Skocz do zawartości
Maks

Zildjian Planet Z 16" czy Paiste 302 18" ?

Rekomendowane odpowiedzi

Bobek95 mówił dobrze 302 jest o niebo lepsze niż Planet Z

 

Jakie niebo?! O czym Ty mówisz?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie 302 brzmi lepiej niz Z ale to i tak takie samo G***o . Tyle że grałem na starych 302 one są lepsze niż nowe. Nawet bottom hatu 302 sprawował sie lepiej jako crash niż crash Z. Ale i tak nigdy bym tego nie kupił...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawet bottom hatu 302 sprawował sie lepiej jako crash niż crash Z

Bottom 302 jako crash? Przecież bottom 302 to gong.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej Stagga DH, albo Furie...

 

Święta racja, jeśli już decydujesz sie na zakup blaszek w okolicach 20 zł a masz wybrać Planet Z lub Paiste 302, to chyba jednak lepiej pozbierać dłużej i kupić coś już normalnego, co ma brzmienie crasha a nie pokrywki od garnka. Pozdrawiam :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kupić Planet Z to jak popełnić samobójstwo - wyrzucasz kase w błoto.

 

z tym akurat w życiu bym się nie zgodził.

 

te blachy są po prostu niezniszczalne. faktem jest, i tu się nie mam zamiaru spierać, że crash Planet Z 16'' to porażka brzmieniowa, dźwięki wydaje z siebie dziwnie, ale jak ktoś kupuje pierwszy zestaw, i nie umie obsługiwać sprzętu, to lepiej, żeby łoił w takiego niezniszczalnego Zildijana, niż Stagga, który już tak niezniszczalny nie jest. pewno, że jakikolwiek Stagg (nawet biedne SH), będzie brzmiało lepiej, ale nie ryzykowałbym dawać go początkującemu 'rzeźnikowi'.

 

to samo się tyczy hi-hatu oraz ride'a Planet Z. są na pewno lepsze niż crash, choć nadal klasa bardzo kiepska. ale nie ma możliwości, aby te talerze zniszczyć, a to dla początkującego ma większe znaczenie niż 'zawodowe brzmienie'.

 

wiadomo, każdy może mieć swoje zdanie, ale spróbujcie na sprawę spojrzeć z pozycji totalnego amatora. dla niego najważniejsze jest to, że może usiąść za zestawem i zacząć grać, a gdy puknie w blachę to nie martwi się, czy przypadkiem 1000 kawałków nie rąbnie za chwilę na ziemię, ale cieszy się, że coś tam brzdęka. oczywiście - optymalnie by było gdyby każdego było stać na zakup raz na rok Zildijana K Dark Crasha ;), ale ponieważ to nieosiągalne, to lepiej, żeby amator oszczędził na blachach, a skupił się na grze, jak już grę opanuje, to może wtedy brać sie za lepszy sprzęt - inaczej szkoda kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stachu, a ja sie z kolei z Tobą nie zgodze. Ja mam równie niezniszczalne (prawie, bo po 4 latach MOJEGO użytkowania, wcześniej z 20 lat był używany poszedł mi top hh i crash) blachy AMATI. Set platet z kosztuje 500 zł - brzmienie zerowe.

Set moich blach wyszedł mnie o ilę sie nie mylę 144 zł razem. Brzmienie - o niebo lepsze niż wszystkie mosiądze znanych firm razem wzięte.

 

Na planet z, 302, msx, 101, twistery, solary itd... po prostu SZKODA KASY.

 

Owszem, poniekąd zgadzam się z Tobą że lepiej dać młodemu adeptowi planet z niż stagga, ale po co wywalać kase w błoto, skoro 5 razy taniej możesz kupić lepsze blachy.

 

 

Tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu Paiste 302(mój pierwszy zestaw talerzy) i moim zdaniem opłaca się na POCZĄTEK kupic ten talerz, ponieważ potem po jakimś dłuższym czasie gry na nich zdecydujesz się na lepsze i droższe talerze będziesz w stanie lepiej usłyszec te różnice między tymi talerzami. Jakbyś teraz (moim zdaniem) kupił coś porządniejszego (np. Amedia ;) czy Istanbul :smile: albo nawet Stagg :biggrin: ) to zabardzo nie wiedziałbyś czy ma tak właśnie brzmiec. POLECAM PAISTE!!! :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
opłaca się

Nie opłaca się. Płacisz za firmę, powtarzam poraz kolejny AMATI !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
powtarzam poraz kolejny AMATI !!

 

dołączam się do tych słów!! sam mam na razie HH i Ride Amati, dobre 3 lata i wg. mnie są one o niebo lepsze od w/w setów! Poza tym Blaszki Amati są bardzo tanie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. a ja dalej będe za Staggami. Według mnie to z tych wszystkich tańszych blach są najlepsze. Inwestycja w te blaszaki ma sens i jest uzasadniona a nie tak jak w przypadku np. kupna Planet Z:)- w tym przypadku nie trzeba tłumaczyć że kasa jest wyrzucana w błoto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę tylko się dziwię, że nikt nie wymienia np. Orionów. Wcale droższe od Staggów nie są, a niekóre serie moim zdaniem są bardzo, ale to bardzo udane.

 

Np. mi do gustu przypadł Rage Bass (super siejące Medium Crashe, dobre Ride'y i niezłe splashe), Revoultion Pro (pyszne hi-haty, dobre power crashe, fajny power ride) i jeszcze kilka bardzo fajnych tależy.

 

Niezły set można złożyć w granicach 800-900 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie mów mi, że:

 

14" Rage Bass Hi-hat - 446 zł

17" Rage Bass Medium Crash - 260 zł

20" Rage Bass Crash Ride - 325 zł

 

(no okej, nieco ponad 1000 zł), to nie jest niezły set. Wiadomo, rywalizować może w sumie tylko ze Staggami, ale moim zdaniem gorszy nie jest.

 

ale i tak lepiej kupić używany zestaw prosto z USA, za 1000 zł można mieć set K Dark :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Revoultion Pro (pyszne hi-haty

Wybacz, ale revolution pro był jednym z gorszych hatów na jakich grałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś grałem na tych i na tych. Zildjiany lepiej brzmią od paiste. Ale tak wolał bym poczekać i coś lepszego wziąć chociaż używanego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jaki jest wasz poziom zaawansowanie grania, ale z mojego doświadczenia doszłam do wniosku, że nie ma sensu zastanawiać się nad kupnem blaszek z niższej półki nad blaszaki również niższej półki, ale droższymi

 

po pierwsze na wczesnym etapie grania nie ma aż tak dużej, odczuwalnej różnicy w brzmieniach (bynajmniej tak mi się wydaje) a lepiej odłożyć pieniądze na lepszy zestaw blach, kiedy zaczną się koncerty z prawdziwego zdarzenia.. a kupować blachy tylko po to, żeby się chwalić później, że ja to zaczynałem od jakiś Paiste albo Zildjanów... myślę, że nie ma większego znaczenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam Sabiany- tylko półka profesjonalna AA, AAX, HHX itp

 

Temat jest chyba o czymś innym, a wy tu mieszacie jak w zupe w kotle ;)

Póżniej można użyć opcji "szukaj" i znajdziemy wielkie G****

 

Do tematu to z Paiste 302 polecam hi-hat jest najmocniejszy z całej serii, przynajmniej kasa nie pojdzie w błoto. Tyczy się to początkujących jak i pół profesjonal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...