No właśnie nie mam żądnych zdjęć, ale an dniach będę mógł je po prostu zobaczyć i pograć.
A z tego co się dowiedziałem na ich temat to warte uwagi były 4-5 lat temu a teraz po prostu jest wiele więcej ciekawych rozwiązań itp. Warto im się przyjrzeć ale trzeba być ostrożnym bo nie wiadomo jak się uchowały, na dłuższe użytkowanie odpadają. Ale myślę że i tak bym je za jakiś czas zmieniał. Zobaczymy gdy już je obstukam to napisze coś więcej.
[ Dodano: 11-11-2009, 15:21 ]
Tak więc:
Wersja którą oglądałem to "economic series". W komplecie były paiste 302 plus.
Słaba stopa (na dopplerowym naciągu) strojona na 6 kluczy. To najwiekszy mankament bo reszta bębnów jest bardzo ciekawa jak na początkujacego.
Bardzo miłe wrażenie robi werbel Doppler drums z naciągiem remo weatherking.
Gdy będę miał okazje zamieszczę jakieś zdjęcia, bo ostatecznie go zakupiłem:)
Słowo końcowe co do Dopplerów to bębny same w sobie bez rewelacji troszkę podstarzałe. Ale jeżeli były dobrze przechowywane i zainwestować troszkę w naciągi oraz lekkie modyfikacje strojenia stopy. To w sam raz dla początkujących aby ich nie zniechęcać do gry, cena brzmieniem itp.
Ja osobiście jako świeżak jestem zadowolony:) A grałem na wielu zestawach o wiele lepszych od tego.