Skocz do zawartości
azzaron

chimesy DIY

Rekomendowane odpowiedzi

właśnie zakończyłem pracę nad własnymi chimesami. trwało to trochę długo bo kolega, który przycinał rurki był zawalony inną robotą ale w końcu się udało.

 

materiał:

- rurka mosiężna fi10x1,5 długość całej rurki w zależności od tego na ile kawałków i jakiej długości chcecie ją ciąć. moja miała 4m wyszło z niej 30 rurek każda dłuższa od poprzedniczki o 2mm. najdłuższa ma 164mm.

- kawałek deski. ja wykorzystałem sosnowy próg do nabycia w każdym markecie budowlanym ale im twardsze drewno tym lepiej podczas obróbki wiertłami.

- żyłka, aby było na czym powiesić rurki,

- klej, aby nam się nie rozwiązywały węzełki na żyłce najlepiej przesunąć je po związaniu tak aby znajdowały się w otworach deski i zalepić klejem. może być wikol. jak się urwie to zawsze da się przewiercić ponownie i wymienić żyłkę.

 

narzędzia:

- tokarka lub kolega, który czymś takim dysponuje aby precyzyjnie docinać rurki na odpowiednie wymiary,

- piłka do drewna,

- wiertarka,

- wiertła, ja używałem 2mm i 8mm ( do drewna !!!),

- papier ścierny,

- bejca, dla nadania koloru desce,

- lakier bezbarwny. ja użyłem akrylowego aby całość ładnie wyglądała.

- listewka 10x10. Będzie to dystanser przy końcowym montażu. Oczywiście można użyć czegoś innego.

 

jak robimy:

najpierw musimy sobie określić długość rurek i ich ilość od tego zależy ile materiału nam potrzeba. tu mamy całkowitą dowolność. można np. zmierzyć sobie w jakimś sklepie jaką mają długość oryginały (szpiegostwo przemysłowe :) ) albo wykombinować samemu.

jak już określimy te parametry to tniemy rurkę na odpowiednie odcinki. na jednym z końców każdej rurki wiercimy otworek ponieważ musimy mieć zaczep na żyłkę. ja wywierciłem otwór 2mm, 5mm od końca rurki.

deskę, na której wszystko zawiesimy przycinamy na odpowiednią długość tzn. taką aby zmieściły nam się wszystkie rurki plus mały zapas na marginesach. moja deska to jak wspomniałem gotowy próg. ma ładnie zaokrągloną jedną krawędź więc wygląda dość estetycznie. grubość mojej deski to 20mm. odmierzamy od jednej z dłuższych krawędzi np. 20mm i zaznaczamy wzdłuż niej linię, na której będziemy nawiercać otwory do zawieszenia naszych rurek. otwory muszą być rozmieszczone od siebie w odstępach większych niż średnica zastosowanej rurki. w moim przypadku było to 12mm. aby nie męczyć się z ciągłym mierzeniem miarką ja zastosowałem prosty szablon. wyciąłem po prostu kawałek tektury o szerokości 12mm i przykładając go punkt po punkcie odznaczałem miejsce odwiertu. średnica otworków w moim przypadku to 2mm. po takim przygotowaniu otworów na zawieszki odmierzamy środek deski i w odległości ok. 20-30mm od przeciwległej krawędzi deski wiercimy otwór fi8 do zawieszenia całości na statywie. Po tych zabiegach deskę szlifujemy, oczyszczamy i bejcujemy aż do uzyskania odpowiadającego nam koloru. Następnie nakładamy kilka warstw lakieru bezbarwnego dla nadania ładnego wyglądu ( po dwóch warstwach lakieru dobrze jest przeszlifować całość drobnym papierem ściernym aby wygładzić powierzchnię). Jak już wszystko mamy gotowe należy ponownie udrożnić otwory do zawieszek ponieważ drobiny ze szlifowania plus bejca plus lakier, zdążyły je po przytykać. Robimy to delikatnie aby nie uszkodzić powierzchni deski!!!

Mając już wszystko przystępujemy do końcowego montażu. To najbardziej żmudna i wkurzająca część pracy. Tniemy żyłkę na odpowiednie długości tak abyśmy mogli zawiązać węzełki. Żyłkę przewlekamy przez otworek w rurce a potem przez otworek w desce i tak mocujemy każdą rurkę w kolejności.

WAŻNE!!! każdą rurkę montujemy najpierw wstępnie więc wiążemy tylko jeden supełek na żyłce !!!

Dobrze jest całość montażu wykonywać gdy deskę mamy zamocowaną do statywu. Ja nie miałem i zeszło mi dłużej i bardziej się wkurzałem ď.

Gdy mamy wszystkie rurki zamontowane, w pętlę między rurki a deskę wsuwamy dystansową listewkę 10x10 i skrajne rurki przymocowujemy ostatecznie związując na ciasno kilka węzłów na żyłce. To ustabilizuje nam nasz dystanser. Teraz możemy na ciasno związywać każdą rurkę z osobna. Końce żyłki przycinamy na 2-3mm. Dydstanser zagwarantuje nam że każda z rurek będzie wisiała na takiej samej wysokości niezależnie od tego czy otworki montażowe w desce wywierciliśmy w jednej linii. Po usunięciu dystansera każdą z pentelek, na których wiszą rurki delikatnie przesuwamy tak aby węzełek znalazł się w otworze deski. Teraz możemy te otworki zakleić klejem. Dzięki temu węzełki nam się nie poluzują i będą zawsze w tym samym miejscu. W końcu estetyka też ważna rzecz :)

No i to by było na tyle. Teraz możemy się oddawać przyjemności grania na naszym chimesie handmade :)

Koszty:

Oczywiście zawsze przy takich pracach powstaje pytanie czy to się opłaca ? koszt rurki w moim przypadku to 50pln, próg to 15pln, bejcę, lakier i żyłkę miałem z różnych domowych prac ale te rzeczy są stosunkowo tanie max. ok. 30pln. Narzędzia do wiercenia raczej ma każdy więc nie trzeba ich specjalnie kupować. Oczywiście największy kłopot to pociąć rurkę na odpowiednie odcinki. Nie wiem ile weźmie tokarz bo mój był zaprzyjaźniony i zrobił mi to za piwo w czasie grilla :). Zawsze jak ktoś ma fantazję może jeszcze rurki oddać do galwanizacji i pokryć chromo-niklem ale to kolejny koszt. Ja wybrałem opcję budżetową :)

Najważniejsza jednak jest satysfakcja z wykonanej pracy.

Miłego majsterkowania.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...