kujaw Zgłoś Napisano 26 Marca 2020 Cześć, Jak w temacie - szukam elektryka do 10k. Od akustyka mam przymusową przerwę, ale chciałbym kontynuować w mieszkaniu grę na elektryku. Na czym mi zależy: - komfort gry jak najbardziej zbliżony do akustyka - dźwięk też jak najbardziej zbliżony do akustyka (dobra elektronika, żeby to brzmiało dobrze) - niska głośność - to ma być w mieszkaniu. Ciche pady, stopa też możliwie najcichsza. - wytrzymałość - nie chcę beczek - beczki mam aktualnie schowane, chcę coś kompaktowego na tyle, na ile się da - żeby dało się podłączyć do laptopa i również stamtąd brać brzmienia, nagrywać, itd. - rozmiary padów zbliżone do rozmiarów instrumentów akustyka - tj. werbel 14, tomy 10, 12, 14. Nie miałem do czynienia za bardzo z elektrykami wcześniej, jedynie gdzieś u kogoś chwila gry, czy w sklepie - ale podejrzewam, że powyżej 5k zł jakichś kolosalnych różnic pomiędzy poszczególnymi modelami nie ma. Jeśli się mylę, to mnie wyprowadźcie z błędu, proszę. Czy mam jakieś modele upatrzone? Z tego, co widzę, to w grę wchodzi głównie Roland, Yamaha i Alesis ze znanych firm. Piszecie na forum też o DigDrum. Nie wiem, czy jestem w stanie bez przynajmniej tygodniowego kontaktu z modelami każdej z tych firm, konkretnie wyłapać różnice i wybrać z 99% pewności. Wolę zasięgnąć opinii Was, którzy już na elektrykach trochę grają. Z góry dzięki za pomoc :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas195 Zgłoś Napisano 27 Marca 2020 Fakt że nie miałem do czynienia z wyższymi rolanda ale sam interesowałem się tym tematem. W tej cenie możesz dostać td25 i td17 z tym że td25 jest starszy i bodajże bazuje na td30 a td17 jest nowszy i bazuje na td50. Jeśli chodzi o brzmienie posłuchaj próbek na YouTube na kanale drumtec, tam są testowane zestawy rolanda. Wtedy sam ocenisz a myślę że są one bardzo dobrej jakości. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sloncek Zgłoś Napisano 28 Marca 2020 Mam bardzo ograniczone doświadczenie z elektrykami, bo po ładnych paru tygodniach zastanawiania się i analizowania tematu kupiłam rok temu Rolanda TD17-KV i przestałam szukać dalej. Jestem zachwycona. Pady są siateczkowe, bardzo przyjemnie rezonują, ale są jednakowych rozmiarów więc trzeba precyzyjniej uderzać. Werbel jest największy. Dźwiękowo bomba, masz tam wszystko, bongosy, TR-808, multum możliwości konfiguracji i wgrywania swoich midi. Jedyne do czego mogę się przyczepić, ale co jest przypadłością chyba większości elektryków, to HH, który nie daje takich wrażeń i odczuć jak akustyk, w sumie gra się na tym zupełnie inaczej. Podpięłam sobie podwójną stopę i też ładnie śmiga. Z uwagi na kiepską akustykę pomieszczenia (4 piętro) zamontowałam sobie piankę akustyczną (dwa arkusze 190x90) i trochę mi to wytłumiło sam pokój, uderzenia chyba minimalnie przechodzą do sąsiadów. W każdym razie nikt się jeszcze nie skarżył, ale też na "centralce" staram się delikatniej grać. Z podpięciem do laptopa jeszcze nie eksperymentowałam, nie zależało mi dotąd, ale teraz jest opcja na zespołowość online i pewnie zacznę to zestawiać. Ja polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kujaw Zgłoś Napisano 29 Marca 2020 Okej, trochę się rozjerzałem. Wg tej strony (http://www.v-drumtips.com/td-17-vs-td-25/) TD-25KV miałby lepszy osprzęt, ale słabszy moduł. Teoretycznie jakbym znalazł jakiś używany TD-25KV, to mógłbym sprzedać moduł i kupić moduł TD-17. Albo kupić TD-17KVX i ewentualnie ulepszać pady. Za 7000 nowy, więc w sumie będzie jeszcze pole na ewentualne ulepszenie, jak już się poznam trochę z graniem na elektryku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kujaw Zgłoś Napisano 29 Marca 2020 Chociaż rozważam wzięcie sprzętu w ratach, więc chyba używany odpada. W tym roku jeszcze widzę cudeńko TD-27 wyszło, który by chzba totalnie spełniał moje oczekiwania, ale jednak 14 tys. to jest trochę dużo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sloncek Zgłoś Napisano 29 Marca 2020 Pewnie zależy od tego czy ta inwestycja ma się Tobie konkretnie zwrócić, bo kombinować można do woli :) Ja mam też akustyka (tyle, że poza domem), w którego osobiście wolę inwestować bardziej, a gdybym miała coś ulepszać przy Rolandzie to tylko dostawienie klasycznej maszynki z HH. Tego mi zwyczajnie brakuje :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kujaw Zgłoś Napisano 29 Marca 2020 Wiesz co, jednego akustyka chcę sprzedać, bo już profesjonalne granie wydaje mi się, że zakończyłem. Drugi jest na salce, ale trochę mało komfortowe miejsce to jest z różnych względów i za często tam nie jeżdżę. Bardziej dla zabawy i udowodnienia sobie, że "Ej, nie jest jeszcze tak źle!". A elektryk byłby ze mną w mieszkaniu i chciałbym trochę ponagrywać. Ale faktycznie - nie jestem na 100% pewny, że będzie cały czas ogrywany przeze mnie i, czy po jakimś czasie nie stwierdzę, że "fajny sprzęt, ale już mi się nie chce". Nie kupuję go z myślą o zwracaniu. Jest to jakiś aspekt, który z tyłu głowy lata, tzn. zamierzam nagrywać, a co z tymi nagraniami zrobię, to czas pokaże. Ale nie na zasadzie "będę nagrywał, żeby trzepać hajsy". Więc może jednak zostać przy TD-17, żeby nie wypłacić się niepotrzebnie, a mieć ewentualne pole do rozwoju. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach