Skocz do zawartości

marcepanowy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profil - Dane

  • Skąd:
    Rzeszów

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam serdecznie. Jako iż gram już sobie kilka lat, to się nigdy nie zastanawiałem nad tematem. Normalnie pałki starczą mi na długo, czasem strzeli niemal podczas pierwszej próby, ale przyjrzałem się jak potężnie dół od hi-hatu masakruje pałkę prawej ręki. Po jakimś czasie pałki wyglądają jak patyczki i stwierdziłem, że czas z tym coś zrobić. Problem jest w zasadzie tylko na hi-hacie, na innych brachach nie ma tego problemu. Kombinowałem z wysokościami talerzy, z tą śrubką co jest poniżej tej podstawki, gdzie są filce, czyli, że jest pochylony w jedną stronę - po jakimś czasie talerz odwraca się przy graniu do tej "złej" pozycji. W zasadzie wystarczy kilka uderzeń, a pałka ma już spore zadziory. Szkoda mi maltretować tę jedną pałkę, więc zastanawiam sie, czy jest to wina złej techniki, czy można tej bottom skorygować, żeby uderzać w płaską część topu (tak jak to powinno się raczej odbywać :P), a nie w kant bottomu. No nie wiem, czy to jest jasno napisane. Ktoś ma jakieś propozycje?
  2. marcepanowy

    Remo

    Ja używam pinstripe'ów przy Sonorze 1007 i jestem zadowolony. Są już trochę zgrane, bo mają prawie rok, ale na początku byłem zachwycony. Teraz być może poszedłbym w evansa EC2 Clear, bo nagrywałem na nich i brzmienie mają mięsko. Ale pintripe również mięso fajne, nisko można stroić :)
  3. Ja gram na Shure'ach koncerty i na próbach. Na początku faktycznie nie wiedziałem jak się to wkłada w ucho, ale obczaiłem. Wiadomo, kabel idzie do góry za uchem. Przy graniu na próbach korzystam tylko z shurów, natomiast w domu, gdzie chce ćwiczyć dokładnie do klika (bez zagłuszania przez samą perkę - bo ja wiem co mam grać i kiedy, lecz chce to wypieścić z metronomem, a to wiąże się z tym, że sam "dźwięk" perkusji nie jest mi potrzebny) zakładam na shury słuchawki budowlane za 60zł i wtedy to słyszę tylko klik :D. Poza tym używam też tego jak gram sobie jakieś coverki, żeby dobrze słyszeć nutę :)
  4. Kamerki to GoPro najlepiej. Genialna jakość, a jeśli cena się nie liczy, to tylko GoPro. Zadbaj wtedy jednak, żeby pomieszczenie było dobrze oświetlone (dobrze, podkreślam), bo w ciemniejszych pomieszczeniach GoPro radzi sobie troszkę gorzej, ale w naturalnym świetle to kosmos :).
  5. Jeśli chodzi o temperaturę, to ktoś na tym forum poradził mi, że perce temperatura aż takiej krzywdy nie robi. Oczywiście jeśli naradzisz perkę na temperatury od +30 do -20 w krótkim czasie to negatywny wpływ może to mieć. Hałasować to myślę, że do ciszy nocnej możesz grać. Co jak co, ale to Twoja posiadłość, niech sąsiad spieprza na żywopłot. Mimo wszystko jeśli masz możliwość to może warto by to było jakoś wygłuszyć, dla własnego spokoju chociażby. A skoro planujesz zrobienie swojego pokoju perkusyjnego, to kaskę pewnie masz :P. Wygłuszenie się przyda.
  6. Okej, poddaję się. Szukałem jak mogłem, ale nie mam żadnego punktu odniesienia, a wyszukiwarka na forum wiele mi nie pomogła. Ćwiczę rudymenty codziennie, sprawia mi to przyjemność i widzę spore postępy. Chciałbym jednak sięgnąć po jakąś książkę, która pomogłaby mi rozwijąć moje umiejętności. Powiem szczerze, że naoglądałem się dr Johna Wotoona i chciałbym mieć jego książkę(i). Jest jednak w USA, więc sprowadzić ją kosztowałoby trochę. Chyba że to najlepsza książka na rynku, to wtedy co innego :D Poszukuję ogólnorozwojowej książki (nawet nie tylko rudymenty, coś na stopkę też może być). Prosiłbym o konkretne tytuły i jakąś swoją opinię, ponieważ sam nie mam obeznania w literaturze stricte perkusyjnej. Dzięki za pomoc :)!
  7. marcepanowy

    Ogrzanie perki

    seroslav, ćwiczę codziennie na padzie po godzinkę :). Jeszcze sprawę przemyślę szczerze mówiąc... Dziękuję za komentarze i opinie! :)
  8. marcepanowy

    Ogrzanie perki

    Takich ekstremalnych sytuacji nie będzie :D. Będzie stać w garażu, ale z dwojga złego wolę już chyba jakiś mały zestawik tylko do ćwiczeń niż moją "główną" perkusję walać po garażu
  9. marcepanowy

    Ogrzanie perki

    5imon, właśnie o tym pomyślałem jako najlepsza alternatywa :).
  10. Witajcie! Mam perkusję w domu, ale bardzo irytuje mnie fakt, że nie mogę grać codziennie albo nawet jak mogę pograć codziennie to o tylko pewnych godzinach (rodzinka w domu, to nie chcą, żebym grał bo głośno, a wieczorami nie, bo rodzenstwo śpi). Perkusję mam w pokoju, mieszkam w domu. Mam garaż, w którym mógłbym urządzić sobie "salkę" do grania. Pojawia sie jednak kilka pytań. Przede wszystkim perkusja stałaby tam cały czas, więc trzeba uwzględić temperaturę. Szkoda mi trochę zostawiać perkusji bez osłony od zimna, bo z pewnością niska temperatura nie działa na perkusję dobrze (ktoś wie jak bardzo, btw?). Chciałbym ją w jakiś sposób dogrzewać, ale elektryczne ogrzewanie odpada. Chciałbym osłonić ją także od wilgoci. Znalazłem folie, które zapewniają izolacje od wilgoci... Również cenne byłyby informacje, co jeszcze nie służy perkusji :). Sam nie wiem jak najelpiej zabezpieczyć perkusję przed czynnikami zewnętrznymi. Zbliża się lato, więc z temperaturami nie będzie najgorzej. Zależy im najbardziej aby nocami perkusja nie stała w kompletnym zimnie. Może próbę zdałyby koce grzewcze? Stosował ktoś coś takiego? Pomysły, opinie :D?
  11. marcepanowy

    Moja EPka

    Wokal tragiczny... stopki prawie nic nie słychać. Crashe strasznie ostre. Niby dałoby się słuchać... ale nie.
  12. Hmm, sam teraz już nie wiem :D
  13. Dzęki za odpowiedź! Może i bym wziął anatoliany, ale boję się, że je w końcu rozwalę - wczesniej miałem Sabiany AA i ostał się nietknięty tylko ride (być może to też wina tego, że bo były moje początki z prawdziwymi talerzami i nie ogarnąłem :D). XS20 wydają się znacznie grubsze, dlatego nie martwię się na razie uszkodzeniami, sądzę, że będzie dobrze. Najszybciej padają crashe, więc prawdobopodnie będę potrzebować coś cięższego, no sam nie wiem.
  14. marcepanowy

    Naciąg na Centrale

    Ja długo szukałem swojego brzmienia. W końcu zamówiłem sobie Evans GMad, bo w salce prób jest taki naciąg i naprawę ładnie brzmi. Ma punktowe uderzenie i brzmi solidnie. Oczywiście to w sumie kwestia nastrojenia i wytłumienia. Wystarczy pokombinować z rezo, żeby wyciągnąć moc z bębna :D
  15. koles1514, nie rozumiem Twojego wcześniejszego postu w ogóle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...