necrodeus Zgłoś Napisano 19 Marca 2011 Witam wszystkich! Kto z szanownych forumowiczów gra regularnie Fantastickami? Ja musze przynać, ze gram wymiennie z Cabos seconds - i jeżeli Cabosy można określić jako generalnie ciężkie pałki hikorowe, to Fantasticki są lekkie niczym piórka i bardzo przyjemnie się nimi grania. W Drumstorze fantasticki są za 17 zł - VF Nova się chowa :) Jakieś doświadczenia? Spostrzeżenia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tbg Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2011 Mam dokładnie takie same spostrzeżenia. Bardzo lekkie - co za tym idzie, bardzo łatwo jest nad nimi całkowicie panować, czego np. o Cabosach czy NOVAch powiedzieć nie mogę. Ogólnie w tych pałkach nie podoba mi się jedno (chociaż może akurat na taką trefną parę trafiłem, gdyż póki co gram tylko jedną) - wykonanie. Sporo sęków, z których lubią wystawać bardzo wkurzające drzazgi. Sporo czasu mi zajęło, aby je wszystkie zlokalizować i wyeliminować. Ale od tego czasu - gra się cudownie! Powiem tak - moim skromnym zdaniem NOVA i Cabosy nie mają czego szukać przy FANTASTICk'ach. Jak się mają ekonomiki Balbexa do Oski nie powiem, gdyż hickorowych Osków nigdy jeszcze w ręku nie miałem. W każdym razie w przedziale cenowym <21 zł FANTASTICk nie mają godnej konkurencji. PS. Bardzo fajna gierka słowna, jeśli chodzi o ich nazwę ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pałkarz Zgłoś Napisano 28 Maja 2011 PS. Bardzo fajna gierka słowna, jeśli chodzi o ich nazwę No właśnie co do nazwy to skonstruowałem mały rebus :biggrin: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Seeker Zgłoś Napisano 28 Maja 2011 To chyba nie powinna być pałka Vic Firth nie? :smile: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ivo_ivo Zgłoś Napisano 28 Maja 2011 Jest to poniekąd troszkę OT, ale co do hickorowych pałek Oski, to bardzo mile mnie one zaskoczyły. Powiem więcej, byłem w silnym szoku gdyż nie trafiłem jeszcze pałek, które po miesiącu grania nie nosiły by śladów użytkowania. Przez długi czas grałem VF Novą z winylowymi końcówkami, aż tu pewnego dnia moja wokalistka zajechała po drodze do muzyka i za moją prośbą kupiła mia "najtańsze pałki hickorowe". Byłem troszkę rozczarowany że przywiozła mi Oscę ale po dłuższym czasie muszę powiedzieć: (IMHO) jeśli chodzi o porównanie VF Nova a hickorowa Osca, to Nova kuca. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zolwais Zgłoś Napisano 28 Maja 2011 A mi się pokruszyła główka po jakimś tygodniu używania. To były moje jedyne więc może trafiły mi się jakieś wadliwe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaworki7 Zgłoś Napisano 19 Stycznia 2013 Kupiłem sobie 2 pary hicorowych 5a i jedną 5b. Ogólnie rzecz biorąc - moje najgorzej wydane pieniądze na pałki. 5a jeszcze jakoś uszły pod względem komfortu grania, ale połamały się niczym zapałki - albo od razu pękały, albo bardzo szybko się strzepiły i nie wiele później się łamały. 5b to katastrofa, są tak beznadziejnie wyważone, że nawet nie mam zamiaru póki co ich dotykać. Klonowe pałki firmy Stage za 6 zł wytrzymały dłużej. Dodam, że nigdy nie miałem problemu z nagminnym łamaniem pałek mimo iż bębnów raczej nie płaskim. Nie polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach