Skocz do zawartości
Gość Anonymous

Szukanie siebie.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam wszystkich.Mam pytanie jak odszukac wlasna droge.Kocham muzyke , kocham bebny ale brakuje mi pewnosci siebie by dzialac ,zaryzykowac.WY doswiadczeni pomocy!!!!Czuje ze duzo potrafie ale nie potrafie zrobic tego nastepnego kroku .Dzieki!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedyna rada w tej sprawie - poszukaj jakiegoś dobrego nauczyciela gry na bębnach. Weźmiesz parę lekcji, zobaczysz z czym to się je. Potem wybór- czy kontynuować bądź też nie- jest wyłącznie twój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie potrafie zrobic tego nastepnego kroku

 

Nikt za Ciebie tego kroku nie zrobi.

Własna droga przyjdzie z tzw. czasem, bądź spokojny.

A brak pewności siebie to plus,

bowiem człowiek pewny siebie jest istotą martwą.

Szukaj. Słuchaj wszystkiego od wczesnego baroku po dodekafonię,

i jazzu, i rocka, i co tam jeszcze, niech to będą Twoje lustra.

Duszyczka intuicyjnie/naturalnie znajdzie swój świat, "swoją drogę".

Alles gute, alles liebe. :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie potrafie zrobic tego nastepnego kroku

A brak pewności siebie to plus,

bowiem człowiek pewny siebie jest istotą martwą.

 

?

Możesz rozwinąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewność siebie przychodzi z doświadczeniem i zdobywaniem wiedzy (umiejętności). Można być pewnym siebie bez tego ale to tylko pozory łatwe do zdemaskowania.

Tak jak piszą koledzy - nauczyciel, chociaż parę lekcji. Ja w wieku 40 lat zacząłem chodzić do studium gdzie uczył mnie dużo młodszy nauczyciel i granie mam bardziej spójne, nabrałem pewności choć do ekscytacji daleko oraz poprawiłem technikę :lol: po za tym leń jestem bo jak bym ćwiczył to było by lepiej :???: ale to już tylko moja wina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zaczolem przygode z perkusja w wieku 15 lat. Rok gralem w kapeli punkowo rockowej. Hehehe nawet jeden koncert zagralismy, czasy mlodosci, kiedy to bylo. Potem przerwa 20 lat, dziekiaci, obowiazki, praca itp. Teraz w wieku 35 lat miesiac temu kupilem zestaw i gram dla siebie, dla przyjemnosci dla mojej fascynacji perkusja. To zajefajna sprawa. Nie mam nauczyciela, gram tak jak potrafie, cwicze, gram z muzyka w sluchawkam, co bedzie to bedzie, najwazniejsze ze mam swoje gary i chwilke czasu w tygodniu aby do nich zasiasc i pograc z kumplem (gitara). Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...