Skocz do zawartości
Shmatan

Jaką perkusję elektroniczną wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

mam yamahe i w padzie stopy posiadam wejscie. działa to tak że przez to można podłączyć drugiego pada do stopy.. czyli jechać na dwie nogi bez twina. ale wydawać na drugiego pada to też troche głupi pomysł. no Chyba że ktoś musi. A co do tego żeby tam podłączyć np.: chrasha to trzebaby najpierw rozdzielić to na mono bo inaczej na crashu będzie dźwięk stopy.

 

Witam

Kacperlbn,nie do końca tak jest.Dodatkowe wejście w tej stopie jest właśnie dla dodatkowego crasha do fabrycznego zestawu specjal.(takowy posiadam)Nic nie musisz rozdzielać jezeli chcesz mieć crash,jedynym minusem jest wspólna regulacja głośności razem ze stopą ale poprzez potencjometr stopy,z pozycji modułu możesz już robić cuda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem office8, w module można sobie wszystko poustawiać, jest tyle funkcji, że czasem ciężko było się w tym połapać. No i fajnie mieć możliwość ustawiania różnych blach na różnych miejscach pada...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.Ta Yamaha to mistrzostwo świata i nikt mnie nie przekona o wyższości Rolanda,nawet 20 który jest dokładnie 2 razy droższy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnim koncercie ( reggae) na którym byłem moja ( i nie tylko moja bo z tego co widzę to praktycznie wszystkich wypowiadających się w tym temacie) opinia że elektroniczna perkusja jest do ćwiczenia w domu, uległa całkowitej zmianie. Koncert był naprawdę super i elektroniczne bębny ( nie jestem do końca pewny co to było, wydaje mi się że Roland td 8 bo miał białe pady, tyle tylko udało mi się zobaczyć z daleka) dały spokojnie rade. Teraz sam się zastanawiam czy nie sprzedać akustyka i nie kupić td 12⌠zwiększyło by to możliwość ćwiczenia bo ma ten sam problem co większość- sąsiadów. Podsumowując myślę że koncertowanie na elektronicznych zestawach to tylko kwestia przełamania pewnych stereotypów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz słuszną rację ja używam TD 12 od dawna i jakość brzmienia wielość możliwości zaskakują nie jednego bębniarza i nie jednego akustyka nie ujmując oczywiście nic bębnom akustycznym .Jedno co ważne jeśli elektronika to z wysokiej półki.A tu mój zestawik na którym gram http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb0f3ff7e593f924.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyną rzeczą która nie do końca mi odpowiadała w elektronicznych bębnach to ich wygląd. Dla tego postanowiłem zrobić to co na zdjęciu wygląd akustyka a w środku elektronika i powiem że gra się na tym świetnie a ludzie zachodzą w głowę jak to możliwe że mikrofonów brak a tak dobrze to brzmi :?: .Ale powracając do tematu i pomijając wygląd, elektronika spisuje się świetnie ale sprzęt musi być z dobrej półki i wtedy można naprawdę wiele osiągnąć .Pozdrawiam :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem że temat jest już leciwy ale kupiłem już moduł i bębny i polecam wszystkim rolanda td9 z padami dig drum zawsze grałem na akustyku i nigdy nie miałem kontaktu z elektronikiem i jestem naprawdę mile zaskoczony . wrażenia z gry świetne , doskonała alternatywa dla ludzi chcących grać , niemających warunków (sala do gry) i szukających podobnych doznań jak na akustyku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o tym zestawie: http://www.perkusja.org/viewtopic.php?p=279769&sid=f025d82575cb5eb8b29088b04dd3ded4#279769 (?)

Wart tych pieniędzy? Mam zamiar zacząć na garach grać, a nie mam pojęcia co wybrać w granicach 2500zł~ max do 3000, ale to już max!

W temacie moim nikt się nie wypowiedział, to może dostanę odpowiedź tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanie jaką perkusje elektroniczną do 2500zł polecacie? Wiem że były na forum już takie wątki poruszane, nawet w tym temacie ale większość z tych postów była pisana kilka lat temu więc jak się domyślam na rynku perkusji też zachodzą zmiany.

Tutaj kilka modeli którymi jestem zainteresowany:

Roland TD-3 Kit

ALESIS DM7 USB Kit

Roland HD 1

YAMAHA DTX

ALESIS DM 6

Oprócz ceny, bardzo ważne jest dla mnie jak głośno poszczególne perkusje brzmią. Jakby komuś obeznanemu w temacie się chciało to z grubsza wypisać wady i zalety oraz różnice tych modeli.

Kupować nową czy używana? W sklepie czy na allegro?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym rozwiązaniem będą pady DigDrum + Moduł Rolanda (td-3, td-6 etc...) Takie połączenie bije na głowe zestawy ktore podałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z Grixen'em :)

 

Dig Drum DG-1 i moduł Roland TD-3, powinieneś zmieścić się w 2500zł, a naprawdę zawodowe brzmienie, wykonanie i stajl :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz sam się zastanawiam czy nie sprzedać akustyka i nie kupić td 12⌠zwiększyło by to możliwość ćwiczenia bo ma ten sam problem co większość- sąsiadów. Podsumowując myślę że koncertowanie na elektronicznych zestawach to tylko kwestia przełamania pewnych stereotypów.

 

Czołem, na pewno zaletą jest ćwiczenie w domu, sam z tego korzystam od kilku miesięcy, rewelacja. Oczywiście można stosować całe stado brzmień i genialne są 3-trigerowe pady, z tego co słyszałem są też nawet 5-trigerowe z aktywną obręczą. Nieograniczona niemal paleta brzmień, które można w różny sposób konfigurować i dobierać, na pewno na wielku koncertach się takie bębny mogą sprawdzić, szczególnie jeśli mamy dobry moduł, ale niestety z całym szacunkiem, jeśli chodzi o pełny zakres dynamiki i pewne style gry choćby szczotkowanie, to jeszcze długo nie zastąpią akustycznych bębnów, podobnie jak zaawansowane piana nie wyparły fortepianów, a CD winyli, które również mają pewien niepowtarzalny charakter. Zatem może nie sprzedawaj bębnów akustycznych, najlepiej mieć jeden i drugi zestaw, wtedy Twoje możliwości będzie głównie ograniczała wyobraźnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

poszukuje perki elektronicznej do 2500 zł, po przeczytaniu tematu wydaje się najlepszą opcją roland td 3 i dig drum dg 1 ale jest to zestaw bardzo ciężki do zdobycia na dzień dzisiejszy. Wiec proszę o pomoc w skomponowaniu jakiegoś zestawu. Nie potrzebuje czegoś wyszukanego bo gram z reguły beaty do rapów na mpc 500, która może i wystarczyła by ale bez podstaw gry na perkusji, bębny w beatach brzmią dosyć surowo i sztywnie. Dlatego proszę Was o pomoc za którą z góry dzięki!

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cześć.

"vaciak"..napisał: (ale niestety z całym szacunkiem, jeśli chodzi o pełny zakres dynamiki i pewne style gry choćby szczotkowanie, to jeszcze długo nie zastąpią akustycznych bębnów)

 

I z tym się nie zgadzam...Roland już prawie do tego doszedł

http://www.youtube.com/watch?v=oMF1WzRKus4...a nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.....czy ty na pewno wiesz że za rok czy dwa Roland czy ktokolwiek inny nie zaskoczy nas i jeżeli chodzi o dynamikę,artykulację itp.elektronik od akustyka będzie się różnił tym,że będzie miał setki brzmień a akustyk jedno ewentualnie kilka....no jeden akustyk jedno brzmienie w czasie rzeczywistym,,,jeden ed i setki brzmień w czasie rzeczywistym ..nie pomijając brzmienia tego akustyka.

PS.

Grałem pół życia na akustykach....raz w życiu miałem werbel o kilku brzmieniach w czasie rzeczywistym...a to za sprawą niezależnej regulacji sprężyn mogłem ustawić sprężyny pod różnym kontem i stopniowo je przybliżać lub oddalać od naciągu ..w ten sposób uzyskiwałem głęboki niskie brzmienie i mało trzasku..stopniowo przybliżając sprężyny trzask stawał się bardziej dominujący i po całkowitym przybliżeniu sprężyn otrzymywałem brzmienie krótkie jakby jazzowe.Ale to historia...nie spotkałem więcej takiego rozwiązanie nawet w czołowych markach. A był to werbel "Szpaderskiego" z Łodzi.

Dlatego też jak usłyszałem pierwszy raz Rolanda TD 20KX to szczena mi opadła...he.he marzenia nic nie kosztują więc chociaż sobie pomaże.

 

[ Dodano: 12-02-2012, 14:23 ]

Właśnie na potwierdzenie tego co napisałem wyżej o wypowiedzi "vaciaka" ...mam to :

 

 

I pewnie to jeszcze nie ostatnie słowo Rolanda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm Siedze na forum od trzech tygodni, oczy juz mnie bolą od czytania, ale warto, ja całe życie grałem, i gram dalej na akustykach, zaczynałem od Amati, potem yamaha,Pearl a teraz Mapex i blachy Istambul mehmet, ale czasem przychodzi moment że juz sie nie chce dźwigac tych ciężarów i mysli się o elektryku, Td9kx juz nie produkują, zastąpił go model kx2, modelu k tez już nie robią, zastąpił go model k2, Tyle że ten model ma mniejsze pady, pod koniec imprezy trudno trafić %. Jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to zdecydowałem się na pady z Dig Druma, werbel 12",tomy 3x10" +oczywiście blachy, zastanawiam się co do kontrolera HH, jakoś mi nie podchodzi...... więc padnie tutaj wybór na kontroler z Rolanda TD9 W sumie skoro 85% osób na forum poleca te gary to dlaczego nie spróbować? Strach ma wielkie oczy.

 

[ Dodano: 25-02-2012, 08:42 ]

Tak dzisiaj sie obudziłem i doszedłem do wniosku że, mniejszy problem miałem jak się człowiek decydował z którą laską ma chodzić :lol: . Za to wybór instrumentu, hm tutaj trzeba się zastanowić przemyśleć, to nie to co z kobietą, tym bardziej że perkusja nie pyskuje i nie fochów.Myślę że, wybór oryginalnego Rolanda np Td9k2 nie jest zlym wyborem, oczywiście nie jest złym dla tych, którzy akurat mają zbędne 6 tyś. Fakt że może nie przypominają prawdziwych bębnów, ale one nie maja przypominać, one maja brzmieć....

Dla kogos kto gra w domu wystarczą takie które "wyglądają" dla tych którzy graja co tydzień gdzie indziej, bębny muszą być solidne,rama wytrzymała lekka i dająca sie w momencie złozyć. Sprzęt musi być odporny na rożne sytuacje nawet takie gdzie którys z gości wpada ci na sprzęt......

To tyle przemyśleń przy porannej kawie...... ubieram się i jadę obegrać Td20 z baniakami Dig Drum......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Moim zdaniem..najlepsze bębny na Świecie...niestety również najdroższe ...i mówcie co chcecie ...to już nie jest zabawka ...nie ważne czy na koncerty czy bóg wie gdzie....to jest masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już wiem że kupuje TD9. Teraz powstaje kolejny problem. Kupić używanego KX, czy dołożyć 2000zł i kupić nowegoKX-2. Nie mam pojęcia co robić. Za 6000zł mam zestaw do grania. Do KX-2 za 8000zł (tyle powiedzieli mi w sklepie) muszę dokupić jeszcze statyw pod Hi-Hat.

Obecnie mam DIG-DRUMa z modułem Rolanda TD3, ale zaczołem współpracę z kapelą, w której mój poprzednik grał na TD9KX i ja też muszę mieć taki ze względu na brzmienie. Dig Drum będzie na sprzedaż :biggrin:

Tak więc mam dylemat, a muszę się zdecydować jak najszybciej.

Gdybyście mieli jakieś rady - chętnie poczytam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem nowym użytkownikiem. 04.02.2012r. zakupilem zestaw dig drum, podstawowy model, to mój pierwszy sprzet. Kosztowal 1600zl plus modul i stopa. Jestem bardzo zadowolony i zdecydowannie polecam. Mieszkam w bloku, sprzet podlączam przy pomocy zasilacza zakladam sluchawki i gram. Jeszcze sasiad nie mial prenensji. A jak mam ochote to podłaczam do wzmacniacza :razz: Wcześniej czytalem o tych zestawach a także o innych zestawach z naciągiem siateczkowym. W dig drumie jest rewelwcyjny, mam porównanie do akustycznego zestawu ponieważ pobieram na takim nauki u mistrza :razz: Jeżeli ktoś bedzie mial jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cóż... mógłbym od razu napisać Roland jest najlepszy kropka... tylko była by to bezsensowna, nieuargumentowana wypowiedź...

 

Chciałbym się więc z wami podzielić moją przygodą z "e-perką".

 

każdy kto kupi e-perkę oczekuje od niej cichości (bo np. mieszka w bloku) i łatwego transportu (zajmowane miejsce)... są to niezbite ,mocne plusy... lecz jest też "mały" minus... feeling. akustyk a elektronik to zawsze będą inne światy

 

i jak tu tak sobie czytam ,to ten "mały" minus jest chyba dla wielu z was rzeczywiście mały...

 

Powiedzmy sobie szczerze ,perki elektroniczne pod tym względem nie popisują się.

 

JEŻELI NIE INTERESUJE CIĘ FEELING TO NIE CZYTAJ TEGO DALEJ.

JEŻELI CHCESZ WKRÓTCE NIE NARZEKAĆ LEPIEJ CZYTAJ

pisze ten post bo śmieszą mnie wypowiedzi ludzi, typu "kupiłem i śmiga że aż hej"

 

hmm... co śmiga? że walisz a to gra? no super...

WIECIE CO >?< niektóre wasze posty mogą wprowadzać w błąd kogoś kto szuka informacji.

 

i nie piszę tego tak... bo przeczytałem wszystkie karty tego wątku... lecz jestem osobą która sama wszystko musi wypróbować...

 

TERAZ JUŻ SZYBKO PRZESKAKUJE DO KONKRETÓW

 

interesował mnie zakup perki:

â cichej

â ładnej

â dobrze zwymiarowanej (żeby nie była to zamknięta klatka w której ciężko się macha rękoma)

â nie droższej niż 6 500 zł

â dobrej dźwiękowo

â możliwości "studio" , "komputer" itp.

 

jak zawsze zacząłem od najtańszych perkusji w okolicach 1000zł

 

hehe... są robione nie wiem z czego ale na pewno nie jest to ciche :D

...feeling ...chyba lepiej by się grało na garnkach i koszach na śmieci ...dobre dla twojego 4letniego dziecka :)

 

potem przeskoczyłem na alesisy... bo powiedzieli że całkiem fajne cenowo i naprawdę dużo oferujące...

taaaaaak.... dużo oferujące okazało się "700 brzmień" z czego 500 brzmiało identycznie... gdy jakieś dziwne dźwięki się pojawiały itp. to sprzedawca grzebał godzinę po czym i tak stwierdził "no to się tam gdzieś w środku robi"...

dla tych co chcą kupić alesisy nawet tą 10pro... odradzam stanowczo. nie jest cicha, moduł daremny.

 

potem oglądałem yamahy... cóż jest lepiej ale za jaką cenę? oj... nie mam tyle...

to samo z drum it 5 czy jakoś takoś.

a więc skupiłem się na rolandzie...

 

zakupiłem Roland TD9KX (bez dwójki) ...

 

co ciekawe wcześniej chciałem kupić td4kx2 tylko dobrze że się opamiętałem i porzuciłem tą myśl... PO CO W TD4kx2 PADY 2STREFOWE JAK MODUŁ TEGO NIE OGARNIA? ...jeszcze są inne minusy ale nieważne.

 

nie kupiłem td9kx2 chociaż ma hihat vh11 (ale testowałem go i nie jest warty swojej ceny i wiem co mówię!!) , ma też większe tomy po dwie ósemki i dziesiątki... natomiast moja ma dwie osemki i ...szóstki... NIESZKODZI cenowo jestem o 3tys do przodu !!! warto pamiętać i kalkulować :) [spędziłem na to jeden długi wieczór] wracając....

 

jako że były to straszne dupsy (te szóstki) TRUDNO TRAFIĆ ITP ... stwierdziłem że będzie je można dać na dodatkowe "instrumenty" i podpiąć je jako crash2 i drugi werbel czy coś...

 

osemki przewiesiłem na tom1 i tom2 ...no ale teraz nie miałem werbla i toma3...

 

WIĘC

UWAGA UWAGA UWAGA !

 

Postanowiłem za ogólną opinią tutejszych forumowiczów kupić tomy z DIG DRUMA

 

...kupiłem 12calowy werbel i dziesiątkę tom3... haha!

 

co to jest? ludzie?

 

pewnie mi powiecie że muszę zadzwonić do tego gościa co je robi a on mi poda parametry przy których to działa...

 

no dzwoniłem... gra lepiej... o wiele.,, ale to i tak jest (hhmmm musiałbym bardzo brzydko powiedzieć).

 

musi być to jakaś albo niesamowita "niespodzianka" albo nie wiem co ale moje pady są daremne. w HEADzie brak dynamiki, w RIMie... istny cyrk na kółkach.

 

bawiłem się potem 3dni, codziennie 5godzin, i to nie działa tak jak powinno!

Nie wciskajcie ludziom kitów że dig drum jest wow wow.

Bo wow wow jest cena no i powiedzmy wygląd.

 

co mnie wnerwiło w dig drumie? to że twierdzicie że tomy są na poziomie rolanda. (może lepiej chciałbym być jak roland)

taaa... metalowy korpus przecina gumową nakładkę (musiałem przypiłować, przytępić rant i podkleić a gumę zlączyć taśmą technicznę) ... rim totalnie bezsensownie zczytuje uderzenia... mocowanie jest gorzej jak pierwotne i cały czas się odkręca... triggerowanie średnie i chyba dla "masochistów-mechaników".

 

i co mi tu począć? straciłem trochę na tym. ale... mam moduł td9 (ver.2) który jest naprawdę dobry i w porównaniu cenowym BEZ DWÓCH ZDAŃ lepiej opłaca się od modelu td12 no i na bank od td4.

 

usb (hmmm wam też mp3 nie działa?), mix-in, midi in i out, lewyprawy, słuchawkowe, w środku metronom, piosenki, mnóstwo brzmień i każde inne a nie 700^^ ( pozdrawiamy alesisa ;) ) i inne mega rzeczy o których mi się nie chce pisać. no ok... nie są to możliwości td-20 i td-30... ale WIĘKSZOŚCI LUDZI TO STARCZY ...ale wracając do gniazd...

dwa wyjścia jack'owe na crash2 i aux2. podpinam więc tam moje szóstki... małe to strasznie ale ...cóż.. zawsze fajne coś dodatkowe ,a nie gra się na tym tak często żeby musiało być ogromne

 

teraz problem co z tymi dig drumami... nie mam tyle kasy żeby znowu coś kupić.,.. ale będę zmuszony do rolandowego 125 bk... wtedy obecny digdramowy dwunastocalowy werbel przełożę na tom3(na tym miejscu nie będzie mnie tak irytował^^) ...a obecny tom3 (dziesiątka) "wypiernicze" na zbity pysk chyba, że właściciel Dig Druma coś w nim powymienia, żeby trigery działały poprawnie.

 

werbel ludzie musicie miec jak najbardziej realistyczny a dig drum którego mam napewno mi tego nie dał.

 

EDYTUJĄC Pan Kazimierz zaoferował mi poprawienie moich padów i teraz mi trochę głupio :p myślałem że skończyło się to na zasadzie "ustaw to i powinno grać" ale widzę pasje w tworzeniu produktów i dbałość o klienta. NAPRAWDĘ OGROMNY PLUS. zobaczymy co będzie.

 

a więc

P O D S U M O W U J Ą C

moim zdaniem

nie ma nic lepszego za 6 500 zł... a porównywalne jest to z perkami nawet takimi jak td12.

 

w przyszłości jak mi odbije to sobie kupię vh11 (tylko po co? on naprawdę nie jest warty swojej ceny) ...wtedy obecny hihat dam jako crash 2 ...a na "śmietnik odstawię" jedną szóstke i nożny kontroler hihatu

 

wiem że jest teraz roland td-30... ale czy jest on naprawdę do szczęścia potrzebny? i za jakie pieniądze??

 

teraz foto (foto jest stare i moje szóstki nie są przymocowane to "klamp" czy jak to tam mówicie^^) mam to podpięte do starego 20 letniego wzmacniacza unitry pw9010 i głośników altus 110... lub po prostu pod słuchawki. a dywanik to "podróbka" 20zł za m2. aha... jeszcze te czarne okrągłe coś to pad od Travisa Barkera ;) ...hmmm ...gdzie pałki ??

 

1. KD-9

2. dig drum'owa dwónastka

3*. CY-5

3**. FD-8

4. PDX-8

5. PDX-8

6. dziesiątka digdrum'a.

7. CY-12C

8. CY-13R

9. PDX-6 (jako np. drugi werbel i cowbell)

10. PDX-6 (jako np. splash, drugi crash itp)

 

 

dscf3511p.jpg

 

może jeszcze jakiś SPD-SX w marzeniach ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaką perkusję wybrać? Alesis DM6, Alesis DM8 czy jakiegoś Rolanda? Chciałbym wydać max. 2500 zł. W grę wchodzą używane zestawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...