Pierwszy akustyk

[Adam M]

Witajcie.

Jako "świeżak", pragnę wszystkich serdecznie przywitać. Czytając forum wiele razy mi pomogliście lecz teraz chciałbym uzyskać odpowiedź na moje pytanie.

Otóż jestem przed wyborem pierwszego akustycznego zestawu. Moje granie hmm.... "Gram"  na perkusji od ok 2 lat, zacząłem w wieku 35 lat :-) mój nauczyciel to Google i Youtube. Nazywając siebie muzykiem-perkusistą pewnie bym obraził wielu z Was ale cóż - staram się :-) Moje granie jest tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji i przyjemności, głównie w domu ale zdarza się spotkać z kumplami po pracy (gitara elektryczna i basowa) i wspólnie spróbować coś zrobić (oprócz picia piwa), a jak chociaż trochę wychodzi to już pełnia szczęścia. Chodzi o granie dla samego siebie nic więcej bo sława bym mi do głowy uderzyła :-) Do tej pory były/są tylko zestawy elektroniczne. Obecnie mam DigDrum-a i myślałem, że to jest prawie to samo co akustyk bo siateczki i w ogóle... Nie wiedziałem jak bardzo się mylę dopóki nie usiadłem za akustycznym zestawem! Chcę kupić drugi zestaw, DigDrum zostaje w domu, a akustyk idzie do pomieszczenia gospodarczego. Przechodząc do meritum - przekonałem kobietę na uszczuplenie oszczędności :-) i stanąłem przed wyborem zakupu owego zestawu. Chcę, żeby był nowy, budżet do 3,5 tyś zł no i kompletny.

Mój wybór padł na:

 https://drumcenter.pl/product-pol-5916-Tama-Imperialstar-na-22-IP52KH6-kolor-CZARNY-MAT-Talerze-Meinl-MCS.html

 

Na pewno wystarczy na moje "granie" ale skoro już kupuję to czy można za podobną cenę mieć coś lepszego? Kompletnie nie znam się na akustycznych zestawach, jest tam tyle możliwości, że po prostu ja tego nie ogarniam.

Z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi... 

[xanjarek]

Dnia 18.02.2018 o 11:58, Adam M napisał:

Chcę, żeby był nowy, budżet do 3,5 tyś zł no i kompletny.

 

Ja na start miałem nieco mniejszy budżet i postawiłem na Tamę sygnowaną model niżej (rhytym mate).  Gdy już więcej się nauczyłem, to sprzedałem i kupiłem sprzęt używany :P nieco dołożyłem, ale teraz jestem zadowolony :) Także jakbym mógł się cofnąć wolałbym dobrą używkę za te pieniądze :)

A zauważ, że tu masz najmniej szlachetne drzewo do bębnów (topola) czyli to co w najtańszych zestawach.

 

Jak wspominałem, miałem model niżej (i też topola) i dla mnie garki dopiero coś zaczęły grać po wymianie naciągów. Jest to fajnie wykonane, ale jednak TAMA ceni sobie markę...

 

Popatrz taki Mars - https://www.prodrum.pl/mapex-mars-529-22-shell-set-z-werblem-id-6865 - tu masz same garki za 2500 a za 1000 kupiłbyś fajne używane blaszki, a zawsze garki z brzozy. Mapex dużo młodszy jest na rynku w mojej ocenie w tej samej cenie da lepsze garnki. Za 1k dorwałbyś paiste alpha używane(półka półprofesjonalna) i miałbyś zestaw co już dobrze śpiewa :)

 

Nie mówię że TAMA będzie zła, ale uwzględnij że też tu sporo płacisz za logo :)

[Adam M]

Dzieki za odpowiedź.

Niestety niecierpliwa ze mnie bestia i TAMA już stoi w domu. Skręciłem, ustawilem, pałki w rękę i jazda... Oczu dostalem jak kot ze Shreka! Brzmiało TO, jakbym kijem walił w kartony w które był zapakowany zestaw! Przerażony ale majac świadomość, że ze mnie fachowiec jak z kozich cycków kastaniety, postanowiłem wezwać kogoś kto się zna, żeby coś poradził. Znalazłem namiary na taką osobę, zadzwoniłem, powiedziałem co mam i jak wszystko wygląda. Przyjechał, nastroił i zaczęło nawet fajnie grać ale... Dla porównania zmienił wszystkie naciągi na Remo Ambassador (które już zostały)i powiem, że teraz bardzo mi sie podobają dźwięki tej Tamy. Przywiózł też blachy Istanbul Mehmet Traditional, które o niebo lepiej brzmią od Meinl MCS, lecz niestety nie dostałem pozwolenia (wiadomo od kogo :-) ) na wydanie kolejnych kilkunastu stówek ale jak się uda sprzedać te co mam to może... :-)

Pewnie zrobię tak samo jak Ty, czyli za jakiś czas sprzedam i kupię coś lepszego ale na razie musi wystarczyc to co jest.

Pozdrawiam