Witam
Po kilkumiesięcznym leżeniu na szafie, pedał stopy przestał działać kompletnie, a hi-hatu ledwo ledwo. Poszukałem porad w internecie, naprawiłem ale nie działało to jak w nowym sprzęcie. Teraz po 2 miesiącach problem powrócił, a nawet w stanie zaraz po poprzedniej naprawie, jakość pracy pedału stopy zniechęcała mnie do używania perskusji.
I co teraz? Skąd kupić części? Jaka firma takie rzeczy potrafi naprawić w rozsądnej cenie? A może ktoś tutaj ma pomysł jak sobie z tym poradzić samemu?
Tutaj więcej informacji jakie znalazłem wcześniej
Tutaj wystarczy obejrzeć kilka sekund od znacznika czasu w linku: (od razu dodam, że ja nic nie ciąłem, wybrałem metodę zmiękczenia smarem)
aby zobaczyć o co chodzi.
Zastosowałem się też do tej porady:
Gumę udało mi się zmiękczyć nagrzewając ją i wcierając smar silikonowy. Pedał stopy stał się teraz nawet zbyt czuły. Po tym nawet po dobie stania w chłodniejszym pomieszeniu, wszystko pozostało bez zmian. Niestety stopa zazwyczaj łapała najgłośniejszy typ uderzenia i bardzo trudno było zrobić tak, żeby łatwo było wywołać pozostałe 2 typy (perkusja ma 3 brzmienia na każdy instrument: lekko, średnio, mocno). Próbowałem cudować z podklejaniem taśmy która by trochę blokowała docisk tej już zbyt miękkiej w tym miejscu gumki, co nawet dało jakiś pozytywny efekt ale nadal do sposobu pracy jaki był w nowości, to daleko. Tak było wtedy. Teraz jak poleżała nieużywana przez ponad miesiąc, muszę użyć maksymalnej siły aby cokolwiek załapało, a i tak od razu wtedy łapie ten najgłośniejszy tryb.
Pomocy, bo tak to się grać nie da.