Perkusjia w Garażu

[aluta931]

Jakie są plusy, i minusy trzymania perkusji w garażu?

A może lepiej jest wynająć jakieś pomieszczenie w budynku?

Jak wygląda zimą, trzymanie perki w Garażu?

Pozdrawiam

 

P.S.

Proszę o opinie że poniżej.

[Tomek Ciosek]

Duże ryzyko że ktoś ci gwizdnie...

[adamsz]

Duże ryzyko że ktoś ci gwizdnie...

Dochodzi jeszcze kwestia temperatury i wilgotności. Jeżeli garaż jest ogrzewany, to w sumie spoko.

[dżawol]

Nie myślisz chyba o tzw. blaszaku , wszak to też garaż , ale nie wyobrażam sobie trzymanie w zimie bębnów w czymś takim. O komforcie gry przy minusowej temp. nie wspominając.

Garaże murowane są ok. , a murowane , ogrzewane to istne mistrzostwo . Dobrze by był suchy , w miarę ciepły , ze szczelnymi oknami i drzwiami . Te które są dołączone do domów mieszkalnych na ogól spełniaja owe kryteria. Posprzątasz , nieco wytłumisz , dobre zamknięcie do tego i można grać . Nawet w zimie , bez obawy o sprzęt i swoje zdrowie . :smile:

[aluta931]

A jak jest to garaż murowany bez ogrzewania( ogrzewanie jakimś tam grzejnikiem np. na prąd), bez okien ma tylko bramę nie automatyczną. Nie przecieka.

Bardziej mi chodzi o to czy perkusja da radę w takim garażu czy nie zacznie się niszczyć itp?

Pozdrawiam

[francuz]

Spokojnie aluta931 bębnom się nic nie stanie. Wbrew pozorom niska temperatura nie jest dla sprzętu szkodliwa. Szkodliwa jest nagła duża zmiana temperatury.

Przez kilka lat miałem salkę w garażu (murowany "kompleks" garaży piętrowych w "amerykańskim" stylu), ogrzewaną grzejnikiem elektrycznym a potem gazowym. :)

[BG89]

Spokojnie aluta931 bębnom się nic nie stanie. Wbrew pozorom niska temperatura nie jest dla sprzętu szkodliwa. Szkodliwa jest nagła duża zmiana temperatury.

Przez kilka lat miałem salkę w garażu (murowany "kompleks" garaży piętrowych w "amerykańskim" stylu), ogrzewaną grzejnikiem elektrycznym a potem gazowym. :)

 

A gazowe przypadkiem dodatkowo nie zawilgacają garażu? Wszak produktem spalania węglowodorów jest przede wszystkim woda :P

[dżawol]

A jak jest to garaż murowany bez ogrzewania( ogrzewanie jakimś tam grzejnikiem np. na prąd), bez okien ma tylko bramę nie automatyczną. Nie przecieka.

Bardziej mi chodzi o to czy perkusja da radę w takim garażu czy nie zacznie się niszczyć itp?

Pozdrawiam

Zmiany temperatur i wilgotności powinny być jak najmniejsze. Bęben jest zrobiony z drewna , drewno jest materiałem " żywym' , reagującym przede wszystkim na zmianę wilgotności. Natomiast bębny są zabezpieczane przed działaniem czynników zewnętrznych , a poza tym zrobione są ze sklejki kilkuwarstwowej , która również rozkłada pracę drewna tak , że krzywda się garnuchom nie dzieje . A okna lub brama automatyczna , to tylko ... śmieszny pikuś w tym temacie.

Bez przesady z tym gazem i jego wilgotnością . :cry:

Bębnom naprawdę się nic nie stanie , jeżeli będą miały w miarę stabilną -nawet niską - temperaturę , a przede wszystkim odpowiednią wilgotność , przetrzymywane długotrwale w danym pomieszczeniu.

[irong33]

Osobiście trzymam perkusję w garażu (murowany) jaż dość długi czas. Sufit wyłożyłem styropianem i taką folią z cienkim styropianem (stosuje się go za kaloryfery). drzwi pokryte styropianem i dywanami, na ścianie dywany i wytłoczki, także jakaś izolacja jest. Do tego mamy piecyk gazowy. I tutaj ważna uwaga - piecyk musi być oddalony od perkusji, ponieważ zbyt wysoka temperatura uszkodziłaby gary. A tak taki piecyk podnosi temperaturę o jakieś 12-15 st. Także zimą da się grać. Nie zauważyłem żadnych zmian w perkusji. No może poza lekkim rozstrojeniem.

[aluta931]

To rozumiem że trzymanie perki w garażu jest ok, tylko tżeba częściej ja stroić.

A np. jak zdarzyły by się duże skoki temperatur bo tez i tak może się zdarzyć.

To w tym momencie muszę perkę przykryć jakimś kocem czy coś w tym stylu.

 

P.S.

A jeszcze mam pytanie jak bym chciała kupić perkę, tak do 5000 tysięcy ze wszystkim talerze osprzęt i bębny. To jakiej firmy polecacie.

Zależy mi żeby była centrala, werbel, flor tom , tom 1 i tom 2, talerze Crash, hi-hat ,Splash, ride.

Ewentualnie może być tak że za tą cenę tylko bębny i uchwyty na talerze, ze stopkami pojedynczymi do centrali i hi-hat, bez talerzy a z czasem bym kupiła talerze firmy Sabian. Jakie są opinie wasze na temat firmy talerzy.

Pozdrawiam

 

I bardzo dziękuje wszystkim za odpowiedzi.

[Mefiu5]

Ja bym jednak trochę dozbierał.

Szkoda 5000zł na jakiś marny shell set:)

[aluta931]

Mefiu5 To za jaka cenę mogę kupić coś dobrego

[Mefiu5]

Na poważnie: myślę że dobry perkusista to zagra nawet na wiadrze z castoramy.

[dżawol]

Na poważnie: myślę że dobry perkusista to zagra nawet na wiadrze z castoramy.

Jeżeli sam grywasz na wiadrach z Mytosramy , to nie mieszaj w głowie dziewczynie . I odpowiadaj z sensem , a jak chcesz strugać gieroja , to zapodaj swe nagranie na tych wiadrach ! Nie zapodasz , bo nie jesteś perkusistą . Masz pisać takie popierduchy , to szkoda , że prąd zużywasz !!!

aluta931 za 5000 to kupisz full zestaw . Dobry zestaw - bębny, blachy i hardwar , wszak z taką kasą można już lekko "zaszaleć" .

[aluta931]

dżawol Tak do 5000 zł to jakiej firmy polecacie zestaw perkusyjny bądź tylko bębny.

Bo raczej talerze kupiła bym osobno firmy Sabian.

I co uważacie na temat firmy talerzy Sabian?

Pozdrawiam

[Mefiu5]

dżawol bo Ci żyłka pęknie i będziesz musiał zmienić pieluche.

 

Aluta931 kup to co doradzi Ci ktoś kto się zna ale na żywo. Podejdź do DrumCenter albo DrumShop i na pewno ktoś kompetentny Ci pomoże.

[francuz]

A gazowe przypadkiem dodatkowo nie zawilgacają garażu? Wszak produktem spalania węglowodorów jest przede wszystkim woda :P

 

W garażu nie miała gdzie się zbierać wilgoć. Do tego częste wietrzenie i po sprawie.

Nigdy nie miałem problemów, a garaż funkcjonował kilka lat.

[dżawol]

dżawol bo Ci żyłka pęknie i będziesz musiał zmienić pieluche.

Szkoda , że twojemu tatowi pęknął unimil :???:

[Mefiu5]

dżawol, widzę że lubisz takie klimaty i że polski język - trudna język. Gdybyś się umiał zachować to darowałbym sobie osobiste przytyki ale że słoma Ci z butów wychodzi i nie potrafisz zrozumieć chociażby grama sarkazmu to nie będę Cię żałował.

 

Nie zaśmiecaj miejsca postami nie dotyczącymi tematu.

 

dżawol - kupuje naciągi w Biedronce !!! HAHAHAHA:)

 

Pozdrawiam z Limanowej!

 

ps. Twój post zgłoszony do Admina.

[dżawol]

Rozpłacz się jeszcze , dzieciaku ...

Jak masz pisać takie posty z poradami , to szkoda , że prąd i tlen zużywasz ! Bo to dopiero są śmieci !

Nie pozdrawiam ze Stomila

A jak masz zamiar pogadać co , komu i skąd wystaje , to zapraszam.

[simyam]

dżawol Tak do 5000 zł to jakiej firmy polecacie zestaw perkusyjny bądź tylko bębny.

Bo raczej talerze kupiła bym osobno firmy Sabian.

I co uważacie na temat firmy talerzy Sabian?

Pozdrawiam

Widzę ze wolą się kłócić niż Ci pomóc wiec może ja coś w tym temacie Ci podpowiem :)

A więc co do talerzy Sabina to są świetne talerze (polecam, sam gram na AAX), ale każda firma ma niższe modele więc jeżeli chcesz kupić profesjonalny zestaw, a za 5 tyś z pewnością tak będzie , to raczej odradzam serię w stylu b8 ....

Podsumowując moja rada jest taka ustal ile pieniędzy chcesz wydać na całość i czy to ma być nowe czy używane. .. a my Ci doradzimy

; )

[aluta931]

Zależy mi żeby był to nowy sprzęt.

Na same bębny i statywy na talerze mogę dać do 5000zł.

A talerze kupiła bym później i mogę dać tak do 1000zł i też zależy mi żeby były nowe.

[simyam]

Ja proponuję więcej wydać na blaszki (kosztem beczek) bo według mnie blaszki to podstawa.... i jeszcze kwestia kto będzie na tym grał i co ??? ;) (chodzi o rodzaj muzyki)

[aluta931]

A dalej przystaje przy talerzach firmy Sabian to mogę dać do 2000 zł max.

Ale dalej zostaje taka sama cena że do 5000 zł cena bębnów, ze statywami na talerze.

Raczej grała bym rock, pop, ballady, może czasami coś mocniejszego, a czasami coś łagodniejszego. Raczej w tych stylach muzyki, ale dobrze by było żeby te talerze były uniwersalne.

Pozdrawiam

 

[ Dodano: 18-11-2015, 09:38 ]

Przed chwilą pokazała mi sie reklama i te talerze wydaja się ciekawe:

 

http://drumcenter.pl/product-pol-4181-Sabian-XS20-Brilliant-Set-Crash-18-GRATIS.html

[adamsz]

A dalej przystaje przy talerzach firmy Sabian to mogę dać do 2000 zł max.

Ja bym sugerował ścisnąć żyć i wyskrobać kasę na AAX-y. To są blachy z najwyższej półki, a ich cena jest jeszcze strawna. XS20 to znośne blachy, ale kompletnie nie maja startu do AAX-ów.

Blachy mają decydujący wpływ na brzmienie całości zestawu. Najtańsze bębny renomowanego producenta jak będą porządnie nastrojone to z AAX-ami zabrzmią dobrze. Najlepsze bębny ze słabymi blachami będą brzmiały kiepsko.