Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja myślę, że Pan Kazimierz po prostu ustalił z góry cenę za zestaw nie wyliczając dokładnie cen za każdy podzespół. W przypadkach kiedy sprzedaje talerze, bębny oddzielnie cena wychodząca za jeden bęben może się różnić od tej średniej która wynika z ceny zestawu. Przecież kupując np rolanda zapłacisz za zestaw 4000 zł, lecz jakbyś kupował każdy pad, ramę, moduł, talerz oddzielnie wyszłoby drożej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem całego posta z wszystkimi odpowiedziami ale niestety wyskoczyło mi okienko do logowania i wszystko przepadło. Tak więc odpowiem nieco mniej zgrabnie w kilku zdaniach

 

@ZNAM W zestawie taniej.

@Vandr Caly mój akapit na marne, nie zrozumiałeś kompletnie mojego posta. Takie samo prawo ma pojawić się tu pozytywna jak i negatywna informacja, więc skoro ktoś pisze " Super Perkusja idealne wykonanie" ja mam prawo napisać "Przyzwoita perkusja, słabe wykonanie"

 

Nie chciałem zwrocić padów, dlatego nie wspominałem, że była możliwość odesłania. Ale oczywiście tak, to prawda.

 

@Robert Serafin

Tak, używam sprawuje się dobrze. Jako lutnik nie powinien Pan publicznie nazywać tego małymi niedociągnieciami. Bardziej bym je nazwał OGROMNYMI. Ma Pan na prawdę mało roboty a do tego mało detali oraz dużą ich wielkość. Powiem tak, gdybym dostał gitarę w takim samym wykonczeniu i stanie jak perkusję to bym ją odesłał w ciągu 15 minut. Musi Pan zdać sobie sprawę, że jest Pan artystą i tworzy Pan dzieła. A przynajmniej powinien Pan. Nie uważam, zebym za ponuro ocenił te niedociągnięcia i wady. Uważam nawet, że być może za słabo. Albo inaczej - oceniałem Pana jako profesjonaliste i perfekcjonistę (w koncu lutnik!!!) i chyba tutaj trochę Pana przeceniłem.

 

 

I jeszcze raz wspomne mój poprzedni post nie ma na celu powiedziec nowych chętnym "NIE KUPUJ DIG DRUMA BO TO KOSZMAR" ma jedynie na celu zaakcentować, że nie jest wcale tak różowo jak można czytać na 40-kilku stronach (przynajmniej w moim przypadku)

 

Pozdrawiam, w zasadzie temat uważam za zamknięty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Zamówiłem u Pana Kazimierza werbel 12" z wykończeniem chromowym i powiem tak: jest świetny. Wykonanie bardzo dokładne, profesjonalne, a werbel po ustawieniu dla niego odpowiednich parametrów w module Roland TD 11 gra lepiej, niż większość padów Roland czy Yamaha. Różne czytam tu opinie co do osoby Pana Kazimierza i kontaktu z nim i w zasadzie w szoku jestem, że ktoś na Niego narzeka. Zawsze dostępny, jeśli nie, to od razu oddzwania, bardzo miły, profesjonalny, służy chętnie pomocą i doświadczeniem. Może to w Was jest problem? Oczywiście należy pamiętać, że Pan Kazimierz wykonuje te pady ręcznie. To jest lutnictwo - sztuka. Tu każdy egzemplarz jest na swój sposób jedyny w swoim rodzaju. To nie chińska taśmówka...Wszędzie i każdemu może zdarzyć się pomyłka, czy błąd, czy jakiś inny defekt. Ale trzeba umieć rozwiązać problem na poziomie, a nie kogoś oczerniać. A z tego co widzę, to często oczerniają DD osoby, które najmniej się znają...Perkusja elektroniczna ma to do siebie, że trzeba przy niej posiedzieć i metodą czasami prób i błędów znaleźć to, czego się szuka. Także z czystym sercem Pana Kazimierza polecam, takiego drugiego człowieka do współpracy nie znajdziecie. Jednak aby było ok, musicie wiedzieć, czego chcecie i czego oczekujecie. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
werbel 12" z wykończeniem chromowym

W tym samym kolorze wykonywałem kilka dni temu zestaw kompletny dla p. Witolda Frasunkiewicza (perkusista zespołu Bernarda Dornowskiego z zespołu Czerwone Gitary).Mam obiecane fotki z najblizszego występu.

To wielka przyjemność miec kontakt z tak sympatycznym i doswiadczonym muzykiem.Posłuchajcie jego solowej twórczości....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Posłuchajcie jego solowej twórczości....

Posłuchałem...

Ale trzeba umieć rozwiązać problem na poziomie, a nie kogoś oczerniać.

Nie zauważyłem oczerniania.

Są to (..post evert) bardzo szczegółowe oględziny sprzętu, jakich tu rzeczywiście brakuję.

To jest lutnictwo - sztuka.

evert ma odmienne zdanie na temat fachu lutnik, pisze o "wyrobach Pana Kazimierza"

Post evert mówił o NOWYM sprzęcie, a ma się wrażenie że to używka.

A z tego co widzę, to często oczerniają DD osoby, które najmniej się znają...

evert nie zrobił na mnie takiego wrażenia, raczej konkretnie wiedział o co mu chodzi.

Wyrażamy swoje opinie i to jest bardzo dobre dla konkretnej sprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

W związku z tym, że temat Nasz dotyczy opinii o sprzęcie Dig Drum, to napiszę tu kilka słów na swoim przykładzie, żeby nie było, że piszę o kimś lub za kogoś. jak pisałem kilka postów wyżej, kupiłem u Pana Kazimierza werbel 12" w chromie. Był to mój pierwszy zakup padów w tej firmie. Dostałem werbel wykonany bardzo dokładnie, profesjonalnie, wszystko idealnie spasowane, podocinane (guma rim-u). Naprawdę nie było się czego przyczepić. Nie ukrywam, że od zawsze jestem fanem i wielbicielem firmy Roland, która wg mnie jest liderem na rynku w dziedzinie perkusji eletronicznych. Roland jest znany z jakości, świetnej klasy triggerów, ale jest też znany z wysokich cen...I to cen nieosiągalnych lub trudnych do osiągnięcia dla wielu ludzi. Nie ukrywam, że chciałem zainwestować w pada werblowego siateczkowego firmy Roland z przedziału 10-12". Jednak cena jest powalająca. Szukając różnych innych padów w asortymencie Rolanda, Yamahy, w tzw, normalnej cenie nie było dużego wyboru. Natknąłem się przypadkiem na DIG DRUM i forum o tym sprzęcie. Powiem szczerze, przyzwyczajony do jakości i brzmień firmowych padów, podchodziłem sceptycznie do padów siateczkowych DIG DRUM. Wiele ludzi ma ten sam problem. Czy to będzie działać, czy da się na tym grać? Czy się zaraz rozleci? Każdy zadaje sobie te same pytania. Ja po tych pytaniach postanowiłem zaryzykować. I szczerze dziś uważam, że to był trafiony pomysł. Bardziej od wykończenia, koloru werbla, ciekawiło mnie, czy da się go jakoś porządnie skonfigurować i dopasować do mojego modułu Roland TD-11 Supernatural. Powiem tak. Obawiałem się, że "obcy pad" (nie Roland) będzie ciężko odpowiednio ustawić w module, co w efekcie mogło dać mizerne efekty dźwiękowe. Mają co poniektórzy rację, że pady te mogą na różnych modułach brzmieć lepiej czy gorzej, jednak trigger ma to do siebie, że można go w wielu płaszczyznach regulować, ustawiać. Ale co ważne, wszystko zależy od modułu. I tu dla wielu osób zaczynają się schody. Bo w grę wchodzi już cena. Najczęściej jest tak, że im droższy moduł, tym ma więcej opcji i parametrów padów do ustawienia. Jeśli mogę coś poradzić nowym czy przyszłym użytkownikom perkusji elektronicznych i padów DD, to szczerze polecam pady Pana Kazimierza (mówię teraz wyłącznie o ich rpacy), ale też lepiej poczekać, dozbierać pieniążków i kupić moduł np. Roland serii Supernatural. Dlaczego? Podłączałem pady do modułów innych producentów i wg mnie pady Pana Kazimierza faktycznie najlepiej współpracują z modułami Rolanda. Dlaczego radzę serię Supernatural? Dlatego, iż po pierwsze posiadają bardzo dużą ilość ustawień parametrów pracy dla każdego pada(w porównaniu do modułów niższych serii), po drugie technologia SUPERNATURAL powoduje, iż przy dobrze ustawionych padach mamy naprawdę wrażenie gry na zestawie akustycznym. Na koniec powiem Wam tak, ja kupiłem werbelek w firmie Pana Kazimierza i za niedługi czas składam zamówienie na 3 tomy siateczkowe. Jestem bardzo zadowolony z werbla. Świetnie wygląda, gra jeszcze lepiej, jednym słowem był to bardzo dobry zakup. Mam nadzieję, że komuś mój tekst będzie przydatny w kwestii wyboru czy zakupu perkusji lub jej podzespołów. A tym wszystkim, którzy trafili bębenki z jakimiś defektami lub nie są do końca zadowoleni z produktów, szczerze życzę, żeby się nie zniechęcali i pozytywnie pozałatwiali wszelkie sprawy związane ze sprzętem. Miłej gry!!! Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam nieco inne pytanie kierowane do wszystkich. Jakie napięcie siatki na werblu odda najbardziej zbliżone odbicie pałki do naciągu akustycznego? Nie mam żadnego porównania, bo kontakt z akustykiem mam raz na miesiąc (w dodatku werbel jest wyoklejany jakimiś papierzyskami i innymi szrotami), a zależy mi by nauka wprawek werblowych/wyrabianie aparatu ruchowego odbywało się na jak najlepszym "feelingu" (by potem nie "było lipy" jak się przesiądę na akustyka). Dysponuje ktoś jakimś filmikiem, który pokaże ile razy pałka powinna się odbić itp? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale im mocniejsze napięcie tym większe odbicie, a mi zależy na tym by nie "oszukiwać" i mieć rzeczone odbicie maksymalnie zbliżone do werbla akustycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy

Ponieważ spotykam się z sytuacja ze macie baaardzo ograniczone miejsce w mieszkaniu przeznaczone na perkusje informuje ze mogę rame dowolnie kształtować ponieważ wykonuje ja od podstaw.Zamieszczam fotke takiej modyfikacji ramy PRO aby zajmowala jak ajmniej miejsca a jej funkcjonalnośc była podobna.Kolejny zestaw w wersji "widzimisię" klienta.Centrala 14" i reszta 12"10"10"12"

 

9315c5224d86de24.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale im mocniejsze napięcie tym większe odbicie, a mi zależy na tym by nie "oszukiwać" i mieć rzeczone odbicie maksymalnie zbliżone do werbla akustycznego.

 

To bardzo trudne ponieważ nie ma uniwersalnego ustawienia napięcia. Zależy od naciągu, strojenia i rozmiaru bębna akustycznego. Zrób tak jak kolega wyżej czyli werbel w miarę mocno, a reszta na "delikatnym flaku" :smile:

 

Panie Kazimierzu, czy istnieje możliwość stworzenia jakiejś małej półeczki przyczepianej do ramy? Zawsze mam problem, gdzie położyć metronom (nie używam tego z modułu), czy odtwarzacza mp3, a w kieszeni nie lubię tego trzymać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja coś skrobnę - od dwóch miesięcy mam zestaw dg-1 pro rack i jak na razie spisuje się doskonale. polecam zamówić sobie większy werbel na niezależnym statywie i niezależny pad do stopy - ma się wtedy większą swobodę ustawienia sprzętu. I jeszcze w temacie stopy - czytałem że stare pady z siateczką nie najlepiej się spisywały - ja mam nowy pad, z gumy i działa naprawdę dobrze, również na twinie. Dodatkowo Panu Kazimierzowi należą sie podziękowania za elastyczność i pomoc w sprawach technicznych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swój zestaw posiadam od kwietnia bieżącego roku, tak więc mogę napisać co nieco na podstawie tego niemałego okresu użytkowania DigDrum.

 

Zacznę od tego, że podczas całej mojej przygody z DD jedyną "awarią" było delikatne obluzowanie gniazda triggera od hi-hatu (nie ukrywam, że sporo tam grzebałem, więc mogłem coś niechcący poluzować). Nie jestem wprawny w tego typu naprawach, tak więc postanowiłem poprosić o pomoc Pana Kazimierza. Wysłałem jeden mail z prośbą o poradę - nowe pudełeczko z triggerem dostałem za trzy dni. Z wrażenia spadły mi kapcie przy odbieraniu przesyłki. Jeśli ktoś miał wątpliwości odnośnie legendarnej pomocy i wsparcia od pana Kazimierza, mówię od razu, że to nie bajania a cholerna prawda.

 

Druga kwestia - wytrzymałość zestawu. Według mnie on wcale nie jest wytrzymały...

On jest PANCERNY. O ile przez pierwszy miesiąc/dwa starałem się grać w miarę delikatnie, tak później wcale nie żałowałem rąk (czasami grałem będąc po prostu zdenerwowany złym dniem, a taki wysiłek jest dla mnie remedium) i doprawdy, wydaje mi się, żeby coś uszkodzić, należałoby grać młotkami. Siatki są w stanie nienaruszonym, okleina trzyma od pierwszego dnia "narodzin", żadna śrubka nie ma prawa się poluzować. Jedyna konserwacja to przedmuchanie padów z kurzu i zmycie szmatką pacek od paluchów na blachach.

 

Trzecia sprawa - feeling gry. Co około 3 tygodnie mam na kilka godzin dostęp do akustyka i mogę stwierdzić tylko tyle, że jeśli ktoś zaczął naukę gry na perkusji od DigDrum, BEZ PROBLEMU odnajdzie się na zestawie akustycznym. Byłem bardzo bojaźliwy w tej kwestii, ale gdy z każdą wizytą na akustyku wykonywałem od strzała i bez rozgrzewki wszystkie ćwiczenia przerabiane na DD (jedynki, dwójki, przednutki, dynamikę itp, o normalnej grze nie wspominając) wiedziałem, że nie muszę się o to obawiać. Jedynym problemem w początkowych fazach ostukiwania zestawu była kwestia zbyt mocnego odbicia bijaka stopy od naciągu siatki - z nowym systemem centrali problem zniknął i mogę spokojnie przerabiać ćwiczenia na nogi bez obawy, że na akustyku będzie to wychodzić zupełnie inaczej.

 

Ostatnia sprawa - hałas. A raczej jego brak, chyba, że wsiądę na zestaw o 23 w nocy (gdy panuje zupełna cisza) i zacznę grać naprawdę żywiołowo, wtedy już coś słychać. Do godziny 20 mogę łupać bez obaw, że śpiące niemowlę za ścianą zacznie wyć, bo go jakieś stukanie obudziło.

 

Reasumując; nie zamieniłbym DD na cokolwiek innego. Podczas pisania mojej opinii nie zostałem przekupiony, opity, odurzony, pobity. Niczym Max Kolonko - mówię jak jest. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vandr - Ty masz/miałeś jeszcze siatkę na centrali. Nie było Ci ,,dziwnie" jak przyszło Ci łupać w centralkę akustyka? Łatwiej/trudniej? :) Styczność z akustykiem będę miał za jakieś 1,5 tygodnia i to od razu jako przesłuchanie do zespołu, więc mnie nieco nerwy zżerają :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to gites jeśli łatwiej, tak też sądziłem. Mam zamiar w najbliższym czasie wysłać panu Kazimierzowi do przeróbki, bo na siatce to jednak nie jest to... grająć jakieś rytmy na dwóch stopach (dwójki, trójki itp) ciężko jest nie usłyszeć jeszcze dodatkowego dźwięku tam gdzie nie trzeba, chyba że to wina mojej techniki, niemniej dowiem się na akustyku, albo na nowym padzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że już dawno to zrobiłeś. :P Różnica jest diametralna. Na obecną chwilę zwiększ RETRIG CANCEL w module, do momentu aż dodatkowe odgłosy uderzenia znikną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Retrig Cancel jest trochę niebezpieczny, kiedyś ustawiłem że było idealnie.. do czasu aż zacząłem grać niezbyt szybkie trójki, nietypowy rytm powodował że co któreś uderzenie było przez moduł pomijane :)

 

Niemniej już się kontaktowałem z panem Kazimierzem, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu mu wyślę, na razie wolę na weekend mieć pełny sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy

Pierwsze fotki nowych wersji moich talerzy crash i ride.Postaram się niedługo nagrac demo i oczywiscie zamieszczę w sieci.Różnica polega na zmianie kopułki która ma gniazdo kompatybilne z ogólnie stosowanymi na rynku zapobiegajace obracaniu sie talerza(chociaz z tym nie było problemu) i lepszej detekcji sygnału na kopułce w ride.Natomiast duża zmiana w crashu ponieważ otrzymał II strefę na rancie i tam też jest choke a więc zmiana diametralna na tle tego co było dostepne do niedawna.Ponadto jest nowa ładniejsza i mniejsza obudowa do gniazda wejścioweo.Talerze sa bardziej czułe a więc sam pozytywne zmiany.Mam nadzieję że przypadna Wam do gustu ale o tm przekonamy się z czasem.

89abcb370a8e1f67.jpg 1c160692b2a76251.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...