Luźny Yanek Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 (Jak mi wiadomo) każdy perkusyjny zestaw na świecie zbudowany jest na jednym z dwóch rodzajów fundamentów, są nimi: a) Rama, b) Statywy. Chciałbym, abyście dziewczęta, chłopcy, siostry i bracia wypowiedzieli się co Waszym zdaniem jest lepsze, oraz uzasadnili swój wybór uwzględniając przy okazji wszystkie plusy i minusy obydwu rozwiązań. P.S. Nie udało mi się znaleźć podobnego tematu, więc jeśli taki już gdzieś jest, a ja nie zauważyłem to przepraszam za powielanie. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
regulak Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Raama i tylko rama! Plusy: Stabilniej. Tomy precz z centrali a wciąż wiszą na miejscu :P Szybciej sie rozkłada Jak masz dużo blach to i oszczędność pieniądza No i jak to lansersko wygląda... :P Minusy: Hmm.Ciężkie dziadostwo i nieporęczne do przenoszenia. Jednorazowo drogie pioruńsko Niektórym niewygodnie "bo tak" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seth Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Moim zdaniem rama się nadaje tylko do szeroko rozbudowanych zestawów, gdzie pełno blach i tomów, więc nie zagracamy sobie podłogi pajęczyną statywów. A w mniejszych zestawach rama jest zbędna, bo po co się rozwalać z ramą jak się ma np 2 crashe, hihat, ride, 1 tom i 1 floor no i centrale? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seeker Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Ja do ramy się nie mogę przekonać.. Wolę statywy i do tego ewentualnie można dołożyć ramiona na clampach. Tomy precz z centrali a wciąż wiszą na miejscu :P Przecież są też statywy do tomów.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pałkarz Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Prawda jest taka że dużo też zależy od człowieka bo każdy ma inny gust - mówie teraz o estetyce, niektórym nie podobają się jakieś "trzy grube rury", tylko wolą mieć pajęczyne na podłodze, no ale prawda jest taka, spójrz na foto powyżej no i powiedz co byłoby szybciej złożyć ? rozsunąć ramę i powsadzać ramiona czy rozkładać wszystkie statywy, ustawiać kąt nachylenia, długość ramienia, podoczepiać clampy itd., a i tak nigdy nie będziesz miał blach w tym samym miejscu. Przy takiej ilości blach gra się "na wyczucie" więc moim zdaniem powinny być na swoim miejscu i zawsze jak grasz powinny być na tym samym, a w ramie maż memory-locki i wszystko masz tak jak zawsze. Podsumowując, warto zadać sobie pytanie czy zestaw ma stać w salce, czyli rozkładasz i stoi przez dłuższy okres czy jeździsz często na koncerty, bo chodzi głównie o czas no i wcześniej wspomniane ustawienie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bębniarek Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Raama i tylko rama!Stabilniej Nie do końca wystarczy że masz krzywa scenę i już musisz poziomować od nowa całą konstrukcję bo wszystko się giba i pływa Tomy precz z centrali a wciąż wiszą na miejscu :P Na statywach też nie musisz mieć tomów w centrali Szybciej sie rozkłada Absolutnie nie , grałem przez 10 lat z ramą i rozkłada się ją o połowę dłużej niż statywy No i jak to lansersko wygląda... :P Nie wyobrażam sobie topowych customowych lub vintage bębnów na ramie , to profanacja :) Ramy używać mam zamiaru tylko na sali , jeździć z tym po 10 latach męczarni nie mam zamiary , poza tym jak chcę zabrać mniejszy set to nie muszę targać ze sobą całego żelastwa , a wygląd ... dla mnie rasowe są statywy nie zakłócają linii całego setu , zestaw na statywach wygląda klasycznie , profesjonalnie :) Rama ma oczywiście plusy ale nie na tyle żebym się do niej w 100% przekonał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemo Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Rama plusy. - wygoda i szybkość montażu - bardzo dobra i pewna stabilność, możliwość wywrócenia się czegokolwiek zniwelowana właściwie do zera -mnóstwo miejsca na podłodze, pod nogami, brak gąszczu zachodzących na siebie nóg statywów i co za tym idzie szybsze rozstawianie, brak stresu, że w trakcie gry statywy będą sie gdzieś o siebie ocierać -praktycznie nieograniczona przestrzeń w poziomie - np: mozliwosc rozmieszczenia jednego z tomów bezpośrednio w linii prostej nad centralką - znacznie wieksza mozliwość swobodnego montażu wielu dodatkowych elementów hardwaru w dowolnym punkcie przestrzeni ramy - nowoczesny, robiący wrażenie wygląd Rama minusy - długość poszczególnych elementów i co za tym idzie niewygodny transport. - ograniczona przestrzeń montażu w pionie - czasem nie da sie obniżyć np: talerza ze względu na długość pionowej rury stanowiącej podstawę ramy -gabaryty Statywy plusy: -łatwy transport, niewielkie gabaryty po złożeniu o ile nie stosujemy memory locków -niezależność poszczególnych elementów i łatwość dostosowania ustawienia w różnych warunkach scenicznych - praktycznie nieograniczone mozliwości regulacji w pionie. Statywy minusy - zdecydowanie mniejsza stabilnosć zmniejszajaca sie wprost proporcjonalnie do ilości domontowanych akcesoriów (im wieksze drzewko tym bardziej niestabilne) - ograniczona możliwość rozbudowania zestawu (koniecznośc zastosowania kolejnego statywu) - bałagan na podłodze, las nóg zachaczających o siebie, słaba organizacja przestrzeni w poziomie -słaba powtarzalnośc ustawień (stosowanie memory locków na kazżdej sekcji powoduje, że statywu nie mozna złożyć teleskopowo i w torbie na statywy/case mamy stado rur, rureczek, podstaw, nóżek, ramionek. -czasochłonne rozkładanie, montaż i ustawianie w przypadku dużych zestawów i mnogosci statywów - w przyapdku dużych setów z dużą ilościa blach na osobnych statywach bardzo duży ciężar całosci hardware'u (ze względu na dużą ilośc podstaw z nogami) Nie zgodzę sie z tezą Absolutnie nie , grałem przez 10 lat z ramą i rozkłada się ją o połowę dłużej niż statywy -byc moze, że dotyczy to ram Gibraltara gdzie ze wzgledu na kilkanascie rodzajów klamer i innych elementów rzeczywiscie montaż może wyglądać na skomplikowany i czasochłonny. W przypadku Icon Rack Pearl'a gdzie konstrukcja jest prosta i przejrzysta i lekka (dużo elementów ze stopu aluminium w prtzeciwieństwie do gibraltarowej stali) a zróznicowanie elementów niewielkie montaż jest dziecinnie łatwy i nawet na prosty rozum nie moze trwać długo. Nie wyobrażam sobie topowych customowych lub vintage bębnów na ramie , to profanacja co do vintage się zgadzam co do customowych nie - nie kazdy customowy bęben musi wyglądać na vintage a czasem wręcz przeciwniea wygląd ... dla mnie rasowe są statywy nie zakłócają linii całego setu , zestaw na statywach wygląda klasycznie , profesjonalnie rzeczywiście stary Gretsch Round Badge nie bedzie wyglądał dobrze na ramie ale już Yamaha Recording wygląda całkiem fajnie. Na koniec moje doswiadczenia -rama jest idealna dla większych setów, megawygodna a problemy transpotowe nieistotne jesli kapela jeździ busem gdzie rama moze jechać praktycznie zmontowana. -do małych setów typu jeden dwa tomy plus floor i podstwowy set blach jest zbędna a czasem nawet uciążliwa. Najlepsze wyjście: jeśli sie gra w róznych projektach, różną muzę i stosuje rózne konfiguracje setów to warto mieć i dobra ramę i dobry zestaw statywów. Mam jedno i drugie i nie zamierzam z któregoś rezygnować Dla mnie jedyny logiczny wniosek po latach używania zarówno ramy i statywów jest jeden: ani jedno ani drugie nie ma nad sobą żadnej przewagi. To dwa różne światy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bębniarek Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Nie zgodzę sie z tezą Absolutnie nie , grałem przez 10 lat z ramą i rozkłada się ją o połowę dłużej niż statywy -byc moze, że dotyczy to ram Gibraltara gdzie ze wzgledu na kilkanascie rodzajów klamer i innych elementów rzeczywiscie montaż może wyglądać na skomplikowany i czasochłonny. W przypadku Icon Rack Pearl'a gdzie konstrukcja jest prosta i przejrzysta a zróznicowanie elementów niewielkie montaż jest dzicinnie łatwy i nawet na prosty rozum nie moze trwać długo. Niestety ale rama Pearla jest toporna i wielka , owszem stabilna ale jakież to jest nie wygodne , brak regulacji rozstawu frontu jak w przypadku Gibraltara , nie wyobrażam sobie stopki 18" z taka rama , wyglądało by to komicznie , zdecydowanie jeśli chodzi o funkcjonalność to wygrywa tutaj z obiema firmami Yamaha i ich Hex Rack w tej chwili jest to najlepsza i najbardziej przemyślana rama na rynku. Nie wyobrażam sobie topowych customowych lub vintage bębnów na ramie , to profanacja co do vintage się zgadzam co do customowych nie - nie kazdy customowy bęben musi wyglądać na vintage a czasem wręcz przeciwnie Oczywiście to kwestia gustu , ale ja nigdy nie widziałem bębnów typu Brady , Ayotte , Noble &Cooley , Spaun itd na ramie , w moim odczuciu to nie pasuje. a wygląd ... dla mnie rasowe są statywy nie zakłócają linii całego setu , zestaw na statywach wygląda klasycznie , profesjonalnie rzeczywiście stary Gretsch Round Badge nie bedzie wyglądał dobrze na ramie ale już Yamaha Recording wygląda całkiem fajnie. Jak pisałem , kwestia gustu ... Nie jestem przeciwnikiem ramy , mam zamiar mieć na stałe jeden set do ćwiczenia na sali właśnie na ramie , ale jeździć z tym nie mam zamiaru. Wszystko kwestia gustu dobrze jest mieć i to i to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seeker Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Prawda jest taka że dużo też zależy od człowieka bo każdy ma inny gust - mówie teraz o estetyce, niektórym nie podobają się jakieś "trzy grube rury", tylko wolą mieć pajęczyne na podłodze, no ale prawda jest taka, spójrz na foto powyżej no i powiedz co byłoby szybciej złożyć ? rozsunąć ramę i powsadzać ramiona czy rozkładać wszystkie statywy, ustawiać kąt nachylenia, długość ramienia, podoczepiać clampy itd., a i tak nigdy nie będziesz miał blach w tym samym miejscu. Przy takiej ilości blach gra się "na wyczucie" więc moim zdaniem powinny być na swoim miejscu i zawsze jak grasz powinny być na tym samym, a w ramie maż memory-locki i wszystko masz tak jak zawsze. Patryk- może ty nie będziesz miał blach tak samo ustawionych, ale ja na statywach zaznaczam miejsce np wysokości rurki, która z drugiej wychodzi. W ten sposób mam wszystko tak samo ustawione. A kąta nachylenia- często zmieniam. Najlepsze wyjście: jeśli sie gra w róznych projektach, różną muzę i stosuje rózne konfiguracje setów to warto mieć i dobra ramę i dobry zestaw statywów. Też tak myślę. Nie jestem jakimś zagorzałem przeciwnikiem ramy, ale jakoś nie pasuje mi jej wygląd. W tej kwestii zgadzam się z Bębniarkiem: Nie wyobrażam sobie topowych customowych lub vintage bębnów na ramie , to profanacja :) Po prostu jest w niej coś takiego, co niszczy "magię" wyglądu zestawów. Jak dla mnie tak samo można porównać Forda Mustanga z 1973r. do Forda Mustanga z roku 2008.. Niby ten nowszy szybszy, ale ten stary ma w sobie to coś.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
regulak Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Czy rama wygląda ładnie czy nie to kwestia gustu. Na pewno nie wygląda mniej profesjonalnie niz statywy-spójrzcie na portnoya czy innych peartów. Co do zdjęcia Larsa:On ma zauważ dwie centralki i pośrodku stoją dwa tomy. Gdyby miał jedną nie postawił by tomów tak nisko w tym miejscu bo poprostu nie miałby takiej opcji,statyw by mu nie sięgnął. Dokłądnie nad centralą,nie ma opcji. Miałem już gąszcz statywów i przerzucenie się na rame urpościło mi życie. Mam pearla icon rack i jestem bardzo zadowolony. A z poziomowaniem na krzywej scenie nie miałem nigdy dużych problemów,wystaczyło jedną nogę trochę podnieść i po kłopocie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość shdw Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 spójrzcie na portnoya czy innych peartów. Spróbuj tyle sprzętu pomieścić na statywach :biggrin: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
regulak Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 no i to jest zasadnicza i nipodważalna przewaga ramy nad statywami :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amator Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Myślę że każdy perkusista powinien sam zdecydować co bardziej jest dla niego wygodne, mi jest obojątne czy mam ramę czy statywy(może dlatego że nie mam zbytnio rozbudowanego zestawu w wszystko na statywach się jeszcze trzyma, ale mam też używaną ramę :lol: ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kaczor Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Właściwie najważniejszym plusem jest to że łatwiej rozstawić wszystko na ramie niż na statywach. Ale! Jak dla mnie cały ten perkusyjny "szpan" polega na bawieniu się ze statywami i rozkładaniu swojego sprzętu :) przecież to jest z 20% przyjemności z koncertu jak dla mnie. Poza tym statywy wyglądają o wiele wiele lepiej niż te ramy... Więc chociażby ze względów estetycznych wolałbym nosić ze sobą ten słodki ciężar w postaci 10 statywów niż słodkiego ciężaru w postać i rurek :P Sam posiadam i używam tylko statywów bo ramy nie miałem jeszcze sposobności, ale jednak statywy to statywy. Bez gadania, rama nie wygląda i tyle. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kacperlbn Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 a jak wyobrazacie sobie perke elektroniczną bez ramy?? xd jak by to wyglądało? tutaj chyba raczej każdy z przyzwyczajenia zna że jak elektronik to i rama.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemo Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Niestety ale rama Pearla jest toporna i wielka , Zakładam, że miałeś ją w posiadaniu i używałeś dłużej niż tydzień. Nie wiem gdzie ona jest wielka skoro w wersji prostej ma szerokość o ile dobrze pamiętam niecałego metra (wersja zakrzywiona jest dłuższa ok. 125cm.) Nie wspominam nawet o ciężarze przy którym to Gibraltar jest toporny nie wyobrażam sobie stopki 18" z taka rama ja nie wyobrażam sobie takiej stopki z jakąkolwiek ( no może nie licząc jakiś malutkich dostaweczek gdzieś z boku jak to ostatnio popularyzuje Gibraltar w swych katalogach lub jesli to kolejna centralka w zestawie - każdym razie nie w malutkim jazzowym seciku.)stabilna ale jakież to jest nie wygodne , brak regulacji rozstawu frontu jak w przypadku Gibraltara Już od wóch lat nieprawda - zamiast standardowych nóg można użyć nóg DR-100L i łączników RJ-100 - elementy te są wymieniane w cennikach i widać je przy okazji relacji z różnych targów i w setach endorserów od dwóch lat ale w dalszym ciągu z niezrozumiałych dla mnie względów nie ma ich w żadnym katalogu. Niemniej jednak są. Co do Hexrack to pomimo, że jest znacznie lepiej pomyślany i ładniejszy niz poprzedni system Yamaha to widać, że stanowi kompromis pomiędzy Gibraltarem i Pearl'em a przy obecnej politycy marketingowej firmy i cenie nie daję Hexrack żadnych szans na taką popularność jaką cieszy się konkurencja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kacperlbn Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 To prawda rama Pearla nie jest taka duża widziałem ją i jest cos koło motra w tej mniejszej prostej wersji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
*Balon* Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Długo, oj długo nie mogłem przekonac sie do ramy, całkiem niedawno kupiłem i był to strzał w dziesiątke, zaokrąglony pearlowski front, super sprawa, lekka, montaż i odwrotnie to chwila moment, faktem jest ze trudniej sie przewozi rame niż statywy, ale to mozna przebolec. Poza tym (oprócz ustawienia tomów na ramie, stabilnosci itd) kwestia ekonomii, za front, którego potrzebowałem zapłaciłem mniej niz zapłaciłbym za dwa czy nawet trzy ciężkie i stabilne statywy, jak narazie widze same plusy ramy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemo Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Wracając do tematu wyglądu i gustów (chociaż podobno dżentelmeni o gustach nie dyskutują). Jestem fanem marki ale nie zawsze ramy Pearla były fajne i funkcjonalne. Pierwsza konstrukcja DR-1 była rzeczywiście toporna. Wymyślił ją na swoje potrzeby nie kto inny jak Jeff Porcaro i była to pierwsza tego typu seryjnie robiona konstrukcja na świecie. Produkowana do połowy lat 90-tych DR-110 również mnie nie zachwycała. Wtedy zarówno pod względem wyglądu jak i funkcjonalności bardzo podobał mi się Gibraltar. Ale tylko do momentu kiedy pojawiły się nowsze wersje Icon Rack. Wielu pearlowskie ramy wydaja się toporne ze względu na matową prostokątna poprzeczkę a w rzeczywistości jest ona leciutka i ma raptem 4 cm przekroju a to tylko 2 mm więcej niż wynosi średnica rur nóg w tej ramie i w większości jeśli nie we wszystkich innych firm z Gibraltarem włącznie. Nie widzę tu nic niefunkcjonalnego, topornego, o mniejszych realnych możliwościach niż u konkurencji :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kaczor Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 a jak wyobrazacie sobie perke elektroniczną bez ramy?? xd jak by to wyglądało? tutaj chyba raczej każdy z przyzwyczajenia zna że jak elektronik to i rama.... xD jeśli chcesz grać koncerty na elektronicznej i to jest Twój argument na korzyść ramy to powodzenia. :P no ale tak, jeśli elektronik to rama. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maniek_Drummer Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 Moim zdaniem rama jest o wiele lepsza jeśli ma się dużo blach i tomów. Większe możliwości ustawienia, oszczędność miejsca na podłodze, na koncercie zawsze można się z boku rozstawić i potem w 4-5 chłopa wtargać jednym rzutem całą konstrukcję, etc...plusów jest dużo. Ale jeśli ktoś ma 5 blach i 2 tomy to wtedy gra jest nie warta świeczki. Sam się obecnie przymierzam do kupna ramy i zastanawiam się nad Pearlem, który jest ponoć najstabilniejszy, ale kusi mnie też rama Dixona, będąca tym samym co Gibraltar...A co Wy o tym sądzicie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seeker Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 a jak wyobrazacie sobie perke elektroniczną bez ramy?? Ale argument.. To tak jakbyś powiedział: "A jak wyobrażacie sobie perkę bez werbla?".. A powiem ci szczerze, że ja to sobie wyobrażam, bo mam dość dużą wyobraźnię.. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kaczor Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 Swoją drogą widziałem na allegro taką perkusję elektroniczną stylizowaną na akustyczną. Świetnie wyglądała i świetnie kosztowała... bo jedyne 25 tysięcy.. ale za to nie było tam ramy chyba :P no cóż, coś za coś. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kacperlbn Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 Seeker, mi nie chodziło o to, że bez ramy nie da sie grać, tylko jak sobie ją wyobrażacie (nie był to argument, czy pytanie retoryczne) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angian Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 Hmm widze ze rama powoduje male spiecia, ale to dobrze ;) Jako uzytkownik ICON'a 503 moge powiedziec, ze to rewelacyjna sprawa, ale pod warunkiem ze ma sie duzo do powieszenia. 4 tomy, dodatkowy werbel , i duzo blach, daja sie bez problemu powiesic i ustawic w dowolny sposob. ze statywami nie mialem takiego komfortu. Zawsze jakas noga od ktoregos statywu przeszkadzala innej i musialem dopasowywac ustawienie do statywow, a nie odwrotnie, a nie o to chodzi. ;) Ale jest jedno "ale". w drugim bandzie mam bardzo minimalistyczny set z 1 tomem i 1 florem. i tu rama to pomylka. wystarczaja doslownie 2 statywy i 2 clampy, zeby to wszystko powiesic i nie meczyc sie z zelastwem. Tak wiec moim zdaniem - do malych setow dobry statyw bedzie lepszy. natomiast do setow duzych - rama jest lepsza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach