Test Pearl Tru-Trac

[arti]

Własnie pojawił się test mojego autorstwa na portalu infomusic. Być może zainteresuje on niektórych z Was. Zachęcam do lektury, komentowania i zadawania pytań, być może uda mi się odpowiedzieć :)

 

http://www.infomusic.pl/serwis/perkusja/testy/view/36022,test_pearl_tru-trac_-_czysta_poezja

[tutkaprof]

Piękny test. Brakuje w nim jednak zasadniczego pytania: jaki jest sens istnienia takiego produktu?

 

W Thomannie cena zestawu to 888 euro...

 

Jeśli chcemy samplować bębny akustyczne na scenie, o wiele prościej, szybciej i taniej jest założyć triggery. Zostają przy tym naciągi zwykłe, najbardziej naturalne w feelingu :)

 

Jeśli chcemy tego używać w domu... nie wyobrażam sobie po jaką cholerę? Zwykła perkusja elektroniczna zajmuje o wiele mniej miejsca i jest cichsza. Gdyby ktoś chciał do true traców dokupić jeszcze moduł i pady talerzy, to cena całości przekroczy cenę przyzwoitego zestawu Rolanda.

 

A więc?

[arti]

Jeżeli mowa o scenie to trigery mają zastosowanie raczej na dużych scenach, a nie podczas grania w klubie. Sound z naciągu + sound z modułu = chaos w małym klubie. Oczywiście inaczej sprawa ma się w przypadku dużej sceny gdzie dźwięk z perkusji nawet nie dochodzi do słuchacza bo i tak wszystko załatwia duże nagłośnienie.

Co do drugiego pytania to - nie wiem :)

A tak serio to uważam, że ogólnie zestawy elektroniczne nie wyglądają i niespecjalnie efektownie prezentują się na scenie, no chyba że mówimy tutaj o zestawie rolanda td-20 lub td-30 ale to już jest koszt rzędu 20000 i więcej. Innymi słowy - zespół weselny może sobie rypać gig na małym elektroniku i będzie to fajne, ale gdy wchodzimy do klubu i gramy np. muzykę rockową to wygląda to już naprawdę słabo. Wtedy - jeżeli chcemy wykorzystywać brzmienie modułu elektronicznego - fajnie jest ubrać akustyczny zestaw w takie elektroniczne naciągi.

[tutkaprof]

A tak serio to uważam, że ogólnie zestawy elektroniczne nie wyglądają i niespecjalnie efektownie prezentują się na scenie, no chyba że mówimy tutaj o zestawie rolanda td-20 lub td-30 ale to już jest koszt rzędu 20000 i więcej. Innymi słowy - zespół weselny może sobie rypać gig na małym elektroniku i będzie to fajne, ale gdy wchodzimy do klubu i gramy np. muzykę rockową to wygląda to już naprawdę słabo. Wtedy - jeżeli chcemy wykorzystywać brzmienie modułu elektronicznego - fajnie jest ubrać akustyczny zestaw w takie elektroniczne naciągi.

 

To wszystko zakładając, że perkusiści zespołów rockowych grających za bramkę/piwo (albo i nie) w małych klubach będą się po prostu tłoczyć w kolejce po naciągi za 4000 PLN :lol:

 

Cena tych naciągów, które przecież trzeba na coś założyć i do czegoś podłączyć, została chyba skalkulowana w odniesieniu do kompletnych, najdroższych padów Drumtec.

 

Nie podejrzwałbym, że to będzie rynkowy hit.

[arti]

Może rynkowy HIT to nie będzie, ale pamiętaj o tym, że w naszym kraju rynkowymi hitami stają się rzeczy pokroju BASIX. Sądzę, że "zachód" jest bardziej gotowy finansowo na przyjęcie TRU-TRACA

[tutkaprof]

W naszym kraju dobre produkty w dobrych cenach też znajdują nabywców.

 

Tylko producent musi wiedzieć, do kogo swoją ofertę kieruje. Ty sam przyznajesz, że nie potrafisz wskazać takiej grupy potencjalnych odbiorców. Ja też nie.

[KrzychuT]

Nie wierze w żadne testy przeprowadzane na zlecenie dystrybutorów. Wszystko po to by sprzedać produkt, test ma byc zawsze pozytywny.

 

[ Dodano: 26-11-2012, 20:41 ]

Myślicie ze co jest lepsze Moduł red BOx czy moduł alesis dm10 ?

[Seth]

A mi sę Tru-Trac bardzo podoba, zwłaszcza, że nie podoba mi się feeling siatek, no ale i tak cena jest zaporowa. ;)