Mich519 Zgłoś Napisano 31 Marca 2018 Witam wszystkich forumowiczów :) Od 8 miesięcy gram sobie na moim secie - Gretsch Catalina Jazz Club. Około miesiąca temu pojawił się bardzo dziwny, a jednocześnie nieprzyjemny problem z floor tomem. Otóż zaczął strasznie śmierdzieć. Zapach z początku był ledwo wyczuwalny, lecz z czasem zaczynał coraz bardziej uprzykrzać mi życie. W skrócie było tak: - miesiąc temu - wykryłem dziwny zapach dobiegający z floor toma, myślałem, że to normalne zjawisko i zignorowałem - 3 tygodnie temu - smród stał się intensywniejszy i zaczął mnie drażnić podczas gry na zestawie, postanowiłem działać i myśląc, że to wina naciągu fabrycznego - zmieniłem na Remo, problem jednak się nie rozwiązał -2 tygodnie temu - jako iż perkusja stoi w mojej sypialni, to nieprzyjemny zapach zaczął mnie drażnić podczas przebywania w tym pokoju, wyniosłem więc to dziadostwo do garażu, smród w pokoju ustał -tydzień temu - wchodzę sobie do garażu i ... "ja p*****ę" - takie słowa towarzyszyły mi po otwarciu drzwi do garażu, "Nie może tak być. Sprawdzę co taki wali", rozebrałem toma od stóp do głów, co do jednej śrubki i okazało się, że smród towarzyszy każdej pojedynczej części, nawet nowy naciąg zalatywał zdechłym kotem, przeniosłem więc ten złom na podwórko, jak najdalej od chaty -wczoraj - poszedłem zerknąć co tam słychać u mojego "śmierdziela" i oczom moim ukazał się pies szczający bęben. To on był źródłem smród - okej fajnie, ale fetor nadal pozostał. Więc kieruję moje pytanie do was: Czym zabić ten odór? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek134 Zgłoś Napisano 3 Kwietnia 2018 O kurcze zabawna historia hehe lepiej wyrzucić sprzęt bo tego nie da się zniwelować już. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kiepski perkusista Zgłoś Napisano 17 Września 2020 Kurde ,straszna historia.co tu zrobić z walącym bębnem ani sprzedać ani grać.jaja jak balony.uśmiałem się do łez.najbardziej mi się ten pies szczajacy na twój instrument spodobał.nie wiem co poradzić.może oddaj bęben na gwarancję.w sklepie go fachowcy obwąchają i stwierdzą czy to wada fabryczna czy wina niewłaściwego użytkowania.he he he. Wybacz ale nie mam lepszego pomysłu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kiepski perkusista Zgłoś Napisano 17 Września 2020 Eeee przeczytałem drugi raz.więc to pies? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach