Od niedawna mam mój wymarzony instrument - Tama Starclassic Performer B/B (PL-62 HXZS)
Przygodę z nim rozpocząłem oczywiście od nowych naciągów i o ile tomy z Emperorami clear gadają super o tyle centrala już nie. W ciemno wybrałem pewniaka - Powerstroke 3 + mała Falam Slam na uderzeniowy i PS 3 z dziurą na rezo. No i....hmmm. Męczę się z brzmieniem i niewiele udaje mi się z tego wyciągnąć. Centralka jest długa - 22x20 (virgin), bijak mam plastikowy.
Gram mocnego rocka i szukam niskiego, energetycznego i w miarę selektywnego mlasku. ( czyli tego co pewnie 80% z Was:))
Wiem że odpowiedź jest jasna - nastrój sobie kolego bęben i nie narzekaj :).
Tylko że próbowałem już masy kombinacji od bardzo niskiego stroju do wysokiego - ciągle nie ma mięcha. Klik jest wręcz metaliczny. Wyższe strojenie w PS 3 masakrycznie dużo nie zmienia względem flaka. Przerobiłem ustawienia wyżej uderzany, niżej rezo, oba wyżej, oba flaki, flak uderzany, wyżej rezo i nic. Co gorsza nie zbliżam się nawet do tego co chciałbym uzyskać (mocne, niskie, dość głośne punktowe uderzenie.) a ja mam brzmienie ciągle podobne - bez energii. W tej chwili nie tłumię bębna wcale - ale to tez już przerobiłem (poducha, ręcznik, poducha i ręcznik) - w efekcie uzyskałem tylko wyciszenie prawie takiego samego brzmienia.
Po prostu nie ma mocy. Na starej perce (topolowym SONORZE) miałem EMAD II i miał o wiele więcej mięcha, ale chciałem trochę uciec od EMAD ów - wtedy wydawał mi się trochę mdły i nudny.
Będę chyba musiał poeksperymentować z innymi naciągami ale to dość droga zabawa. Możecie mi coś podpowiedzieć ? Przecież ten PS 3 na BRX znajomego wręcz przewraca wątrobę, a u mnie ginie - cichy i bez powera. Może jest jakiś patent na niego, a może inny naciąg (EQ3, SK II etc.), a może rozmiar 22x20 to ciężki temat.