Remo Silent Stroke czy Roland MH

[mekona]

Jak w tytule tylko czy warto płacić więcej za Rolanda? Remo wiem że jest to naciąg pojedynczy a Roland podwójny. Czy lepiej się gra na naciągach Rolanda czy na Remo. Jak ktoś by mógł opisać odczucia z gry na obu naciągach bym był wdzięczny. Rozważam jeszcze zakup naciagów Dig Drum bo cena dobra i miałem je przez długi czas. Chciałem jednak poeksperymentować z innymi naciągani tylko nie wiem czy jest sens kombinować.

[Seth]

Co prawda nie grałem na Silent Stroke'ach, ale gdybym stał przed takim wyborem, to właśnie je bym wybrał. Może mało konstruktywna podpowiedź, ale zawsze ;p

[xanjarek]

Ja grałem na obu... jak jestes doswiadczony bebniarz bierz rolanda, jak zaczynasz przygode bierz Remo ;-)

 

Fajniej sie gra na Rolandzie i bardziej kryje wnetrze bebna... ale cena dwa razy taka. cos za cos :-)

[mekona]

Trzeba będzie zainwestować w Rolanda w takim razie đ

 

[ Dodano: 20-06-2017, 18:40 ]

Kupiłem naciąg 10 cali Roland Mesh i powiem tylko tyle. Jest cios !!!! Naciąg warty wydania kasy. Idealny na werbel. Odbicie jak na akustyku po prostu cudo. Jestem zdania że warto wydać kasę aby założyć go na werbel bo na kotły już nie koniecznie. Na kotły mi bardzo dobrze się spisują naciągi Dig Drum Pana Kazimierza ale na werbel po przesiadce z Dig Druma to jak by przesiąść się do Mercedesa ;) Zaznaczę tylko że główny instrument dla mnie to akustyk a elektronik służy mi do ćwiczenia w domu dlatego tak bardzo przykładam wagę aby na elektroniku grało się podobnie jak na akustyku.