Jump to content
dżawol

Mity dotyczące perkusji i blach

Recommended Posts

Witam wszystkich . Założyłem nowy wątek , który moze wielu niezdecydowanym nabywcom pomóc w doborze sprzętu i rozwiać niektóre wątpliwości . A więc :

 

1. bębny lakierowane lepsze , niż okleinowane - czy tak i dlaczego ?

 

2. centrala "niedziurawiona" lepsza , niż ta z mocowaniem tomów - czy tak i dlaczego ?

 

3. talerze ze stopu b20 lepsze , niż te z " niższym BE " - czy tak i dlaczego ?

 

Czekam na Wasze zdanie i zapraszam do wpisów . :smile:

 

A może coś jeszcze ......?

Share this post


Link to post
Share on other sites

1. Często lakierowane ładniej wyglądają, ale ja nie czuje różnicy w brzmieniu- do tego bardziej pasuje mi okleina ponieważ nie będzie masakry jak gdzieś zarysuje, czy puknę :)

 

2. Gófno prafda :D :D

 

3. Z b8 są produkowane zazwyczaj tańsze blachy, bo sam materiał jest tańszy- ale blachy takie jak mb8, czy też większa część Paistów chyba nie należą do gorszych :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

2. Gófno prafda :D :D

Pozwolę się nie zgodzić - różnica może nie jest ogromna, ale sytuacja jest podobna jak przy zawieszeniu tomów, tzn. nienaruszony korpus pozwala na swobodniejszy rezonans niż z wepchniętymi metalowymi rurami.

Jednak jak już pisałem różnica jest na tyle niewielka, że przy niższych seriach bębnów niedziurawiona centrala to atut przede wszystkim wizualny :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Centrala Virgin *bez dziury* lepiej rezonuje. Słychać to w profesjonalnym studio. I to bardzo słychać.

 

Czy lepsza? Kto co woli ;-)

 

Lakier vs Okleina.

 

1) Okleina bardziej zabija i tłumi/modyfikuje brzmienie korpusu niż lakier (zależy tez jak gruby)

2) Okleina może się odkleić.

 

Stop ? B20 droższy, bardziej wytrzymały, lepszy jakościowo. Co za tym idzie jak dla mnie lepszy brzmieniowo, choć też gusta i guściki.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Centrala Virgin *bez dziury* lepiej rezonuje. Słychać to w profesjonalnym studio. I to bardzo słychać.

 

tak, szczególnie jak przepuścisz dźwięk przez całe studyjne ustrojstwo z mnóstwem bramek i ulepszaczy. na nagraniu będzie słychać tę kolosalną różnicę :) :)

 

 

 

Lakier vs Okleina.

 

1) Okleina bardziej zabija i tłumi/modyfikuje brzmienie korpusu niż lakier (zależy tez jak gruby)

 

99,9% bębniarzy ma słuch absolutny zresztą ci, którzy ich słuchają również :) :)

 

 

Stop ? B20 droższy, bardziej wytrzymały, lepszy jakościowo. Co za tym idzie jak dla mnie lepszy brzmieniowo, choć też gusta i guściki.

 

biedne te Paiste 2002. że też wielu garowych gra na takim kicie :) :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

azzaron, nie kompromituj się.

 

1) Jakie studio takie studio. W różnych się bywa i różną muzykę gra. Tak robi to różnicę. Nie zawsze, ale robi.

 

2) To po co w ogóle grać na dobrych zestawach, laik i tak nie zwróci na to uwagi. :roll: Przepraszam, ale twoja wypowiedź jest śmieszna.

 

3) Nigdzie nie napisałem, że B8 i inne stopy to kit. Tylko, że b20 jest drogi, wytrzymały, lepszy jakościowo (pod względem stopu) i dobrze brzmi ( uwaga, tłumaczenie dla debila: "dobrze brzmi" nie oznacza "lepiej brzmi niż" ). A gusta nadal gustami. Niektórzy wolą B8.

 

Więcej czytania ze zrozumieniem i będzie wszystko ok. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

To jest takie pierdzielenie.

 

Odkleila ci się kiedyś okleina w bębnach wyższej klasy niż amati czy polmuz ?

 

Warto, bo uchem usłyszysz róznicę miedzy bebnem z bubingi a bebnem z lipy- z okleiną czy bez, nie bardzo.

 

Czy b20 wytrzymalsze ? kłóciłbym bym się :)

 

[ Dodano: 21-09-2014, 12:13 ]

Swoją drogą, tutaj bardzo ładne przejśćie od śmiesznego, łatwgo tematu dyskusji, do obrzucania się debilami itd :)

 

POOOOLSKA !

Share this post


Link to post
Share on other sites
B20 droższy, bardziej wytrzymały
Z tego co wiem brąz b20 jest bardziej kruchy niż b8.

Tak właśnie jest. Brąz B8 jest plastyczny i raczej się wygina, a nie pęka. B20 to brąz odlewniczy i jest bardziej podatny na pękanie. W dużym uproszczeniu różnica jest jak miedzy stalą i żeliwem. Natomiast co do brzmienia to też da się zauważyć pewne tendencje. B8 ma bardziej szkliste i agresywne brzmienie od B20.

Ocenianie blach tylko na podstawie ich materiału to spory błąd. Prowadzi to do absurdalnych wniosków typu Stagg SH to lepsze blachy od Paiste 2002, Sabian XS20 lepsze od Paiste Rude itp.

Pozostałe sprawy - okleina być może nieco bardziej wpływa na rezonans bębna w porównaniu do lakieru, niemniej przypuszczam, że potrzeba czułego sprzętu laboratoryjnego, żeby to wykryć i ocenić skalę. Czyli w sumie wszystko jedno.

Dziurawiona centrala vs niedziurawiona - jeżeli na centrali opierają się tomy, to pewnie trochę tłumią rezonans centrali. Jeżeli centrala stoi swobodnie (tomy na statywach czy ramie), to bardzo wątpię, czy da się usłyszeć różnicę między wersją z otworem i bez. Uwzględniając, ile się do centrali pcha ręczników, poduszek i innych szmat, to dziurka wielkości 1" wydaje się być kompletnie nieistotnym zagadnieniem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli chodzi o brązy to wraz z zawartością cyny zwiększają się ich parametry wytrzymałościowe. Brąz b8 jest o wiele mniej odporny na rozciąganie niż b12. B 12 niż b 20. itp. Talerze z b20 mogą osiągnąć znacznie wyższy parametr twardości (im materiał twardszy tym bardziej kruchy, dlatego też stosuje się domieszki, będące tajemnicą firmy). Stop ten jest więc znacznie bardziej uniwersalny (i droższy w obróbce. Większa odporność na obróbkę wymaga droższych maszyn, i dużo cięższej pracy.) Jeśli zaś chodzi o brzmienie to jest to kwestia wyłącznie gustu. Jeden preferuje ostre jasne brzmienie, drugi zaś, ciężko brzmiące blaszydła.

 

Blacha z b8 ma dużo niższy parametr twardości oraz dużo lepiej się rozciąga. Każdy obiekt i materiał mają swój punkt do którego mogą się odkształcić, a następnie powrócić do dawnego stanu. Przy twardszych materiałach przy przekroczeniu tej granicy zamiast odkształcenia , robi się pęknięcie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zwiększenie zawartości cyny do około 8 [%] powoduje zarówno wzrost wytrzymałości na rozciąganie, jak i plastyczności. Przy wyższych zawartościach cyny następuje gwałtowny spadek plastyczności a powyżej zawartości 25 [%] Sn obserwuje się spadek wytrzymałości.

 

http://www.niezelazne.republika.pl/Rys/29.jpg

 

B20 ma bardziej zwartą strukturę od b8 więc jest też mniej plastyczna.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Co w pytaniach w pierwszym poście kryje się pod słowem "lepsze"?

 

Napisałem LEPSZE , czyli to , co wg wielu jest bardziej wartościowe od GORSZEGO . Np ktoś z forum radzi innemu by kupił bęben A lakierowany , bo jest lepszy od bębna B okleinowanego . Nie rozpatrujmy tego jak filozofowie , tylko perkusiści i nie czepiajmy sie słów , bo to jest jasne jak jasny gwint .

 

adamsz mądrze podchodzi do problemu - niektórzy ze zgrozą widzą na bd zawieszone tomy , bo brzmienie przez to znacznie gorsze , ale ładują w centralę 5 kubików betów i wtedy jest dobrze . Pod warunkiem , że bd jest lakierowany ....

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dawno, dawno temu...jeszcze w początkach mojej drummerskiej jazdy przyszło mi pewnego razu grać na jakiejś starej, zdezelowanej szantrapie niewiadomego pochodzenia. Dźwięki podobne były do zwyczajnych kuchennych garów. Ale to tylko tak na żywca się wszystkim wydawało..

Po podłączeniu tego szmelcu do dobrego stołu mikserskiego /na estradzie / nikt nie poznał się co to za badziewie, w które musiałem napieprzać przez ponad godzinę...he, he.. Od tamtych historycznych czasów po przejściu nazwijmy to drummerskiego chrztu przestałem się przejmować w co walę. Czy były to jakieś atrapy drummerskie, taborety stolarskie,imitacje przypominające jakieś budowlane wiadra, stare kapcie, egipskie trupy, blachy jak płyty wiórowe lub skorupy skorodowanych na wylot wraków czy też talerze przypominając pokrywy kotłów polowej kuchni ....itp...liczył się zawsze efekt skutecznego, równego i mocnego drummerskiego na-pie-prza-nia do " ostatniej kropli potu". Często mikser wyciągał z takiego złomstwa więcej niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Od tamtych czasów skupiłem się na technice i technice...technice co zaprocentowało tym, że jak widziałam nieraz potem niektórzy drummerzy nie mogli w ogóle grać na pewnych zestawach lub potem tłumaczyli się, że to nie ich wina tylko zestawu. Często przed zmianą kapeli na scenie wymieniano pół lub cały zestaw dla kolejnego pałkera...a czas leciał. Doszedłem do wniosku, że w pewnych sytuacjach nie ważne czy gary są lakierowane czy okleinowane... czy np. centrala jest niedziurawiona czy inna czy talerze są ze stopu X czy Y..itd... Krótko mówiąc: nie ważne w co walisz tylko jak walisz..bo nagle może być niespodzianka. W życiu różnie bywa. A tak w ogóle to PAISTE Formula 602 to mój najsłodszy cukierek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

haha januszs poleciał po całości z epopejom;D

ale trzeba się z nim zgodzić. Dlatego nie widze sensu kupowania sprzetu perkusyjnego z polki profesjonalnej, w ktorej skok cenowy w stosunku semi-pro jest ooogromny, a brzmieniowo mocno do niego nieproporcjonalny.

 

Co do bebnow okleinowych to z tego co mowiły 'zosie-samosie', które odrestaurowują swoje graty to po zdjeciu okleiny i nalozeniu lakiery brzmienie odczuwalnei sie poprawialo.

 

a dziura w bassdrumie z mojego doswiadczenia (wiercilem na 2 roznych centralach) dała mniej przymulony i przytluminy dzwiek. Efekt byl podobny jak gdyby wziac beben stanac za sciana i uderzyc (wersja bez dziur), po czym wyjsc zza sciany i uderzyc ponownie (wersja z dziura) - dzwiek jakby bardziej docieral do odbiorcy - co zreszta jest logiczne bo fala dzwiekowa z naciagu uderzanego nie zatrzymuje sie w calosci na rezo

 

Co do blach to powiem tak. Klepałem ich setki w roznych sklepach i sytuacja wyglada tak:

Kupujac blachy OBOWIAZKOWO idziesz je oklepac sam. Czemu? Bo to bardzo 'plastyczny' instrument i mozesz miec obok siebie 2 nowe sztuki crasha AAX 16 i jeden bedzie brzmial jak gowno a drugi przepieknie. Dlatego jestem zdania, ze lepiej poszukac rodzynków z polki semi pro niz ładować w niesprawdzone pro 3 razy wiekszy hajs.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@ BiedaQ

To , że otwór w rezonansie bd zmienia brzmienie znacznie , to wiemy . Chodzi mi o centralę "dziurawioną" tzn na korpusie której zawieszone są tomy . Kto usłyszy różnicę w stosunku do centali "gładkiej" ? Nikt . A wielu sprzedających używane bębny podkreślają grubą krechą CENTRALA NIEDZIURAWIONA !!!!!!!!!! bo wg nich jest to najważniejsza zaleta perkusji . Mnie właśnie to najbardziej śmieszy .

Share this post


Link to post
Share on other sites

a sorka , niedoczytałem.

Róznica jest (bawiłem się kiedyś w sprawdzanie brzmienia z "nadzianym" tomem i bez + zatkana dziura) i dało się usłyszeć większą głębię, ale tylko w przypadku gdy inne czesci perkusji nie grały... jak juz doszła blaszka to różnica została natycmiast "zakryta"

To oczwysciei kolejny chwyt marketingowy, ktory jest mocno przekolorowany...

Share this post


Link to post
Share on other sites

To z cyklu Polskie mity

 

1. NIE - najgłupsza teoria jaką słyszałem

2. NIE - nieprawda, a najśmieszniejsze że ludzie inwestują w systemy żeby bęben "swobodnie wybrzmiewał" itd po czym wsadzają koce do BD i żelki na tomy ...

3. NIE - nie są lepsze są inne

Share this post


Link to post
Share on other sites

Heh... I całą tą światłą dyskusję można wyrzucić do śmieci; tylko zostawić odpowiedź Bębniarka...

 

W sumie te tematy były już tysiąc razy wałkowane na forum. Aż dziw bierze, że starsi Użytkownicy jeszcze te mity powielają. Bo świeżaków można zrozumieć.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czytanie ze zrozumieniem znowu się kłania. Nie nazwałem nikogo debilem.

 

Zdejmij tą warstwę cebuli polaku.

 

Wracając do tematu: Jest pełno mitów perkusyjnych. I tak wszystko się sprowadza do tego, co się komu bardziej podoba.

 

 

Pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czytanie ze zrozumieniem znowu się kłania. Nie nazwałem nikogo debilem.

 

Zdejmij tą warstwę cebuli polaku.

 

Wracając do tematu: Jest pełno mitów perkusyjnych. I tak wszystko się sprowadza do tego, co się komu bardziej podoba.

 

 

Pozdrawiam

 

"Wersja dla debili"

Pisaliśmy tylko ja, kolega i ty- nie rozumiem w takim razie co źle zrozumiałem tutajâŚ.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czytanie ze zrozumieniem part 3.

 

Napisałem wersja dla debili, jak by ktoś na prawdę był debilem i tego nie rozumiał. Nie napisałem o was debile.

 

Ale skoro utożsamiasz się z nim to przynajmniej nie wkładaj mi tego w usta. Jak masz poradnik dla amatorów w artykule który czytasz, to oznacza, że twórca artykułu nazywa cię amatorem ? Napisałem tak, by powstrzymać "debili" przed właśnie takimi błędnymi skojarzeniami dobra=lepsza niż. To była przestroga nie odpowiedź na wasze posty.

 

Jak byś nie był tak wrażliwy na swoim punkcie i czytał nie nabuzowany to nie odebrał byś tego jako atak w swoją osobę, skoro zrozumiałeś bez dodatkowego przypisu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...