niemabata

Cześć, moi drodzy, kopę lat. Do rzeczy: kumpel dał mi cynk, że na antenie opolskich Radio-Sygnałów będziemy mieli 10 zaproszeń na różnie koncerty festiwalowe. Sam wybieram się chyba na Jojo Mayera :) W każdym razie, śledźcie www.radiosygnaly.pl - wkrótce powinny się tam pojawić jakieś konkretne info. Ja wiem tylko, że bilety będą do wygrania w aducyji trwającej od 15 do 17od poniedziałku do piątku. Oczywiście nie trzeba być z Opola ani nie trzeba być studentem. Jak dowiem się czegoś więcej, napiszę :) Pozdrawiam!

http://img18.imageshack.us/img18/8960/p7050233.jpg - Tośka.

Wobec tego moją opinię już znacie :)

Nie twierdzę, że spróbować nie można. Najważniejsze, to mierzyć siły na zamiary. Radio radiem, shoutcast shoutcastem, rządzi się to jednak nieco innymi prawami, lecz ograniczenia, jakie niesie ze sobą nadawanie choćby przez wskazany przez Ciebie serwer faktycznie nie są jakieś straszne. Pytanie tylko, czy ktoś tak naprawdę będzie tego słuchał. nie bez znaczenia jest również treść - jeśli chcecie coś zrobić, nie może być to odtwórcze, a na forum poruszane było już tyle kwestii, że sam bym się napocił, próbując wymyślić coś świeżego. Aldi, zauważ, kolego, że nie piszę tu nic, aby stłamsić ten pomysł. Po prostu takie kwestie trzeba poruszyć, żeby wiedzieć, na czym się stoi. Ja tam kolegom źle nie życzę, ale, szczerze mówiąc, wątpię w sukces takich przedsięwzięć. Niestety, takie pomysły, czesem niezłe, prędzej czy później zderzają się z rzeczywistoscią i ta je brutalnie weryfikuje. Może wypowiedziałbyś się na temat, zamiast pienić się na mnie za to, że wystosowuje niebezpodstawną krytykę?

Chłopaki, ostrzegam przed nadmiernym optymizmem. Przede wszystkim, aby nadawać z domu potrzebne jest bardzo szybkie łącze (mówię o rozsądnej jakości) lub serwer, za który trzeba płacić. Po drugie, musicie sobie zadać pytanie: czy naprawdę dacie radę to zrobić, czy macie odpowiednie kompetencje, aby wypowiadać się na pewne tematy, czy, przede wszystkim, będzie na coś takiego wzięcie. pozdrawiam, niemabata, starogwardzista.

pikne, naw, pikne. pozazdroscic.

http://www.youtube.com/watch?v=OcbgKxMhIDI i tylko tyle, bo ryczec przestac nie moge. dowiedzialem sie dopiero dzis.

ładne. :-P

też miałem polmuza z dwiema centralami, miały, jak u Ciebie po jednym naciągu, więc zrobiłęm z nich jedną z dwoma ;)

człowieku, litości... Naciąg to nie kawałek plastiku i aluminiowa obręcz, nie da się go zastąpić kawałkiem folii z worka po nawozie. odłóż sobie te kilka złotych i kup porządny, firmowy naciąg.

To podpis twórcy talerza, set, na którym gram, też wyszedł spod jego ręki.

mój, a co do szczegółów, to po prostu, słuchałem tych co lepiej wiedzą i przemaglowałem forumowe tematy dot. malowania. Koniec offtopa, jak coś to mamy pw :)

ja też pędzlem i też sam :P z remontem perki nie ma się co spieszyć, bo jak się spieszycz, to na bank coś się sknoci :cool:

Mam stałą styczność z talerzami z serii Galata, z crasha powinieneś być zadowolony, w tej klasie talerzy plasuje się gdzieś w czołówce, choć taki avedis zjada go na śniadanie... Ale to już inna półka, sposób obróbki, nie ma co porównywać. Hihat Galaty również wart jest uwagi (dużo piachu, szeleści mocno, dźwięk jest bardzo typowy dla tureckich blaszek, mój b8 pro zdecydowanie fajniej cyka, zarówno grany nogą, jak i pałą, co nie znaczy, że jest lepszy, po prostu inny) , natomiast ride mnie zawiódł - zbyt rozmyty, ciężko o skupiony dźwięk, być może talerz zyska po lekkim podklejeniu taśmą - muszę to sprawdzić. Powodzenia w remoncie :)

stary, z takim podejściem, to mogłeś już zostawić okleinę... Jeśli jednak się zdecydujesz, to polecam Nitrolak - schnie bardzo szybko (po 5-6 godzinach możesz ruszyć warstwe papierkiem i po oszlifowaniu położyć następną) i ładnie wygląda: Ale jeśli Ci się podoba, to spoko, twoje bębny i rób, jak uważasz.