Alesis Nitro vs Behringer XD 80 USB

[Ajgor]

Witam.

Wymyśliłem sobie, że zacznę grać na perkusji. Jak już pisałem w innym wątku, nie jestem muzycznym laikiem. Gram w kapeli na basie i w orkiestrze dętej na saksofonie i trąbce. Nuty znam bardzo dobrze (nie perkusyjne, ale to kwestia jednego dnia, żeby się przestawić, tym bardziej, że bardzo szybko się uczę), metronom mi nie straszny. Studio również. Zawsze mnie jednak jakoś ciągnęło do perki, a w dodatku na tym rynku jest totalna posucha. Znalezienie perkusisty graniczy z cudem, a ci, którzy są, grają w kilku zespołach każdy. Dlatego postanowiłem kupić na początek perkusję elektroniczną, żeby poćwiczyć. Coś tam pukać potrafię, ale na poziomie mocno początkującym. Prosty rytm i tyle. Docelowo MOŻE pograł bym w jakimś zespole weselnym (a może rockowym). Ćwiczyć będę w domu. Mieszkam w bloku. Stąd pomysł na elektronikę, a nie na perkę akustyczną.

Chciał bym kupić perkusję NOWĄ. Dlaczego nową? Za dużo naoglądałem się filmików pokazujących uszkodzone pady po kilku miesiącach gry, żeby pakować się w używki :)

I teraz pytanie. Która z tych perkusji jest lepsza na początek:

 

- Alesis Nitro KIT

- Behringer XD 80 USB

 

Cena podobna.

Jakie wymagania?

Jak najcichsza praca (wiem, że nie da się całkiem cicho), Jak najmniej miejsca, bo w bloku miejsca za bardzo nie ma. Nie musi być jakoś szczególnie dużo brzmień (wiele brzmień to jest bajer na pierwszy tydzień zabawy. Później i tak zostaje się przy jednym - dwóch), ale fajnie by było, jak by to były fajne brzmienia, i dobrej jakości. Jak najbardziej odczucia zbliżone do gry na akustycznej, żeby później łatwo było się przesiąść.

Dobre funkcje ćwiczebne, jak najwięcej wbudowanych utworów do ćwiczenia z nimi w różnych stylach.

W zasadzie zaglądam na Behringera. Ma wszystkie pady dwustrefowe, talerze trzystrefowe (a raczej dwustrefowe plus funkcję choke), hihat z opcją gry na otartym, pół-zamkniętym i zamkniętym. Ale nie wiem, czy jakość wykonania jest OK. Widziałem kilka filmików, na których pady rozpadały się po kilku miesiącach. Po za tym mam wrażenie, że brzmienia w większości są kiepskie.

 

Czy w takiej perkusji da się podmienić sample perkusyjne na własne?

 

A może używana Alesis DM5? Wygląda na solidną. Ale jak jest z jej głośnością na zewnątrz? Nie będzie w bloku przeszkadzać?

 

Pozdrawiam.