Skocz do zawartości
gregg666

NAGŁOŚNIENIE BĘBNÓW NA MAŁYM KONCERCIE

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

 

Co byście polecali do nagłośnienia bebnów na małej scenie (knajpa ,mały lokal)

chodzi mi dokładnie o to, jakie mikrofony, jaki wzmacniacz, mikser, głośniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, napisz w jakim lokalu w Lublinie chcesz się nagłaśniać...

 

W nagłośnienie nie masz sensu inwestować ... w większości klubów jakieś tam jest.

Poza tym taki zestaw (bo nie tylko mikrofony, mikser i amp są do tego potrzebne) do nagłośnienia perki jest drogi, lepiej kupuj dobre blachy i bębny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi o nagłośnienie głównie stopy bo zawsze ona zanika. Zarówno w salce podczas prób jak i na małych koncertach (nie zawsze jest nagłośnienie do bębnów) jeżeli chodzi o sprzęt to zamierzam kupic zestaw za około 4 tyś funtów. Obecnie mieszkam w Anglii i niedługo planuje powrót do polski. Zastanawiam się czy kupic bębny z najwyższej półki, czy półkę niżej i dokupic mikrofony i całą resztę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że na małych koncertach najlepiej jest nagłośnić stope i werbel, bo one zwykle są najmniej słyszalne - a czym? tym co mamy pod ręką. Zwykłe shury dynamiczne wystarczają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z doświadczenia wiem, że na małych koncertach najlepiej jest nagłośnić stope i werbel, bo one zwykle są najmniej słyszalne - a czym? tym co mamy pod ręką. Zwykłe shury dynamiczne wystarczają

Mistrz padów przemówił... Nie pisz juz takich głupot bo wprowadzasz ludzi w błąd - nie pierwszy raz zresztą...

 

gregg666, to nie tak prosta sprawa, na Twoim miejscu kupiłbym jak najlepszy zestaw i blacharnię, a set do nagłośnienia przyjdzie z czasem. Nie jest to kwestia wyłącznie mikrofonów mikrofonów...

Zastanów czy nagłośnienie jest Ci potrzebne. Napisz co chcesz grać, w jakich warunkach itd. W małych klubach wystarczy dobrze rozstawić piece i dobrać odpowiednią głośność dla poszczególnych instrumentów, tak aby jeden drugiego nie musiał "ścigać"

W tych nieco wiekszych polecam wariant stopa+werbel+overhead, sprawdza się idealnie

W dużych lub tych renomowanych klubach nagłośnienie jest.

 

Nie ma sensu tracić szmalcu na nagłośnienie jeśli np. nie grasz co tydzień w różnych warunkach, różnych miejscach, lokalach. Wiem co mówię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gram przeważnie muzę ciężką, coś w stylu hardcore, metal, hardrock. Jeżeli chodzi o set to mam upatrzony (co prawda jeszcze nie na 100%) A o nagłośnienie się pytam bo często przy muzyce którą gram, niknie stopa i tomy, zarówno na próbie jak i na koncertach. Wiem że jeżeli chodzi o mikrofony to beta52 i sm57 będą extra, a co z resztą. Czy lepiej jest kupic powermixer, czy osobno mixer i końcówkę mocy. A co z głośnikami, jaka moc wystarczy, i jakich firm unikac. Dodam że nie chcę na tym sprzęcie nagrywac, bo od tego jest studio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O koncerty się nie martw, od tego jest reżyser dźwięku żeby ładnie przenieść sound Twoich garów na paczki.

A o nagłośnienie się pytam bo często przy muzyce którą gram, niknie stopa i tomy, zarówno na próbie jak i na koncertach

tego to już zupełnie nie rozumiem, czy hardcorowo musi znaczyć głośno?! Wzajemne prześciganie się w głośności bo żaden nie będzie słyszał swojego instrumentu do niczego nie prowadzi.

 

Zastanów się czy chcesz wydać kasę na nagłośnienie, czy Ci to naprawdę potrzebne. Mi nagłośnienie jest cholernie potrzebne, bo gram chałturki w różnych miejscach lokalach i wiem jakiego sound'u mam oczekiwać po swoich garach. Gdybym nie kupował mikrofonów, efektów, kabli, miksera, końcówek i masy innych rzeczy, grałbym dzisiaj na Mastersie albo Saturnie.

 

Czy lepiej jest kupic powermixer, czy osobno mixer i końcówkę mocy

zdecydowanie mikser+końcówka, powermiksery nie są w większości do rozwiązań estradowych, chociaż warto mieć gdzieś na zapleczu takie coś przydają się jako mikser na odsłuchy ale niewiele można z nich wycisnąć.

 

A co z głośnikami, jaka moc wystarczy, i jakich firm unikac
temat rzeka, obawiam się że na tym forum nie uzyskasz pełnej odpowiedzi, o tym można gadać bez końca...

 

Moja rada: zainwestuj w perkusję i talerze! :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę, co prawda jeszcze muszę poczekac z zakupem. Bo teraz jeszcze mieszkam na wyspach i na razie muszę się zadowolic garami elektronicznymi. Ale jak będę wracał do polski to zakupię sprzęt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amateus, Nie widze sensu ponownej dyskusji z Tobą, bo Itak Cie nie przekonam.

 

A Ty piszesz tak, jakbyś nie wiedział jak zazwyczaj wygląda sprawa nagłośnienia w małych knajpach, i co jest potrzebne żeby z huku zrobić coś co brzmi jak perkusja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zdecydowanie mikser+końcówka, powermiksery nie są w większości do rozwiązań estradowych, chociaż warto mieć gdzieś na zapleczu takie coś przydają się jako mikser na odsłuchy ale niewiele można z nich wycisnąć.

Przykro mi ale się nie zgadzam. Znam kilkanaście modeli bardzo sprawnych i bardzo dobrze brzmiących powermikserów i dedykowanych im kolumn będących idealnym rozwiązaniem dla takich miejsc jak małe kluby. Oczywiście rozwiązanie mikser, koncówki mocy i całą reszta w postaci peryferii kabla wieloparowego multicore itp.itd. jest o wiele lepsze ale obsługa tego jest zadaniem dla osobnej ekipy.

Pracuję również jako akustyk i zgadzam sie z Shmatan'em, że czasami zupełnie wystarczają dwa mikrofony - zależy kto, na czym, co i jak gra - przykład: nagłaśniałem koncert Jan Ptaszyn Wróblewski Quartet gdzie Marcin Jahr miał bębny nagłaosnione dwoma mikrofonami pojemnościowymi ustawionymi jako overhead. Sala widowiskowa na 600 miejsc nagłosnienie 2x1200W JBL, mikser SOUNDCRAFT peryferia bez zadnych fajerwerków. wszystko brzmiało naprawdę nieźle. 5 listopada będę miał cięższą przeprawę - koncert Henryka Miśkiewicza i tam juz będzie pełne omikrofonowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Marcin Jahr miał bębny nagłaosnione dwoma mikrofonami pojemnościowymi ustawionymi jako overhead.
no właśnie pojemniki, do tego zmierzam Panie Przemku,

a nie jakieśtam

Zwykłe shury dynamiczne

 

Sam na mniejszych salach nagłaśniam tylko kick i ogólny dźwięk za pomocą overheadów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnosząc sie to pytania, to w małych lokalach nagłaśniasz stope, ew over'ek jeden dla uwypuklenia talerzy. W moim przypadku nie nagłaśniam werbla, bo gram zza głowy rimshotem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...