Grzesiek

Oby ta nowa dziewczyna służyła Ci tak wiernie jak mnie. Bywała kapryśna, ale z nimi tak już jest. Powodzenia!

Sam grałem przez ponad 4 lata na crashach Anatolian (seria Ultimate) i byłem zachwycony jakością tych blaszek. Głośne, wyraziste i bardzo dźwięczne. Szczerze polecam, zwłaszcza, że stosunek cena/jakość jest zdecydowanie in plus.

Jak dla mnie to wiszą idealnie, nie za blisko, nie za daleko. A jeśli chodzi o pytanie o Anatoliany, to za wiele ich nie słyszałem i wybrałem te, których charakterystyka najbardziej mi odpowiadała. I właśnie seria Ultimate miała wszystko co chciałem: świetnie się przebijają, dźwięczne i głośne. Jedno ale do ride'a. Żeby odpowiadało mi jego brzmienie musiałem go dośc sztywno zamocowac na statywie. Dopiero wtedy dostał porządnego pinga, a kopułka to istne cudo. Inne serie: stukałem w Barisy, ale mnie nie przekonały, jakieś takie nijakie; Kappadokia super, ale do jazzu; Diamond Trinity stukałem tylko w splasha i zaraz go kupiłem; innych serii nie znam, ale radzę się z nimi zaznajomic.

Anatoliany to super sprawa. Świetne brzmienie, zarówno crashe jak i ride. No a splash - rewelacja. Mogę spokojnie te blaszki polecic, szczególnie serię Ultimate.

Witam! Przedstawiam małą aktualizację mojego sprzętu. Parę rzeczy przybyło, ale najlepiej przedstawię cały set od początku. Bębny to niezmiennie Tama Imperial Star (konf. standard), z naciągami Evans EC-2. Na centrali naciąg Aquarian Super Kick II. Wychwalany przez wszystkich werbel to Tama Metalworks 14"x5,5" wersja limitowana. Talerze kolejno: - Istanbul Agop Traditional Regular Hihat 14" - Istanbul Agop Traditional Medium Thin Crash 16" - Anatolian Ultimate Power Crash 17" - Anatolian Ultimate Crash 18" - Stagg DH Medium Thin Crash 14" - Anatolian Ultimate Power Ride 21" - Anatolian Diamond Trinity Splash 10" - Stagg DH China 12" - Zildjian ZXT Total China 18" Stopa - twin Tama HP200 A statywy to mix Tamy, Basixa, Ever Playa, Stagga i Gibraltara (ramiona) No u tu fotki. Życzę przyjemnego oglądania!

Ja mam właśnie 14" Exo i jestem pozytywnie zaskoczony i zadowolony. Fajnie się sprawdza w krótkich, szybkich uderzeniach. Polecam jako poboczny crash.

Jak dla mnie to najlepszą serią jest Ultimate ( posiadam 2 crashe i ride'a tej serii), jestem z nich bardzo zadowolony. Postawiłbym te talerze na równi z Istanbulem i Amedią, a inni niech mówią co chcą!

Ja mógłbym polecic werbel Tama Metalworks, bo większego kopa nigdzie nie słyszałem, tyle że to trochę większy wydatek, ale naciągów nie trzeba wymieniac. Ma duży zakres strojenia i niesamowicie wręcz przebija się przez resztę instrumentów. Sam posiadam werbel 14/5,5 i powiem jedno: nie wymienię go za żaden inny!

A którą serię konkretnie masz na myśli?

Ale powalające ceny Anatolianów obowiązują tylko w sklepach Ragtime, bo w necie na stronce te talerze chodzą po cenach "normalnych". Kupiłem crasha za 350zl, w necie był po 800zl, splash kupiłem za 150zl, w necie był po 350zl. Nie znam powodu takiego skoku cenowego, ale bardzo na nim skorzystałem, bo zakupiłem zestaw blach za 1200zl, gdzie były one warte jakieś 2500zl :biggrin:

A mogę wiedziec dlaczego masz tomy nad centralą na różnych wysokościach?

Najlepszym rozwiązaniem jest takie, gdzie wszystkie źródła dźwięku znajdują się po jednej stronie pomieszczenia, każde skierowane w drugą stronę. Piece gitarowe i basowe po bokach perkusji (nie tyłem :roll: ), a wokal najlepiej za perkusją i jak najwyżej. To są porady mojego kumpla, który studiuje akustykę. U mnie się sprawdziło. Radzę wypróbowac.

Chciałeś byc dowcipny czy złośliwy? Co do mojego posta to: Nie rozumiem dlaczego ma wszystkie źródła dźwięku skierowane na pekusję, bo jak dla mnie to trochę nierozważne. Wszystkie dźwięki zlewają się w jedną ku...ę nad głową perkmana.

Lol, miałem Polmuziaka w takiej okleinie.

Nie rozumiem, masz wszystkie źródła dźwięku skierowane na perkusję?