Skocz do zawartości
kadrian

Co powinien potrafić perkusista. Kiedy można sie nim nazwać

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Dziś naszła mnie taka świąteczna myśl. Otóż co powinien umieć perkusista :D Wiadomo że jakiś feeling itd musi posiadać ale co powinien umieć zagrać. Chodzi mi o np. dwójki w tempie 200 itd. Pisząc perkusista mam na myśli osobe która gra przed większą publicznością niz 20 osób w klubie ;d Zastanawiam się jakie wy macie spostrzeżenia :D

Pozdro. Wesołych Świąt !!!

 

 

 

PS. Może część z was kojarzy perkusiste Jose Pallias. Dużo osób mówi że to dobry perkusista ale czy w dobry w tym kontekście oznacza jakiś ponadludzki talent czy po prostu długą prace? Nigdy nie ogarniałem tych wszystkich solówek i nie widze w nich nic nadzwyczajnego dlatego pytam Was.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba źle ująłem temat :D Mam na myśli to na czym polega fenomen tych wszystkich dobrych perkusistów np. Aaron Spears, Jose Pallias , Travis Barker. Są super technikami? Chodzi o to czy da się im jakoś dorównać :D W sensie np techniki czy są to jakieś roboty ;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Travis Baker w ogóle nie powinien się pojawić w tej trójce :evil: Oczywiście, że da się im dorównać, tylko po co?

Każdy perkusista ma swój styl(a przynajmniej powinien) i właśnie to czyni fenomen, jeżeli czyjś styl jest po prostu 'smaczny' to ludzie to kupują i staje się on autorytetem.

Wiadomo, że za wszystkim stoi ciężka praca, ale to właśnie oryginalność sprawia, że są 'sprzedajni'. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zaleznosci od ilosci pracy do kazdej najlepszej techniki dojsc mozna. Kwestia tylko tego ile danej osobie to zabierze . Niektorzy poswieca na to dwa albo i 3 razy tyle czasu niz inni .

 

Ci najlepsi maja jeszcze iskre , wewnetrzny feeling , dar od boga , talent , jak by tego nie nazwac . I dlatego sa najlepsi .

 

Z drugiej strony bycie najlepszym to glupie okreslenie bo czasami lepszy jest ten co nie umie wymiatac nie wiadomo jakich " chopow " , lickow " i rudimenty nie wvhodza mu tak jak by chcial ale za to ma lepsze wyczucie niz ci ktorzy tylko technicznie " napier........ " .

 

Do tego dochodzi jeszcze kwestia indywidualnych odczuc i oceny . Znam kliku takich perkusitow ktorzy w moich oczach sa mega technicznymi wymiataczami ale nie dokonca lezy mi ich " feeling " w graniu . A sa tacy ktorych technika nie powala ( nie zeby byla zla , ale znam lepszych ) a ich styl gry , interpretacji , wyczucie , instrumentalizacjia bardziej mi odpowiada .

 

Wiec chyba bycie najlepszym to zlozony temat . Trzeba cwiczyc bawic sie , poznawac style , grac i jeszcze grac z kazdym , wszedzie i ile sie da :D i kiedys moze wyladujesz na okladce drummagazine :P a jakis gosc na forum zalozy o tobie temat :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kadrian,

Dwójki w tempie 200 /równo/ to wg mnie przedszkole i pierwszy oczywisty etap dla każdego drummera.

Proponuję zacząć klasyfikację od tempa 300 /równo/ w tym ważne paradiddle, które mają bardzo dużo wspólnego z dwójkami. Myślę też, że tempo 300 dla dwójek i paradiddli jest dobrą granicą na określenia czy możesz już nazwać się perkusistą z umiejętnościami. Takie tempo bowiem uruchamia mnóstwo nowych możliwości w grze na werblu i na całym zestawie. Więcej: "rozwija skrzydła".... Niestety wielu początkujących tego nie rozumie....podobnie jak w każdej w szkole: ".... po co ja mam się tego więcej i dłużej uczyć, ćwiczyć... jak to więcej już do niczego jest mi nie potrzebne...." A tempo w bębnieniu i ćwiczeniach na perkusji, werblu jest właśnie kwestią tego "więcej" .... ilości powtórzeń, wprawy, wielu powtarzalnych ćwiczeń..czasu, cierpliwości. Nie chodzi tylko o orientację w temacie powiedzmy na 3 z plusem.

 

http://drumrudiments.com/drum-rudiments/drum-lessons/double-stroke-open-roll-drum-rudiment.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Proponuję zacząć klasyfikację od tempa 300 /równo/ w tym ważne paradiddle, które mają bardzo dużo wspólnego z dwójkami. Myślę też, że tempo 300 dla dwójek i paradiddli jest dobrą granicą na określenia czy możesz już nazwać się perkusistą z umiejętnościami.

Ciekawe,

po 1. sam umiesz grać paradiddle w tempie 300bpm?

po 2. Ile znasz osób, które umieją?

po 3. po cholerę komu takie tempo?

Oczywiście zakładając, że gramy szesnastkami, bo inaczej to nie ma sensu.

 

http://www.vicfirth.com/education/rudiments.php tutaj przy każdym rudimencie jest track z metronomem, gdzie można określić wg tempa poziom swoich rudimentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie tempo jest takim wyznacznikiem perkusisty jakim dla wokalisty jest to, że potrafi głośno krzyczeć. Fajnie, też się przyda - ale są ważniejsze rzeczy ; )

 

Muzykalność, luz, feeling, groove, precyzja i wyczucie - jak dla mnie to jest wyznacznik dobrego bębniarza. Jako tako nie ma momentu, w którym stajesz się nagle perkusistą.

 

I przede wszystkim dużo pokory - dobry perkusista wie, ile jeszcze przed nim i czego jeszcze musi się nauczyć. A ta droga jest w sumie pozbawiona końca ; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt z was nie wspomniał o rzeczy najistotniejszej: FRAZA.

Bębenista musi czuć frazę, być jej świadomym,

bez tego stukanie jedynek, paradiddli, sprzedawanie "patentów",

schemacików czy całych solówek

jest POZBAWIONE SENSU, nie ma żadnej wartości.

Perkusista ma być muzykiem, nie kretynem,

którego przejście w piątym takcie trwa tyle, ile kretyn naustawiał sobie bębnów.

:cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

którego przejście w piątym takcie trwa tyle, ile kretyn naustawiał sobie bębnów.

:cool:

Dowcip: czemu metalowi bębniarze mają tyle blach tomów, bo jak robi szybkie przejście jest większa szansa że w coś trafi :D:D

 

Bez obrazy oczywiście

 

Ciężko powiedzieć że tamten jest zły a ten jest dobry, ktoś lubi behemotha a drugi Flowing Tears. Jeden i drugi bębniarz jest dobry. Znam takich co jak dosiądzie się do zestawu to szczena opada ale jak ma się dograć do reszty zespoły i stworzyć kawałek to się zaczynają schody. Daj mu nuty zagra, ale coś od siebie już jest problem. Według mnie dobry bębniarz to taki który zakłada klika na uszy i potrafi stworzyć pasujące schematy do całości kawałka a nie tylko wirtuozeria.

Polecam posłuchać cobie Alex Rudinger.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gerard

Perkusista ma być muzykiem, nie kretynem

text dnia :D

 

Masz 100% racji

 

A tak z innej beczki , czy wyczycia frazy mozna sie nauczyc ? bo wedlug mnie to sie albo ma albo nie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać każdy ma swoje kryteria oceny perkusistów. Ja uważam, że powinien mieć wyobraźnię, żeby nie grał w koło tego samego, przez cały album. Ale też bez przekombinowania. Piękno tkwi w prostocie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy wyczycia frazy mozna sie nauczyc ?

 

Jasne.

Słuchając ze zrozumieniem muzyki, słuchając współgrających,

grając/ogrywając się w różnych formach i klimatach (tzw. doświadczenie).

:smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Travisa Baker w ogólne nie powinien się pojawić w tej trójce :evil: Oczywiście, że da się im dorównać, tylko po co?

Każdy perkusista ma swój styl(a przynajmniej powinien) i właśnie to czyni fenomen, jeżeli czyjś styl jest po prostu 'smaczny' to ludzie to kupują i staje się on autorytetem.

Wiadomo, że za wszystkim stoi ciężka praca, ale to właśnie oryginalność sprawia, że są 'sprzedajni'. :)

 

Czemu niby? Ludzie hejtują tego Travisa a to bardzo dobry garowy, po prostu gra inaczej :)

 

Co powinien umieć perkusista? Myślę że to zbyt ogólne pytanie bo można się zarówno bez końca rozpisać jak i ująć wszystko w wielkim skrócie. Można też - co ciekawsze - wyrazić swoje osobiste podejście... jak dla mnie perkusista jest dobry gdy tworzy coś co chwyta za serce... niezależnie czy chodzi o moc, feeling, kreatywność czy cokolwiek innego. Wiadomo że kryteria mogą się nieco zmieniać w zależności od roboty, Ringo był dobry dla Beatlesów, Mangini jest dobry dla DT:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Travisa - to tylko moje odczucie, w jego grze podoba mi się tylko sweet ride i tatuaże :)

Dla innych natomiast może on być bogiem. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie tam przemyślenia amatora.....

 

1. Sam perkusista, nawet najlepszy, niewiele zdziała. Potrzebny jest jakiś skład. Pomijając kilka gatunków muzycznych, perkusista jest oceniany z basistą, jako sekcja rytmiczna (pomijam ekstremalne gatunki metalu których nie rozumiem, oraz jazz gdzie jest większa indywidualność). Więc niech na ten temat wypowiedzą się basiści!. Takie pytanie padło na forum dla basistów, ciekawe czego się dowiemy

 

http://basoofka.net/node/49191-co-powinien-potrafi-perkusista

 

2. W każdej dziedzinie sztuki (literatura, malarstwo, fotografia, oraz oczywiście muzyka), jest spór co jest ważniejsze: forma czy treść. Forma w rozumieniu techniki, warsztatu, treść w rozumieniu emocji, przekazu. Od wieków nie znaleziono odpowiedzi, więc my też jej nie znajdziemy :-)

Ale, z perspektywy czasu widać że najlepiej sprzedaje się impresjonizm, czyli... jednak treść góruje nad formą (mniej techniki, więcej emocji!)

 

3. Jak śpiewał kiedyś Kazik "wszyscy artyści to prostytutki", czyli cóż... trzeba mieć też twardą d...

 

;-)

 

[ Dodano: 23-04-2014, 15:30 ]

"Koledzy basiści" mają podstawową uwagę:

 

Perkusista musi umieć słuchać

 

:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...