Maciek

Witam. Chciałbym przedstawić kapelę, w której gram na bębnach. Może komuś się spodoba :smile: Nagrania były robione na setę, bez klika także może to trochę nie siedzieć.

Panowie mam pytanie, bo już na prawdę nie wiem gdzie popełniam błąd. Gram na bębnach już około 7 lat i jeszcze do nie dawna nie udało mi się zepsuć ani jednego talerza, mimo że miałem kilka blach z niskiej półki jak Paiste 201, czy Alchemy Arty. Problem pojawił się niedawno gdyż pękła mi już 20" 2002 jak i 18" Rock Crash Paiste Alpha. Fakt faktem zacząłem grać trochę mocniejszą muzę ale nie sądzę, żebym miał cios jak np. Vinnie Appice :smile: I teraz rodzą się dość laickie pytania: Jak powiesić już nowe blachy żeby nie zrobić im krzywdy? Nisko? Wysoko ale pod dużym kątem? Zdjąć górne filce? Przesiąść się z Paiste na coś innego? Czy kupić takie http://drumcenter.pl/product-pol-3412-Aquarian-Cymbal-Spring-Medium-CSM1.html ? Z góry dzięki za wszelkie porady :D

Mi się podoba. Siedzi to ;)

Bardzo chciałem aby to jednak Vinnie Appice usiadł za beczkami aczkolwiek muszę przyznać, że ten Pan również odwala kawał dobrej roboty.

I to jest propozycja. Mam power crasha 19" z tej serii i jest to chyba najlepsza blacha jaką słyszałem :smile:

Witam. Pojawił się problem gdyż mój hi-hat zaczął pękać. A że jest to 2002 z siedemdziesiątych lat, jeszcze na czarnych napisach to szkoda, żeby zakończyły swój żywot. Zacząłem szukać zastępcy i tutaj pojawia się pytanie. Pomijając już aspekty brzmieniowe, czy seria Rude jest faktycznie bardziej wytrzymała od 2002? Zawsze byłem fanem paiste ale co mogłoby być jasne, głośne i wytrzymałe jakoś do 1,5k zł ?

Moim zdaniem robienie skarbonki z tych bębnów nie ma sensu. Sam kupiłem Amatkę parę lat temu, bawiłem się w to całe lakierowanie itd. Efekt poza stroną wizualną z butów nie wyrwał. :smile: Załóż sobie tylko jakieś naciągi, sam zdecyduj jakie i graj jak najwięcej. Ja mam np. G2 Evansa i nie ma tragedii. Generalnie wiem, że podpadnę ale zbieraj na coś lepszego. Ja swoją trzymam na salce tylko z sentymentu, bo to mój pierwszy zestaw :cool:

Merc W123 sedan. Do bagażnika wchodzi wszystko, tylko centralka siedzi na kanapie. ;)

Oczywiście, że lepiej kupić coś używanego. Tutaj przykład: http://tablica.pl/oferta/perkusja-gretsch-black-hawk-ID1KAPx.html

Ja wiem tylko, że był taki na forum :cool: http://www.perkusja.org/viewtopic.php?t=45366&highlight=gretsch

To nie lepiej kupic jakieś W124 albo E34 kombi ? Nie licząc silnika 2.5 TDS w Bmw to niezawodne samochody, a części mechaniczne przynajmniej do starszych mercedesów są na bardzo znośnym poziomie.

Ja mam W123 w sedanie i prawie wszystko wchodzi do bagażnika. Tylko centrala ląduje na siedzeniu pasażera i jest bajka ;) Zestaw w konfiguracji standard.

Wayne Fabra to perkusista grający z Graveyard Rodeo w latach 1980-1993, Necrophagią w latach 1997-2002. Obecnie gra w zespole Black Witch God założonym w 2011 roku. Używa bębnów Pearl oraz talerzy Paiste 2002. Teledyski mogą być niesmaczne czy nawet drastyczne, także ostrzegam. Necrophagia: Black witch god: Od 4:10

Po co ? 1.6 i 1.8 trzeba mocno deptac żeby ruszyło z miejsca więc spali ci tyle co 2.0, a przyjemnośc z jazdy na 6 cylindrach to inna bajka. Nawet e46 316 potrafił spalic 10 litrów PB. tutkaprof: Ja mam Mercedesa w123 sedana. Centrala na tyle siedzenie, a reszta spokojnie do bagażnika więc tragedii nie ma.