedziec: kosztowal on wtedy ponad 5 tys. i wg. mnie to juz byla niezla cena - teraz jest ona zabawna. Sprzedajacy jest zwyczajmym spoko gosciem, ktory sciaga bebny z zachodu no i tak sie stalo, ze ten mu zalega, wiec pewnie nie chce juz go dluzej trzymac w domu czy gdzies tam. Kolor jest rzeczywiscie baardzo rzadki - Black Marine Pearl, ale mysle, ze ma charakter. Co moze odstraszac kupujacych to lugi Noveau, ale to nie jest wg. mnie wielki problem - kwestia przyzwyczjenia. Pisze tak pochwalnego posta nie dlatego, ze jestem kumplem sprzedajacego (rozmawialem z nim raz przez telefon), ale znam wartosc tych bebnow i probuje pomoc koledze w podjeciu decyzji. Raczej watpie w to, ze instrument ma jakis defekt - ale mimo wszystko powinienes przyjrzec sie mu przed zakupem. Ja obejrzalem kupe zdjec w wysokiej rozdzielczosci i na oko jego stan byl idealny. Jedz do czlowieka i ew. negocjuj. Nie jestem obiektwyny, poniewaz jestem wielkim fanem Yamahy, ale moge Ci powiedziec, ze brzmieniowo to jest w zasadzie najwyzsza polka. MCA niestety staje sie powoli nieco niedoceniana seria, no ale ciagle jest to pewien standard, wiec jesli bedziesz sie z takim bebnem obchodzil dobrze, to brzmieniem bedzie on miazdzyl kolegow z bandu, akustykow itd. Jednym slowem: polecam.

 

Pozdrawiam wszystkich!

 

Ps. Przepraszam za brak polskich znakow - taki to sprzet...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam osobiście człowieka który sprzedaje te bębny i na prawde jest bardzo spoko kolesiem z którym bardzo dobrze robi się interesy. Chciałbym kupić maple z centrala 20" i płytszymi kotłami ale zaczałem zastanwawiać się nad tym zestawem z powodu atrakcyjnej ceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chciałbym kupić maple z centrala 20" i płytszymi kotłami ale zaczałem zastanwawiać się nad tym zestawem z powodu atrakcyjnej ceny.

 

 

Yamaha jest świetna, ale muszę się przyznać, że ostatnio zabiły mnie właśnie pewne płytkie bębenki, mianowicie - Taye Roberta Lutego. Gra on na nich większość gigów, z których ja miałem okazję słuchać (niestety) zaledwie kilku. Jeśli ktoś lubi brzmienie z "punchem", to to będzie dla niego ciekawe:

 

 

Swoją drogą - świetna gra.

 

Sorki za offtop, pozdrowienia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yamaha jest świetna, ale muszę się przyznać, że ostatnio zabiły mnie właśnie pewne płytkie bębenki, mianowicie - Taye Roberta Lutego. Gra on na nich większość gigów, z których ja miałem okazję słuchać (niestety) zaledwie kilku. Jeśli ktoś lubi brzmienie z "punchem", to to będzie dla niego ciekawe:

 

 

Trochę to paradoksalne, że tanie lipowe bębenki o płytkich tomach, czyli Taye Go KIt, którego główną zaletą miała być przenośność, są tu stawiane na równi z najwyższą półką Yamahy :) Są dwie możliwości:

 

- albo nie warto płacić za bardzo dobre bębny, bo wszystko brzmi tak samo

- albo działa siła sugestii i osoba grającego oraz wysoki poziom wykonania maskują niedostatki brzmienia instrumentu.

 

Mam Go Kita i jakkolwiek jest on sympatyczny, to nie ma co przesadzać, że może on zastąpić pełnowymiarowy bęben w każdej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutkaprof, potwierdzam Twoje przypuszczenie: czesto jest tak, ze budzetowe bebenki przy odpowiednim wykorzystaniu, naglosnieniu itd. moga dorownac drogim setom (lub mocno sie do nich zblizyc) - sam bywam swiadkiem takich sytuacji. Ale w poprzednim poscie wcale nie porownalem obu tych setow, to tylko kolega wspomnial cos o plytkich bebnach no i dorzucilem swoje pare groszy w ramach offtopu.:) Sam jestem szczesliwym posiadaczem starszego, pieknego YMCA i on wymiata, ale pamietam, ze kiedy pierwszy raz uslyszalem Lutka na zywo (z bliska) na tych Taye (chyba juz na poczatku 2007) roku, to to bylo nie lada przezycie, a wtedy mie mialem pojecia kto to Luty i co to za bebny. Raczej u mnie w gre nie wchodzi autosugestia. Zreszta, znajomy ma te Taye, a jego koledzy z bandu potwierdzaja - tomy (po nastrojeniu:)) gniota. Masz szczescie, ze jestes posiadaczem takiego fajnego bebenka i tyle.:) Cos jest w tych plytkich tomach - duzo czasu spedzilem za Hip-Gigiem Rick Marotta i on tez mial ten rodzaj punchu, cos czego nie wykrece z mojego Maple. No coz - fizyka.:) Pewnie ktos zorientowany w temacie budowy bebna moglby wyjasnic na czym to polega.

 

Ps. Oczywiscie warto inwestowac w "drogie" zestawy: sa zazwyczaj swietnie wykonane no i juz z bliska brzmia doskonale. Do tego dochodzi ten rodzaj pewnosci, ze zaden akustyk nie bedzie narzekal, ze sie przyjezdza z czyms niepewnym no i ze po zalozeniu dobrych naciagow i porzadnym nastrojeniu to musi zabrzmiec. Ale to juz psychologia.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...