marcepanowy Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 Witajcie! Mam perkusję w domu, ale bardzo irytuje mnie fakt, że nie mogę grać codziennie albo nawet jak mogę pograć codziennie to o tylko pewnych godzinach (rodzinka w domu, to nie chcą, żebym grał bo głośno, a wieczorami nie, bo rodzenstwo śpi). Perkusję mam w pokoju, mieszkam w domu. Mam garaż, w którym mógłbym urządzić sobie "salkę" do grania. Pojawia sie jednak kilka pytań. Przede wszystkim perkusja stałaby tam cały czas, więc trzeba uwzględić temperaturę. Szkoda mi trochę zostawiać perkusji bez osłony od zimna, bo z pewnością niska temperatura nie działa na perkusję dobrze (ktoś wie jak bardzo, btw?). Chciałbym ją w jakiś sposób dogrzewać, ale elektryczne ogrzewanie odpada. Chciałbym osłonić ją także od wilgoci. Znalazłem folie, które zapewniają izolacje od wilgoci... Również cenne byłyby informacje, co jeszcze nie służy perkusji :). Sam nie wiem jak najelpiej zabezpieczyć perkusję przed czynnikami zewnętrznymi. Zbliża się lato, więc z temperaturami nie będzie najgorzej. Zależy im najbardziej aby nocami perkusja nie stała w kompletnym zimnie. Może próbę zdałyby koce grzewcze? Stosował ktoś coś takiego? Pomysły, opinie :D? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
5imon Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 Cześć. Myślę że jeżeli nie chcesz inwestować w stałe ogrzewanie i płacić prądu/nafty/ropy/węgla itp. A nie chcesz za jakiś czas widzieć jak twój zestaw niszczeje to lepiej kupić najtańszy set z allegro nastroić jako tako i ewentualnie nosić osprzęt stopa, werbel itp do domu. Pozdro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcepanowy Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 5imon, właśnie o tym pomyślałem jako najlepsza alternatywa :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seroslav Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 Nie miałem jeszcze takiej sytuacji na szczęście, ale to jest to co myślę: stała, niewysoka ale niezmienna temperatura nie powinna być aż tak szkodliwa, o ile szkodliwa. Ważne aby unikać gwałtownych wahań temperatury no i oczywiście unikac sytuacji gdy zestaw jest narażony na ekstremalne temperatury, czy to wysokie(stopiona okleina) czy niskich(popękany lakier/okleina lub co gorsza same korpusy). Nie mam niestety doświadczenia w tych sprawach więc poczekaj jeszcze, aż wypowiedzą się inni. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcepanowy Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 Takich ekstremalnych sytuacji nie będzie :D. Będzie stać w garażu, ale z dwojga złego wolę już chyba jakiś mały zestawik tylko do ćwiczeń niż moją "główną" perkusję walać po garażu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macintosh Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 W zime temperatura w "normalnym" garazu waha się w okolicach 5-10 stopni. Wstawiaj graty jakie chcesz i na ile chcesz - nic im nie bedzie. Paru znajomych bebniarzy nie wyciaga pomiedzy graniami swoich setów z auta (nawet w duzy mroz). Nic sie nie dzieje, nic nie peka, nie lapie wilgoci. Lata mijaja, bebny dalej brzmia jak nalezy, wygladaja calkiem normalnie itp. Sam dalem sobie spokoj i nawet w ostry mroz zostawiam gary w samochodzie, a jest to zawodowy sprzet w sumie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
seroslav Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 Na zestawie przecież nie trzeba grac codziennie. Ćwicz na co dzień na padzie czy czymś tam, a powiedzmy 2-3 razy w tygodniu rób sobie półgodzinną-godzinną sesję ćwiczeniową na całym zestawie. Możesz się umówić z domownikami na okreslone dni i pory, żeby jak najmniej im przeszkadzać :) Nie ma sensu według mnie inwestować w szajsowy zestaw, można te pieniążki wydać z powodzeniem na coś bardziej przydatnego. Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Fata Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 Jeśli jest to garaż murowany i temperatura nie spada poniżej 0 to myślę, że nie powinno to zbytnio zaszkodzić perkusji, więc na twoim miejscu wziąłbym perkusję do garażu i jedynie przy większych mrozach zabrał ją z powrotem do domu (ale to już chyba dopiero za rok) ;D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dadoch Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2015 Albo kupić koze :D taki piec szamotowy za 500zł malutki jest rure tylko wyprowadziń na zewnątrz wywiercić dziurę z boku garażu albo jakoś tak uszczelnić i chłopie :D cieplej niż w domu będziesz miał :D 30 min palenia i ma temp 28 stopni :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcepanowy Zgłoś Napisano 6 Kwietnia 2015 seroslav, ćwiczę codziennie na padzie po godzinkę :). Jeszcze sprawę przemyślę szczerze mówiąc... Dziękuję za komentarze i opinie! :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach