Właśnie sprzedałem Agopa Signature hata :) Był fajny bardzo, ale za twardy i trochę zbyt mało piaskowy jak na podstawowy hat. Fajnie się sprawdzał w mocno rockowej kapeli, a że się niedawno pożegnaliśmy, to się przymierzam do Sand hata od Meinla albo czegoś w podobie.
Z Antka mam splasha Antique 8", którego sobie przywiozłem sam ze Stambułu z kilkoma innymi blaszkami i jest genialny. Szybki i jasny, ale nie przesadnie wesołkowaty. I po kilku już latach nie ma mowy o żadnych śladach zużycia czy zmęczenia.