ironcobra666 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2014 Witam! Nurtuje mnie jedno pytanie od jakiegoś czasu. Kiedy kupuję parę nowych pałek i zastanawiam się jak długo ta para wytrzyma w moim posiadaniu i jak długo nią pogram. I teraz pytanie: Czy z czasem; im więcej będę grał i dłużej, zdobywał coraz większe doświadczenie tym mniej będę niszczył pałki i je zużywał? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2014 Tak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzazky Zgłoś Napisano 30 Czerwca 2014 Sprawdz rowniez jak masz talerze zawieszone, bo jesli masz zawieszone rownolegle do podloza to udezasz je palkami pod katem prostym, dowod wszedzie wiory jak w drewutni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
leszek Zgłoś Napisano 1 Lipca 2014 Tak. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dameis Zgłoś Napisano 1 Lipca 2014 grzazky, kolejny mit. Ja mam na płasko, a nawet czasami nachylone odwrotnie (ku górze). Jest to patent sprawdzony i stosowany przez wielu profesjonalnych perkusistów. To nie ma znaczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mistrzbara Zgłoś Napisano 1 Lipca 2014 Dla porownania : Jak zaczynalem grac para palek starczala mi na 2 do 4 tygodni codziennych cwiczen na zestawie. Po prawie 3 latach przy podobnej czestotliwosci cwiczen para starcza mi na prawie pol roku. Jezeli jestes poczatkujacy to nie oplaca sie kupowac pelnowartosciowych palek. Ich zywotnosc nie jest znaczaco wieksza. Najlepiej idz w kierunku Nova i podobnych wynalazkow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azzaron Zgłoś Napisano 1 Lipca 2014 Jezeli jestes poczatkujacy to nie oplaca sie kupowac pelnowartosciowych palek. Ich zywotnosc nie jest znaczaco wieksza. Najlepiej idz w kierunku Nova i podobnych wynalazkow. kolejny mit :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koles1514 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2014 Dużo zalezy tez od hi hatu, jak na nim grasz, snap tap itp, ponieważ z zestawu talerzy na nim się naj więcej gra najbardziej mozna tak kantowac pałki a to je osłabia, k\Kiedy masz tansze pałki, choc w sumie nie musi tak byc ale jak trafisz na pałki ze słojami ulozonymi tak iż udeżając pałeczką o hi hat uderzasz w słój to mozesz tak w tym miejscu palke osłabian bardziej i dązy ona szybciej do pękniecia, i przepraszam za konstrukcję zdan Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
P1otrek Zgłoś Napisano 1 Lipca 2014 Może kupujesz kiepskie pałki :) Np. Gładki mają to do siebie, że dość szybko lecą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mistrzbara Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 Jezeli jestes poczatkujacy to nie oplaca sie kupowac pelnowartosciowych palek. Ich zywotnosc nie jest znaczaco wieksza. Najlepiej idz w kierunku Nova i podobnych wynalazkow. kolejny mit :( Najlepiej niech sam to sprawdzi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzazky Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 Dameis moze i masz plasko, ale jesli nie niszczych palek i nie rozwalasz talerzy do znaczy tylko ze oderzasz je pod odpowiednim katem, znaczy TY wykonujesz taki ruch indywidualnie ktory jest prawidlowy. ALe fizyki nie przeszkoczyc uderzasz palka w talerz pod katem prostym znaczy niszczysz palki i talerze. Zaden mit Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Metalizer Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 Dameismoze i masz plasko, ale jesli nie niszczych palek i nie rozwalasz talerzy do znaczy tylko ze oderzasz je pod odpowiednim katem, znaczy TY wykonujesz taki ruch indywidualnie ktory jest prawidlowy. ALe fizyki nie przeszkoczyc uderzasz palka w talerz pod katem prostym znaczy niszczysz palki i talerze. Zaden mit Panowie, oboje macie po części rację. Dameis ma rację, że ważny jest sposób uderzenie w blachę, a nie samo jej ustawienie. (Sam gram na płasko, a żadnych wiórów nie ma) grzazky zrobiłeś chyba skrót myślowy. Bo zgodzę się, że początkujący bębniarz może mieć problemy z prawidłowym uderzeniem blachy jeśli ta nie będzie pod odpowiednim kątem. I tu wychodzi kwestia, żeby jednak nauczyć się poprawnie uderzać bez względu na sposób ustawienia talerza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koles1514 Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 a żadnych wiórów nie ma)grzazky zrobiłeś chyba skrót myślowy. Bo zgodzę się, że początkujący bębniarz może mieć problemy z prawidłowym uderzeniem blachy jeśli ta nie będzie pod odpowiednim kątem. I tu wychodzi kwestia, żeby jednak nauczyć się poprawnie uderzać bez względu na sposób ustawienia talerza. ale to czy są wróry to zalezy od pale k tez, na festiwalu dalem raz swoją perke i koles jeden zalozył swoje talerze po czym bił w nie caly czas pod kątem prostym, az mnie wrało aby do niego pojsc bo wtedy bardzo sie sypalo, a chcialem pojsc do niego nie ze wzgledu na to iż zle uderza ale na to ze pozniej mialem cala perkusje w wiórach i czysc to, okazalo sie ze to moj znajomy wiec powiedzialem mu to po znajomosci;d Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Loszmi Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 grzazky, kolejny mit. Ja mam na płasko, a nawet czasami nachylone odwrotnie (ku górze). Jest to patent sprawdzony i stosowany przez wielu profesjonalnych perkusistów. To nie ma znaczenia. Nie mit, tylko zależy pod jakim katem uderzasz. Mam blachy płasko, ale uderzam w taki sposób, ze nie uszkadzam pałek już w ogóle. Gram jedna para hicory ponad rok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ironcobra666 Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 Wszystkim dziękuję za sugestie i własne wyrażone zdanie na ten temat. Zadałem powyższe pytanie w temacie, ponieważ grałem jakiś czas na pellwood'ach, a później na vic firth'ach american classic. Dużo czytałem o vic'ach, że miedzy innymi są takie zarąbiście trwałe i wogóle kosmos jeśli chodzi ich żywotność. Parę Pellwood'ów miałem plus minus tydzień, i żeby nie tonąć w resztkach pałkowych zamówiłem któregoś razu vic'i i miałem je nie całe dwa tygodnie. Zdziwiłem się bardzo po tym jak tyle o nich czytałem i miałem parę przez ponad tydzień. Widzę że wszystko zależy od techniki perkusisty. PS: Żeby przestać pływać w drewnie vic firth'ów zdecydowałem się jakiś czas temu na kupno Ahead'ów i nie żałuję ani grosza wydanego na te pałki oraz części zamienne do nich. Są świetne. Jak na razie cover'y od nich mam na grubo ponad miesiąc więc dużo lepiej uważam że zainwestowane pieniądze niż na parę drewnianych za 40 zł co tydzień. Pozdro! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lirthoy Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 Kupując Ahead'y pozbyłeś się drewnianych wiórek z powodów oczywistych (aluminium w osłonie z tworzywa). Jednak jeśli nie poprawisz techniki uderzania w talerze to twoja blacharka może odejść trochę wcześniej niż przy prawidłowej technice... Bynajmniej tak mi się wydaje ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azzaron Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 Ahead'y nie są wieczne a ich strata boli jeszcze bardziej niż wióry na garach :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ironcobra666 Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 azzaron, liczę się z tym :D Wracając do drewnianych pałek jedną z najbardziej uciążliwych dla mnie rzeczy były pękające drewniane główki. Jeśli pałka sypie się poniżej główki to jeszcze pół biedy, ale kiedy pęka główka to nadają się one do wyrzucenia. A co nylonu na główce to akurat to rozwiązanie jest według mnie bardzo fajne, ponieważ daje zupełnie inny atak choćby na talerzu. Ale kiedy już miałem pałki z nylonem to pękały one jednak i tak dosyć szybko mniej więcej od połowy w górę. Zupełnie inny feeling gry jest gdy gra się na Ahead'ach i trzeba do nich przywyknąć, niemniej jednak ja już się z nimi oswoiłem, jak już pisałem są super i na razie jak dla mnie są najlepszym ergonomicznym rozwiązaniem. Polecam, choć nie każdemu przypadną do gustu. Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
azzaron Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 grałem aheadami. strzeliły tuż nad rękojeścią w miejscu przewężenia. z tego co czytałem to normalka w tych pałkach. koszt ogromny w porównaniu z drewnem. jednak z tego co piszesz to masz problem z techniką więc nie wróżę długiego żywota twoim aheadom :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Metalizer Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 ironcobra666, intryguje mnie Twój sposób gry. Co prawda połamałem trochę pałek, ale były to Gładki, więc się nie liczy :P Aktualnie gram na VF i Goodwoodach i dobrze mi służą. VF jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, a w Goodwoodach wyszczerbiła się główka, ale to po dobrym pół roku gry jeśli nie więcej. Więc tak jak ktoś tu już wspomniał, jeśli tak szybko zużywają Ci się pałki drewniane, to pomyśl nad tym, bo niszczenie pałek oznacza także szybsze zużywanie innych sprzętów - blach, obręczy, naciągów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dameis Zgłoś Napisano 2 Lipca 2014 para na tydzień ? 0_o Całe szczęście mi starcza na 2 miesiące Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kord Zgłoś Napisano 3 Lipca 2014 Mi tez palki starczyly zawsze na 2 miesiace albo dluzej, dopoki nauczyciel na nauczyl mnie jak sie gra. Czyli że w werbel trzeba uderzyc, tomy tez lepiej brzmia gdy sie je uderzy a nie ledwo co smyra, to samo tyczy sie stopy. Patrz np na lekcie Thomasa Pridgena na Drumeo, koles wyszczerbil palki po 5 minutowej grze:) juz wychodząc naprzeciw znachora- wiem ze sa style w ktorych nie wypada nawalac, mi palki starcza na niecaly tydzien- kupuje Balbexy, a w alerze uderzam technicznie i zyja od ponad roku:) PS.zeby nie bylo, nie zarzucam CI Dameis czy komukolwiek innemu ze nie potraficie grac, bo ja sam plotka jestem :) Pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Loszmi Zgłoś Napisano 3 Lipca 2014 Mi pałki teraz starczają na rok. Każde - grab, hikora. Osca, Gładek, VF. W studio posypałem trociami, ale granie w salce - rok. Poczytajcie moje wpisy sprzed 5 lat. Także marudziłem, że mam pałki na 2 tygodnie ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 3 Lipca 2014 Mi pałki teraz starczają na rok. Każde - grab, hikora. Osca, Gładek, VF. I ja tak samo ;)Ostatnio mi poszedł jeden Zildjian Louie Bellson sign. którym grałem od ok. wczesnej wiosny 2013. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ironcobra666 Zgłoś Napisano 3 Lipca 2014 Wysokość ustawienia talerzy i przy tym ich kąt ustawienia też mają raczej znaczenie no nie? Jeśli ktoś ma werbel ustawiony poniżej kolan razem z innymi bębnami i talerze nie wiele wyżej od garów no to raczej logiczne, że mniej zużywa się pałki no nie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach