Skocz do zawartości
tomuś

Statywy na 'luźno dyndający talerz'

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym się dowiedzieć, jaki statyw ma możliwość ustawienia talerza, żeby 'luźno dydnał'. Chodzi mi mniej więcej o coś takiego jak na crashach ma ten perkusista

. Na tym filmiku prawdopodobnie są statywy dw z serii 9000, ale chciałem zapytać o coś w niższych pieniądzach. Czy jest tak, że każdy statyw z półki PRO ma taką możliwość, czy tylko jakieś konkretne modele. I ogólnie jak lepiej ustawić talerz: na pełnym luzie taka jak na tym filmiku, czy może troszeczkę ciaśniej (ale nie za ciasno) go przykręcić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże...

Bujanie się talerza zależy od tego jak mocno go dokręcisz. I tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seth, z grubsza masz rację, ale np. w statywach Yamahy są bardzo grube filce i wystarczy minimalnie przyłapać gwint motylkiem, a blacha nie buja się już tak bardzo, a po uderzeniu nie kreci sie wokół własnej osi. Dla odmiany statywy z nakrętkami jak u Tamy (nie wiem jak to inaczej nazwać) nie mają takiego problemu, a nawet nie zawsze da się blachę tak dokrecić, żeby była sztywno (i dobrze).

BTW - do każdego statywu da sie założyć Aquarian Cymbal Spring.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi mi o to co pisze adamsz. Sam mam proste statywy basixa, kupione po taniości i choć bym w ogóle nie dał górnej nakrętki, to talerz nie będzie się bujał zbyt mocno. Chciałem się zorientować jak to wygląda u posiadaczy innych statywów, ale oczywiście nie mogło się obejść bez pojazdu po użytkowniku :???:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filc można łatwo zmienić. Chyba, że chcecie zmieniać statywy bo Wam filce nie pasują...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba, że chcecie zmieniać statywy bo Wam filce nie pasują...

Można i tak :D uśmiałem się :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z filcami można coś pokombinować, np. ściąć - zaokrąglić zewnętrzne górne krawędzie, albo podłożyć mniejszy filc, taki jak jest w maszynce hh, pod właściwy filc leżący pod blachą. Mniejszy kontakt blachy z filcem --> blaszka się buja.

Od góry wystarczy cieniuteńki, dosłownie 2mm żeby blacha nie obijała się o nakrętkę, jeśli ktoś w ogóle chce ten górny filc i nakrętkę zakładać. A jak jest sporo wolnego gwintu to można dać na niego trochę taśmy izolacyjnej, wtedy nakrętka zatrzyma się wyżej pozostawiając więcej luzu.

 

Proza życia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jak jest lepiej? Żeby lekko się bujały czy latały na wszystkie strony?

Im luźniej talerz się buja, tym mniejsza szansa, że się uszkodzi. Wielu perkusistów w ogóle nie używa nakrętek. Niestety, czasem jest tak, że blacha nie jest idealnie wyważona i wtedy po paru uderzeniach ustawia sie w jednym konkretnym położeniu (mam na mysli ruch obrotowy wokół zawieszenia). Jak ją obrócisz to i tak wróci do tego położenia po paru uderzeniach. Powoduje to, że ciągle uderzasz w wąski obszar (można powiedzieć - w jedno miejsce), a nie równomiernie po całym obwodzie. Widziałem kiedyś blachę, która na skutek takiego właśnie grania 'zmiękła' w obszarze uderzanym - można ją było wyginać palcami bez żadnego wysiłku. Inna może pęknąć - po prostu w tym miejscu następuje zmęczenie materiału i blacha jest do wyrzucenia.

Podsumowując - zasadniczo im luźniej tym lepiej, ale zwróć uwagę, czy blacha nie wraca zawsze do jednego położenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Im luźniej talerz się buja, tym mniejsza szansa, że się uszkodzi.
Teoretycznie tak, ale to raczej zachodzi hiperbolicznie. Po prostu dobrze jej dać trochę luzu, ale między trochę a max różnica nie będzie zauważalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im bardziej talerz się buja, tym większa szansa że walniemy go za mocno w krawędź pod złym kątem albo że wskutek naprężeń przy otworze powstaną tam pęknięcia lub keyhole.

 

Ale skoro prawidłowe warunki do "bujania" dają tylko DW9000, to nie trzeba się tym może martwić tak bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...