s1nio`

http://www.youtube.com/watch?v=HmVNzv6bqmo&feature=youtu.be

jestem zniszczon.

nowe kick, snare, hat :)

punkt jest, tylko nie taki do którego jesteś przyzwyczajony :)

Tak ma być - polecam Chris Daddy Dave lub nasz rodzimy Kornel Kondrak i Roux Spana Beat Trio :)

nie mogę bo : https://www.facebook.com/nie.chodze.na.modrzeja?ref=ts&fref=ts

krótki soundcheck z zooma na nowej salce prób :)

czopsy się rozjezdzają bo nic nie bylo równane, zabrakło pieniędzy :/

hejterzy przybywajcie! :D

Próbowaliśmy z naszymi numerami przedostać sie przez pierwsze castingi 3x i za każdym razem słyszelismy, że nie po polsku, że nie gra sie funku w TV, że lepiej cover. Po ostatniej porażce, dla jaj zrobiliśmy ten cover i pojechaliśmy na ostatni casting. Oczywiście przeszliśmy dalej, później działa to tak, że podajesz liste 10 utworów (w tym musi być ten, który grało sie na pierwszym castingu) 5 autorskich i 5 coverów. Producent wybiera Ci numer do zagrania, podpisując umowę na precastingu, zgadzasz się na to. Krótko mówiąc nie mielismy za bardzo wyjścia, choć chcieliśmy zagrać 12345. Z drugiej strony , ja uważam, że pomijając całą tą hejterską otoczkę wokół "ona tańczy" zrobiliśmy fajny cover. Niestety nie słychać tego w TV z powodu miksu, przycięć w dziwnych miejscach etc. ale mamy nagrany ten utwór w studyjnej jakości z solówką na saksie dograną przez Michała Kobojka (Various Manx) i może nawet kiedyś on sie ukaże z klipem. Harmonicznie numer został wywrócony do góry nogami, melodia wokalu też jest lekko zmieniona, jedyne co łączy oryginał to tekst. Ja osobiście jestem zadowolony z tego utworu, jego aranżu i mojej partii bębnów tam ale w tym momencie pisze o czymś czego nie słyszałeś w takiej wersji jak ja, więc nie ma sensu tego dalej argumentować. Jak sie pojawi w sieci to na pewno wrzuce link ;)

Mogło tak być ale mam nadzieje, że nie ;) . UPDATE: powstał remix naszego numeru Wish You Well -

jesli kiedys będziesz chciał ją sprzedac to wal do mnie :)

nagrania z ostatniego live :)

Polecam obejrzeć, może to nie jest jednoznacznie związane z tematem dyskusji ale w jazzie też mamy obecnie dużą grupę ludzi którzy twierdza, że po Davisie, Coltraine etc. jazz się zakończył, że wtedy to była prawdziwa muzyka bla bla bla - zbiera mi się na wymioty jak słucham takiego gadania. Ja w pełni zgadzam się z Robertem Glasperem w tej kwestii. Dla mnie Jojo Mayer/ Rabb/ Chris Dave są jednymi z innowatorów w muzyce współczesnej. Tak jak Bohnam wyznaczył kierunek grania kilkadziesiąt lat temu, tak oni robią to teraz. Gadanie o legendarnych albumach i muzyce, która sprzedała się w milionach i o tym kto wkłada więcej serca i duszy w to co tworzy uważam za jałową dyskusje. "Rozmowa o muzyce jest jak tańczenie o architekturze" Tak szedł ten cytat? Carlos masz jakiś sposób na ocenę kto włożył więcej serca w muzykę którą stworzył? Idąc twoim wzorcem Chris Dave jest legendą naszego pokolenia bo nagrał album dla Adele. Wiem, że o nim bezpośrednio nie było mowy ale czytając posty Przema i Carlosa jestem prawie pewien, że uznają go za jednego z bezdusznych techników :) Nie kierujcie się sentymentem do konkretnego zespołu/bębniarza/albumu. Każdy posiada płyty do których zawsze wraca, kierują nim wspomnienia z nimi związane itp. Ja np. do Zeppelinów nie mam żadnego sentymentu i w dzisiejszych czasach nagrane przez nich płyty nie robią na mnie wrażenia. Nie zaczynałem słuchania muzyki od nich, ja zaczynałem od TOOL'a oni byli moim wyznacznikiem - do nich mam sentyment. Potknięcia, trzaski, nierówności które tak kochasz w wymienionej przez Ciebie muzyce Carlos to tylko kwestia sentymentu, nic więcej. Wiem, że mój post nie do końca odnosi się do całości tematu ale w całej reszcie w pełni zgadzam się z tutkaprof. Powtórzę tylko najważniejszą tezę wynikającą z Jego postów - "Aby w pełni wyrażać siebie w muzyce potrzebna jest technika" i nie ma żadnego magicznego sposobu na jej zdobycie poza długim, ciężkim i świadomym ćwiczeniem.

Heh :) pewnie 90% przejść, które zagrałem, w sytuacji nagraniowej bym odpuścił / zagrał inaczej ale to jest koncert, zabawa, poza jakimś tam schematem motywów i pauz - z mojej strony to pełna improwizacja :) W kilku momentach zgodzę się z Tobą ale w kilku innych zupełnie nie, ciężko żeby przejście, gdzie zachowany jest werbel na 2 i 4 i dodane kilka linearnych uderzeń na tomach wybijał kogoś z "flow" :) Dzięki za uwagi, właśnie po to wrzucam te nagrania tutaj :) Jeśli możesz to wyślij mi (pw) namiary na jakieś miejsca, gdzie można fajnie zagrać i zobaczymy co się da zrobić. Póki co sami jesteśmy swoimi menadżerami :)