Budadek

Ciekawa postać, chociaż nie za bardzo rozumiem o co chodzi w jego grze, nie zawsze jest w tempie i dużo bałaganu robi, ale rozumiem, że taki jest tego cel. Nie porwał mnie :)

Rzeczywiście, bardzo dobry werbel, od stycznia chyba będę polował na Absoluta, także 14x4 lub 14x5.5. Gratuluję zakupu!

Misja zakończona. Dziękuję jeszcze raz wszystkim za pomoc :)

Ok, sorry za tak długi okres ciszy. Werbel zamówiłem. 14x6.5, a nie 14x5.5. Nie z Czech, nie z Polski, za to prosto od Yamahy poprzez sklep w Londynie. I co więcej, po przeliczeniu walut, odjęciu cła (które w UE nie obowiązuje) i VATu polskiego (bo z Anglią mamy podpisaną taką umowę) wychodzi taniej niż oferują nasze sklepy. Dam znać na bieżąco : )

Striker, dzięki wielkie, bardzo mi pomagasz, w Czechach jeszcze nie szukałem, za to sprawdziłem Niemcy i tam też nie ma :) Owy werbel znajduje się w Memphis Drum Shop, jest to chyba jedyne oficjalne miejsce, gdzie mogę go dostać. Jestem w stanie nawet zapłacić więcej, za sprowadzenie go, ale trochę obawiam się transportu, żeby nic mu się nie stało. Napisałem do nich maila w tej sprawie, czekam na odpowiedź. Zobaczymy co ruszy dalej, kurczę, może uda się na Święta werbel mieć :)

To są jaja, w sklepie z 3 postów wyżej, Promusica.com tego werbla już nie ma, zapomnieli zdjąć ze strony, dzisiaj dzwoniłem. Tak samo jak nigdzie nie mogę znaleźć, czy MSD 0106 to to samo, ale w czarnym wykończeniu. Po południu dzwoniłem do Drumcenter, zdyskwalifikowali mnie na starcie, bo nie mają żadnych kontraktów z Yamahą i werbel jest niemożliwy do sprowadzenia, jutro obdzwonię większość sklepów w Polsce. Naprawdę nikt z czytających ten temat nie ma pojęcia nt. tego werbla? Powtarzam, Yamaha Maple Custom 14x6.5 lub 14x5.5, najlepiej w wykończeniu Vintage Natural.

No szukam od tygodnia tego 14x6.5 i nie mogę znaleźć. Wspmógłbyś/wspomoglibyście?

Ok, potrzebuję pomocy. Zdecydowałem się chyba na kupno werbla Yamaha Maple Custom Vintage Natural 14x6.5, polecony przez Bębniarka. http://www.youtube.com/watch?v=jfj-Ph6BmL8 Tylko jak go szukam, jedyne miejsce, gdzie można go dostać to Memphis Drum Shop, z linka powyżej. O co chodzi? Nawet na YouTubie nikt na tym werblu nie gra oprócz gości z powyższego sklepu. Vintage Natural to model czy kolor? Pytanie brzmi głupio, ale sam się zastanawiam, no bo kurczę, szukam i szukam, a nigdzie go nie mogę znaleźć.

Mam tego pada Vic Firth 12". Dobrze wykonany, solidny, guma dobrze przyczepiona do części drewnianej. Kształt kanciasty, więc można go umieścić na statywie do werbla, chociaż ja stosuję taboret i cztery encyklopedie. Jest cichy (naprawdę, tutaj nie powinieneś mieć zastrzeżeń), ma mocne odbicie. Jestem z niego zadowolony. Tutaj znalazłem link, zapewniam Cię, że mój brzmi dokładnie tak, jak słyszysz na filmiku. Do wad zaliczyłbym może jego wielkość, dla mnie jest trochę za duży. Dobrze gra się jeszcze na padzie HQ, 6-calowym, również polecam.

Dobra, zebrałem więc tutaj trochę linków z brzmieniami wyżej wymienionych, interesujących mnie werbli. Ludwig Black Beauty Supra Phonic LB417T 14x6,5 Pearl Omar Hakim Signature Pearl MMX 14x5,5 http://www.youtube.com/watch?v=cI99uRxwP3Q Pearl FFS Maple Yamaha Maple Custom Vintage http://www.youtube.com/watch?v=jfj-Ph6BmL8 I mam takie pytanie, czy jak wybieraliście swój werbel, dokładnie go opukiwaliście, sprawdzaliście każdy strój? Czy też na podstawie próbek z internetu braliście w ciemno? Wiem, że w przypadku blach próbki nie zawsze są wiarygodne, ale jak to się ma do werbli? A pytam, bo zainteresowany jestem najbardziej chyba tą Yamahą, a nie mam pojęcia gdzie ją w Polsce znaleźć.

Co do Hakima, jak myślicie, sprawdziłby się w rocku? I czy ktoś pokazałby mi jak on brzmi, za wyjątkiem filmików z YouTuba? Jakieś nagranie, utwór, gdzie jesteście pewni, że to na pewno ten werbel? Posłuchałem tego Pearla MMX 14''x5.5'' i powiem, że nie jest zły, tak samo jak ten FFS. Macie może jakieś dokładne filmiki z brzmieniem, gdzie zobaczyłbym, jak się te werble zachowują w różnych strojach? Pearl Reference Brass nówka w Drumcenter kosztuje prawie 4 tysiące złotych, a wg mnie nie brzmi powalająco, w moim wypadku odpada. Bębniarek, to jest ta Yamaha Maple Custom Vintage, o której wspomniałeś? http://www.youtube.com/watch?v=jfj-Ph6BmL8 Kurczę, głęboka, ładny przydźwięk i uniwersalna, podoba mi się! :)

Supraphonica znam i mimo, że uważam go za bardzo dobry werbel, wydaje mi się trochę zbyt suchy, szukam brzmienia ciut bardziej nowoczesnego. Czy ktoś z was wie może coś więcej o sygnaturze Omara Hakima? Na nagraniach z Hakimem brzmi fajnie, ale boję się, że w rzeczywistości się zawiodę i będzie zbyt ciemny.

Racja, już poprawiłem. Dzięki, Mqy, zacznę poszukiwać Dunnetów.

No dobra, panowie i panie, takiego tematu jeszcze nie było (chyba że wyszukiwarka kłamie), był podobny, nazywał się 'werbel wszechczasów' ale dotyczył werbli vintage. Podawajcie swoje propozycje najlepszych werbli obecnych na rynku, najlepiej z dołączonymi linkami do nagrań, interesuje mnie wszystko i będę wdzięczny za każdy post i każdą opinię :) Szukam profesjonalnego werbla, głównie do muzyki rockowej, funkowej. Ciepłego, jasnego, takiego, który stłumiony powali mnie swoim strzałem, a bez tłumika odezwie się pełnymi, okrągłymi alikwotami, typowo funkowymi, jak u Chada Smitha. Brzmienie, które mnie osobiście interesuje (dla tych, którzy nie wiedzą, co znaczy jasne, ciepłe itp.) można znaleźć tutaj: http://skrock13.wrzuta.pl/audio/27Q48ZG6YOT/guns_n_roses_-_chinese_democracy Tutaj gra Frank Ferrer, ale nie mam pojęcia jakiego werbla używa, nie mogę znaleźć żadnego spisu sprzętu, ani żadnego zdjęcia, gdzie byłoby widać werbel. http://www.youtube.com/watch?v=81PfFrl6Ars A tu Carter Beauford, który gra na werblach dołączonych do zestawu, ale czy akurat na tym nagraniu? Nie wiem. Jaki werbel mi tak zabrzmi? Mapex Black Panther Cherry? Omar Hakim signature? Pearl Sensitone? Pomóżcie :)

Byłem na warsztatach, ale w Katowicach, przemierzyłem ponad pół Polski w obydwie strony, w jeden dzień, żeby się z nim spotkać. Naprawdę, nie sposób tego opisać, widzę, że Rekineq spróbował przelać emocje na papier, ale na pewno wie, że ten kto nie był, tego nigdy nie odczuje. Akurat co mnie uderzyło najbardziej, to jego dokładność i perfekcyjność. Takich zjawisk w Polsce się nie widuje, Lang gra jak maszyna, ma kontrolę nad każdym, pojedynczym uderzeniem, jego prawa ręka jest lustrzanym odbiciem lewej. A brzmienie? To nie jest groove, tylko GROOVE. Bodajże pierwszy kawałek... Najpierw cichutko skradał się na hi-hacie, potem przejście, BANG i osadził groove. Ale taki, że sala zareagowała oklaskami i piskiem, zabujał wszystkimi. No nie do opisania :D