Skocz do zawartości
francuz

Zmarł Robert Zildjian - założyciel firmy SABIAN

Rekomendowane odpowiedzi

jako wielki fan sabiana, mam nadzieje że firma już bez jego mentorstwa nie pójdzie w jakichś złych kierunkach.

Człowiek swoje przeżył i dużo dokonał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielki człowiek. Mimo że nie przepadam za Sabianami to doceniam jego rolę w rozwoju sztuki tworzenia blach. Obawiam się niestety że czeka nas zmiana składu "wielkiej czwórki"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym sie nie martwil losem SABIANa. Armand tradycyjnie jako najstarszy dostal firme w swoje rece i de facto to on rzadzi od pewnego czasu. i robi to z pewnoscia dobrze.

w wielkiej TROJCE zmian raczej nie przewiduje ;-)

 

pozdr.

J.

 

RIP Mr Zildjian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry za offtop, ale to w końcu wielka "trójka", czy "czwórka". Jedni mówią tak, drudzy inaczej.

 

Sabian, Paiste, Meinl i Zildjian... cztery, chyba że coś źle liczę.

 

A co do Andy'ego (sabiAN, nie sabiAR) to jest on najmłodszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sorry za offtop, ale to w końcu wielka "trójka", czy "czwórka". Jedni mówią tak, drudzy inaczej.

a kogo to tak naprawde obchodzi... ;-)

ogolnie bym powiedzial: Zildjian, Paiste i Sabian. ktoś jeszcze? Meinl? no raczej nie... choc fajne blachy maja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co do Andy'ego (sabiAN, nie sabiAR) to jest on najmłodszy.

 

Chodziło mylnie o Armanda Zildjiana, brata Roberta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seeker, nie

 

Najmłodszy syn Roberta ma na imię Armand, ale wszyscy go nazywają Andy ;)

 

"Robert Zildjian formed the word Sabian from the two first letters of the names of his three children Sally, Bill and Andy (a nickname for Armand)"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najmłodszy syn Roberta ma na imię Armand, ale wszyscy go nazywają Andy ;)

Niepoprawnie politycznie byłoby go inaczej niz Andy nazywać mysląc marketingowo, jako że pewnie Armand kojarzy się jednoznacznie z Zildjianem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najmłodszy syn Roberta ma na imię Armand, ale wszyscy go nazywają Andy ;)

Niepoprawnie politycznie byłoby go inaczej niz Andy nazywać mysląc marketingowo, jako że pewnie Armand kojarzy się jednoznacznie z Zildjianem.

 

Przecież to i tak wszystko idzie do jednej kasy

 

A co do tematu to [*]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przecież to i tak wszystko idzie do jednej kasy

 

już wspomniałeś kiedyś o tym... skąd ta pewność, ja sądze że jest odwrotnie. Na stronie zildjiana nie było nawet wzmianki o śmierci przecież członka rodziny.

 

Lubie też czytać ciekawostki biograficzne także jak ktoś coś wie jescze o histori Sabiana to niech sie wypowie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że się zbłaźnię ale...

Czemu facet od Sabianów ma na nazwisko Zildjian ? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, że się zbłaźnię ale...

Czemu facet od Sabianów ma na nazwisko Zildjian ?

 

e tam zaraz zblaźnsz. Po prostu Robert Zildjian jako potomek założyciela Zildjiana w USA, po śmierci ojca odszedł z firmy gdyż bracia Zildjian nie porozumieli się co do kierunków dalszego zarządzania. Dodać należy że to wlaśnie Robert trząsł zlidjianem. Odszedl z 15 pracownikami i wraz z dziećmi Sally Billy i Andy założył Sabiana.

 

tak mniej więcej mówi oficjalna wersja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przecież to i tak wszystko idzie do jednej kasy

 

już wspomniałeś kiedyś o tym... skąd ta pewność, ja sądze że jest odwrotnie. Na stronie zildjiana nie było nawet wzmianki o śmierci przecież członka rodziny.

 

Lubie też czytać ciekawostki biograficzne także jak ktoś coś wie jescze o histori Sabiana to niech sie wypowie :)

 

Ze co niby jest odwrotnie że Zildjian podlega pod Sabiana ? hehe :) prawda jest taka że rodzina się pokłóciła i powstał Sabian który do tej pory bazuje na doświadczeniu i technologiach Zildjiana, zauważ że jak ktoś odchodzi z Zildjiana to często trafia do Sabiaan i odwrotnie, dla mnie to jedna wielka ściema ta pseudo rywalizacja, tak na prawdę nie ma odpowiedników w jednej i drugiej firmie , te blaszki się uzupełniają.

 

Coś jak Twix :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Wojtek, to tak jak w reklamie: Lewy Twix i Prawy Twix :) Nie powiem która firma to który Twix bo się pewni posiadacze obruszą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ze co niby jest odwrotnie że Zildjian podlega pod Sabiana ? hehe

 

nie zrozumiałeś mnie, nie chodzi mi o to że zildjian podlega czy sabian podlega. Jak znam życie to wiem że rodzinne interesy bywają konfliktogenne. Dlatego teza że wszystko trafia do jednego worka jest moim zdaniem błedna. Chyba że masz jakieś dowody. Bo Twoje domysły nie są dowodami tak jak i moje nie są ;) Ja skłaniam sie do tego że firmy te rywalizują i to ostro. Nawet na stronie sabiana pisząc o Robercie używano skrótu RZ, byle by nie padła nazwa zildjian za często. To są niuanse ale dużo mówią o sprawie. Dlatego ja sądzę że rodzina zildjianów jest szczerze skłócona.

 

Jest też takie powiedzenie że z rodziną najelpeij się wychodzi na zdjęciu. Podział zysków w rodzinie jest bardzo trudnym zagadnieniem, ktoś kto twierdzi że jest inaczej, buja w obłokach, bez urazy Wojtek, to takie moje ogólne stwierdzenie.

 

[ Dodano: 29-03-2013, 11:50 ]

tak na prawdę nie ma odpowiedników w jednej i drugiej firmie , te blaszki się uzupełniają.

 

Może i masz rację, ale może być odwrotnie. Jaki sens by był zakładać zildjian bis, czyli produkować odpowiedniki pod inną nazwą. Taka firma nie miałaby miejsca na rynku. Sabian przebojem zdobył duży udział w rynku dzięki właśnie innowacjom, zdobył niszę i swoje przyczółki na czym oparł swój sukces. Dziś osobiście uważam że ta droga sabiana jest własnie koppiowana szczególnie przez meinla, który też bardzo róznicuje swoje produkty i iidze drogą innowacji. Dlaczego zildjian nie mógłby produkować blach pod swoją marką które by uzupełniały dotychczasową ofertę. Byłoby to mniej ryzykowne bo znana marka a i tańsze bo koszty zakłądania nowej firmy i przeprowadzki budowania od podstaw nowego zakładu podatki itp świadczą przeciw Twojej tezie

 

[ Dodano: 29-03-2013, 11:52 ]

to tak jak w reklamie: Lewy Twix i Prawy Twix Nie powiem która firma to który Twix bo się pewni posiadacze obruszą

 

proszę nie sprowadzajcie dyskusji o blaszkach do reklamy jakiś gównianych batonów..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anarchismo napisał praktycznie wszystko w tej sprawie. Jako porównanie podałbym tylko jeszcze sytuację z braćmi Dirill.

Druga rzecz jest taka, że zarówno Zildjian jak i Sabian tracą od pewnego czasu popularność, zwłaszcza na zachodzie i głównie za sprawą Meinla który po przejęciu władzy przez Reinholda rozwija się na potęgę. Sabianowi brakuje świeżej krwi, młodych i zdolnych (już chyba 5 razy z rzędu zwycięzcy DRUM OFFa wybrali meinla) i taka strata, w takim momencie (musikmesse)... no, nie chcę żeby ktoś pomyślał że panikuję czy coś :P, ale Meinl i Zildjian raczej nie zmarnowałyby takiej okazji i jeśli Sabian się skutecznie nie obroni to raczej będą powoli spadać w dół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

osobiście dla mnie nie ma znaczenia jaką pozycję rynkową ma firma dopóki produkuje porządne blachy w konkurencyjnej cenie. Pamiętam jak zaczęła sie moja przyoda z sabianem. To było z 13 lat temu, gdzieś przy premierze HHXów, urzeczony początkowo ich wyglądam i próbkami z netu postanowilem napisać do firmy list z prośba o katalogi i materiały. Wtedy jeszcze byłem biednym studentem i blaszki te były w zasięgu moich marzeń tylko. Dostałem te katalogi i różne materiały promocyjne i było to przeze mnie bardzo pozytywnie odebrane. Potem w krakowie gdzie mieszkałem chwilę obczajałem je poprzez dystrubutora i krakowskie sklepy i moje zafascynowanie marką urosło już do rozmiarów obsesji. Pamiętam hasła reklamowe z tamtych czasów "best product with the best price" jako misja sabiana. I tak było długo. Brzmieniowo blaszki te podpasowały mi bardzo i były najtańsze z wielkiej trójki. Bo wtedy meinl praktycznie nie istaniał w szerszej świadomości. I tak oto odkrywałem kolejne blaszki sabiana. Do dziś uważam że najlepszym kryterium wyboru jakiegokolwiek produktu jest stosunek jakości do ceny. Dlatego dla mnie osobiście na tym polu wygrywał i wygrywa sabian.

Wszystko sie może zdarzyć, firmy nawet najlepiej zarządzane potrafią popełnić wiele błędów które potem kosztują dużo strat. Często to właśnie dotyczy firm już tak dużych, że nie kontrolujących świadomie wszystkich procesów, zachodzących szczególnie wewnątrz firmy a największym błędem jest uczynienie z księgowego gównodowodzącego że tak powiem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Budowanie pozycji na rynku to na pewno bardzo skomplikowana, wielopłaszczyznowa sprawa. Podobnie jak pisze Anarchismo mnie SABIAN urzekł brzmieniem oraz ceną jaką żądano ode mnie za to brzmienie.

Wcześniej miałem blachy Paiste (2002, signature i dimension), ale jak chciałem coś kupić nowego, innego - to ceny Paiste w sklepach mnie sprowadzały na ziemię.

W tej chwili widzę, że np. MEINL ma w ofercie kilka fajnych blaszek, które bym chciał zakupić - ale ich ceny są jak by wzięte z kosmosu! Być może na rynku amerykańskim znajdują się tacy, których swobodnie stać na zakup i tam ta MEINL się rozwija. W Polsce - zauważyłem lekki "ruch" i zainteresowanie MEINL'em, ale to i tak jest mały procent perkusistów.

Poza tym uważam, że przyzwyczajanie klienta do danej marki wiąże się również z dostępem do sprzętu używanego - a na naszym rynku w używkach to chyba najbardziej króluje Zildjian i Sabian, potem Paiste. Meinla jest niewiele - może poza jakimiś nieciekawymi starymi seriami.

 

[ Dodano: 29-03-2013, 15:47 ]

P.S.

osobiście dla mnie

 

"Osobiście dla mnie" albo "moim osobistym zdaniem". No kurde!

To jak "cofać do tyłu" albo "podskoczyć do góry" :badgrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"Osobiście dla mnie" albo "moim osobistym zdaniem". No kurde!

To jak "cofać do tyłu" albo "podskoczyć do góry"

 

widzę że jesteś pamiętliwy i za monsuny w Amazonii mi dojechaleś :P nie ładnie tak w Wielki Piątek, nie po chrześcijańsku ;)

 

Wyaśnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...